Spotkania z ostatniego tygodnia z ekstraklasy Kirgistanu dostarczyły kibicom sporo emocji, pięknych goli i innych niesamowitych wrażeń. Zatem zapraszam na ich przegląd!
4. kolejka
Kaganat Osz – Neftczi Koczkor-Ata 2:1
Gole: Achmatalijew 80, Kydyralijew 88 – Uson uulu 17
https://sportrecs.com/video/c3wYhfr9rHTPDl_bUw6GRA?start=0
Nafciarze objęli prowadzenie za sprawą bitej piłki do przodu z rzutu wolnego, opanowanej przez Usona uulu, który pewnie pokonał Abduraimowa. W ostatnim kwadransie Kaganatowi udało się wyrwać wygraną. Po szybko wykonanym rzucie wolnym Timur uulu dośrodkował z prawej strony w pole karne a Achmatalijew szczupakiem pokonał Pajusa. W końcówce Karipow rzucił piłkę z autu z prawego boku, potem była walka o nią w powietrzu aż od razu płasko przy słupku posłał ją Kydyralijew. Kaganat puka do podium a Neftczi wciąż nie ma punktu na koncie. Widzów: 497
Dordoi Biszkek – Ilbirs Biszkek 4:1
Gole: Uzdenow 37, Rustamow 64, 68, Musabekow 81 – Murzachmetow 41
W 3. minucie Sagynbajew (jeśli dobrze dostrzegłem) ładnie strzelił z przewrotki ale trafił w słupek. Potem już gole padały:
1:0 – Rustamow do Uzdienowa a ten kapitalnie z dystansu uderzył w okno
1:1 – podanie Osmonowa do przodu, Murzachmatow położył rywala bez dotknięcia go, po czym wykorzystał sytuację sam na sam z Kaszubą
2:1 – Miszczenko z prawego narożnika, piłka wybita, Murzajew poszedł na lewą część pola karnego, dośrodkował a Rustamow głową przywrócił “Dordojewcom” prowadzenie
3:1 – znów Miszczenko z prawego rogu. Tym razem bezpośrednio na głowę Rustamowa
4:1 – ależ to rozklepali! Akmatow do Murzajewa, który w trójkącie rozegrał piłkę z Żyrgałbekiem uulu (który miał asystę) i Musabekowem, który pewnie ustalił wynik
Piłkarze Maksima Lisicyna odnieśli dwunastą porażkę z rzędu (ostatni remis: 6 września, liga, Ilbirs – Kara-Bałta 1:1) a od dwudziestu jeden spotkań nie umieją wygrać (ostatnie zwycięstwo: 2 listopada 2019, liga, Ilbirs – Akademia-Lider Issyk-Kuł 7:1). Widzów: 50 (Kant)
Gole: Nijazalijew 10 – Turakułow 39, Israiłow 68-karny, Yaghr 82, Mołdożunusow 87
“Chemicy” postraszyli faworytów na początku lecz z czasem wszystko powoli wracało do normy:
1:0 – fatalne podanie od obrońcy przejął Nijazalijew, minął Poliakowa i kopnął do pustej bramki
27. minuta, mógł być remis ale Israiłow z rzutu wolnego zakręcił w słupek
1:1 – podanie Israiłowa do Turakułowa i piękny strzał z dystansu od poprzeczki
1:2 – faul na Yaghrze i karny
1:3 – Israiłow z prawego rogu, Yaghr opanował piłkę i pewnie pokonał Mamatowa
1:4 – dośrodkowanie Belaida z prawej flanki, przejęcie piłki przez Mołdożunusowa i ten ustalił wynik
Na sam koniec została obita z rzutu wolnego poprzeczka bramki gości. Widzów: 50 (Kant)
Abdysz-Ata Kant – Ałga Biszkek 1:2
Gole: Dżumaszew 66 – Tapajew 7, Aleriwa 30
Zemlianuchin zagrał na prawo do Szaarbekowa, ten wszedł w pole karne, zagrał nisko z prawej strony do środka a Tapajew pewnie pokonał Ałybekowa. Ałga zdominowała początek spotkania i podwyższyła rezultat po totalnym “kalafiorze” defensywy. Jeden z obrońców chciał głową podać do swojego bramkarza ale zrobił to za lekko, po czym Aleriwa wbił piłkę do pustej bramki, czym sam strzelec był zaskoczony. Potem szans szukał Abdysz-Ata a na początku drugiej połowy Ałga walczyła o podwyższenie wyniku. Potem częściej atakowali gospodarze aż udało im się zdobyć bramkę kontaktową. Dżumaszew do Baratowa, ten na prawo do Chakimowa, który dośrodkował z prawej flanki a Dżumaszew wbił piłkę do sieci. Abdysz-Ata potem miała swoje sytuacje choć w końcówce gości też mogli podwyższyć rezultat. Widzów: 240
W tej kolejce padło 16 goli (4 na mecz).
Wszystkie 4 spotkania tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 837 widzów (ok. 209 na mecz).
Awansem rozegrano także spotkanie 10. kolejki (grana będzie w czasie, gdy dwóch przedstawicieli Kirgistanu będzie grać swoje mecze w Pucharze AFC w dniach 14-20 maja).
Gole: Israiłow 86-karny, Yaghr 89
W 18. minucie prowadzenie gospodarzom mógł dać Rustamow ale trafił w słupek. Pierwsza połowa raczej obustronna, w drugiej dominowali “Dordojewcy”, którzy Ałajowców straszyli głównie stałymi fragmentami gry. Aż poszła kontra, w której faulowany w polu karnym był Yaghr (ale nie Jaromir a ghański napastnik Emmanuel Yaghr). Jedenastkę na gola zamienił Israiłow. 3 minuty później Yaghr wykorzystał sytuację sam na sam z Kaszubą i przypieczętował niezwykle cenne 3 oczka. Ekipa Aleksandra Kriestinina padła po sześciu kolejnych zwycięstwach (ostatni remis: 21 września, liga, Abdysz-Ata Kant – Dordoi 2:2) i dziewięciu starciach bez porażki (poprzednia miała miejsce 6 września, kiedy w lidze ulegli 0:1 Neftczi Koczkor-Acie). Wynik ten oznacza, że mamy niezły ścisk w czołówce i przynajmniej na razie walka o medale będzie pasjonująca. Widzów: 240 (Kant)
Ogółem w 4 kolejkach (14 spotkań) strzelono 46 bramek (11,5 na kolejkę i 3,29 na mecz).
Tabela:
Strzelcy:
Zapowiedź następnej kolejki:
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
red_bobini91
Wyświetleń: 232