Ostatni rok w perskiej piłce to seria niefortunnych i niekończących się zdarzeń. Abstrahuje od zakończenia ery Carlosa Queiroza, ale mowa tutaj o wydarzeniach takich jak słynna Blue Girl skutkująca kurtuazyjnymi zmianami i tak niepisanego prawa czy “kwas” z trenerem Andrea Stromaccionim.
Teraz przyszedł na kolejny wstrząs na który Irański związek piłki nożnej czy władze ligi nie miały wpływu ale jego skutki mogą poczuć boleśnie.
Mowa tutaj o decyzji AFC – Azjatyckiej Federacji Piłkarskiej o tym iż dwa Irańskie klubu rozegrają swoje mecze eliminacji ligi mistrzów na neutralnym terenie.
Obie ekipy Eseghlal FC oraz Shahr Khodro FC swoje spotkania rozegrają gościnnie na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Decyzja ta była podyktowana względami bezpieczeństwa po ostatnich wydarzeniach które spowodowały ostrzeżenia licznych rządów nakazujących wstrzymanie swoich lotów do Iranu. Cała sytuacja była spowodowana rosnącymi napięciami w regionie oraz na linii Islamska Republika Iranu – USA. W wyniku tego nieustannego konfliktu politycznego wpierw zginął w zorganizowanym prze Amerykanów zamachu Irański Generał, a niedługo później Perskie wojsko omyłkowo zestrzeliło samolot ukraińskich linii lotniczych przez co 176 osób przebywających na pokładzie tragicznie zginęło.
Z jednej strony jest to ogromny cios dla Irańskich drużyn, które słyną z ogromnej frekwencji na swoich stadionach przerażających swoich rywali, z drugiej strony od AFC czy Irańskiej Federacji Piłkarskiej nie można byłoby oczekiwać zapewnienia 100% bezpieczeństwa piłkarzy przyjezdnych w miejscu gdzie zawiodły władze państwa w “poważniejszych sprawach.”
Piłkarze Shahr Khodro FC
Rywalami Irańczyków będą Riffa z Bahrajnu oraz Kuwait SC z jak sama mówi – Kuwejtu.
Dla tych ekip stojących dwie, trzy półki niżej niż Perscy przedstawiciele będą to doskonałe fory, na co zwracają uwagę zespoły Iran Pro League.
Wszystkie 4 drużyny które reprezentują Iran w AFC Champions League – Esteghlal, Persepolis, Sepahan oraz Shahr Khodro zapowiedziały zbojkotowanie rozgrywek, jeżeli zostanie wydany przez AFC werdykt o “zbanowaniu ich meczów u siebie.”
Tłumaczą to w miarę rozsądnie, iż jako kluby sportowe oraz ich wiernie fani nie mieli wpływu na sytuacje polityczną a tym bardziej na jej skutki. Z tegoż to powodu czują się pokrzywdzeni takim rozwiązaniem, zwłaszcza że są w topie jeżeli chodzi o frekwencje na meczach Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Komizmowi całej sytuacji dodał fakt, że dzień po ogłoszeniu przez Irańskie kluby powyższego stanowiska AFC wydało pełnoprawny werdykt o przeniesienie ich “domowych” spotkań na neutralny teren.
Póki co Irańskie kluby które cały rok walczą o awans do Ligi Mistrzów siedzą po tej decyzji cicho jak mysz pod miotłą. Już 25 stycznia Esteghlal oraz Shahr Khodro mają rozegrać swoje pierwsze spotkania. Zobaczymy czy będzie jakiegoś rodzaju protest, czy klubu dadzą sobie spokój z wprowadzaniem kolejnego niepotrzebnego już Irańskiej piłce zamętu.
Wyświetleń: 325