Na początku kwietnia tuż po superpucharze w Tadżykistanie rozpoczęto zmagania ligowe.
W premierowej tegorocznej kolejce rozegrano 4 z pięciu spotkań ale nie znaczy to, że wiało nudą. Zapraszam na przegląd!

1. kolejka

FK Chodżent – Duszanbe-83 4:1

Gole: Grek 38, Serdiuk 42, Bozorow 56, Baki-Achunow 68 – Nawruzow 88

Mimo padającego deszczu i mokrej murawy udało się trochę nastrzelać:
1:0 – po dośrodkowaniu Bobodżanowa z prawego skrzydła z rzutu wolnego, Kazach wbił piłkę do bramki… klatką piersiową
2:0 – ściągnięty zimą z FK Słuck Rosjanin celnie główkował po zagraniu Jodgorowa z lewej strony z rzutu wolnego
3:0 – piłkę zagraną z prawej flanki Serdiuk trącił nogą po czym opanował ją Bozorow i płaskim strzałem pokonał Iwanowa
4:0 – podanie na lewo do Jodgorowa, ten został zablokowany po czym podał po ziemi do środka a Baki-Achunow podwyższył rezultat
4:1 – centra Imomnazarowa z prawej flanki i Nawruzow głową uprzedził Matrossowa
Jak na ekipę, która od pół roku nie grała meczu o punkty to i tak nieźle. Z kolei drużyna Nazirszo Rizomowa doznała trzeciej porażki z rzędu (ostatnie zwycięstwo: 27 września, liga, Duszanbe-83 – Lokomotiw-Pamir Duszanbe 1:0). Widzów: 1000

Faizkand Wose – CSKA Pomir Duszanbe 1:0

Gol: Sadykow 15

Pierwszy kwadrans został zakończony dośrodkowaniem Uzokowa z lewego narożnika i główką Sadykowa. Pod koniec pierwszej połowy aż do końcowego gwizdka do roboty wzięli się “Armiejcy”. Szczególnie po czerwonej kartce w 72. minucie dla Pirowa za “faul ostatniej szansy”, przez który Faizkand grał w osłabieniu. W doliczonym czasie po główce Aminu piłka odbiła się od murawy a potem od poprzeczki. Odniosłem wrażenie, że oba zespoły nie umieją prowadzić ataków pozycyjnych, niemal wszystkie groźne akcje pochodziły ze stałych fragmentów gry. Jeden z nich przyniósł jedną bramkę, która dała średniakowi wygraną nad brązowym medalistą zeszłego sezonu. Widzów: 100 (Gisar)

Eschata Chodżent – Chatlon Bochtar 1:1

Gole: Turajew 45+2-karny – Gatten 51-karny

W pierwszej połowie beniaminek podszedł do rywala bez kompleksów i zdominował grę. W jej końcówce udało się wywalczyć rzut karny, gdy Ismoiłow wyszedł z bramki i zderzył się z Turajewem. Arbiter wskazał na wapno a prowadzenie dał Eschacie sam poszkodowany. Tak padł pierwszy, historyczny gol Eschaty w tadżyckiej ekstraklasie. Po przerwie Chatlonowi również udało się odpowiedzieć z wapna. Następnie gospodarze dominowali a potem gra się wyrównała. Tak czy inaczej remis pozostał do końca. Widzów: 2350

FK Istarawszan – Rawszan Kulob 1:0

Gol: Ikramow 28

Nie udał się Rawszanowi powrót do ekstraklasy po czterech latach nieobecności. Istarawszan zaskoczył go a mógł strzelić więcej goli. W 28. minucie Barotow posłał lagę do przodu, Ikramow okazał się sprytniejszy od Szomurodowa i pokonał Achmedowa w sytuacji sam na sam. Goście kończyli w osłabieniu po tym, jak w 71. minucie Safarali Karimow dostał drugą żółtą kartkę. Poza tym żółty kartonik otrzymał szkoleniowiec gości, Gajtarali Mirachmedow. A tak w ogóle to bardzo cieszy tak spora liczba widzów na trybunach. Było ich aż 15000.

Istiqlol Duszanbe – Kuktosz Rudaki przełożony. Tytułowy “wodzirej” jest po Superpucharze a poza tym przygotowuje się na historyczne dla tadżyckiej piłki spotkania w Azjatyckiej Lidze Mistrzów w drugiej połowie kwietnia.

W tej kolejce padło 9 goli (2,25 na mecz).
Wszystkie 4 spotkania tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 18450 widzów (ok. 4613 na mecz).

Tabela:

Strzelcy:

Zapowiedź następnej kolejki:

Autor tekstu: Łukasz Bobruk
red_bobini91

Wyświetleń: 290

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze