Koji Miyoshi – wieczny 22 letni reprezentant Japonii przenosi się do Belgijskiej ligi
a dokładniej do Royal Antwerp FC.
Choć Koji jest młodym piłkarzem to jest już weteranem zarówno w piłce klubowej jak
i reprezentacyjnej. Chłopak przeszedł wszystkie szczeble kariery reprezentacyjnej będąc jej integralną, nierozłączną częścią od 2012 roku.
Niezależnie od trenerów czy kadry włączaliśmy kolejny turniej Japonii i Miyoshi zawsze tam był. Stał się takim samym pewnikiem jak barwy reprezentacyjne czy logo federacji. Wymieniłbym tylko główne turnieje, w których występował w ostatnich latach filigranowy pomocnik.
W 2011 eliminacje do mistrzostw Azji U16
2012 wygrał AFF U-16 Youth Championship
2012 drugie miejsce na Mistrzostwach Azji U16 (po karnych przegrana z Uzbekistanem)
2013 Mistrzostwa Świata U-18 (ćwierćfinał)
2015 SBS International CUP (2015)
2016 Panda Cup
2016 Mistrzostwa Azji U19 wygrane przez Japonię
2017 Mistrzostwa świata U-20 (ćwierćfinał)
2018 Mistrzostwa AFC U-23
2018 turniej w Toulonie
2018 Igrzyska Azjatyckie – 2 miejsce.
2019 Debiut w dorosłej reprezentacji – Copa America (2 gole z Urugwajem)
Do tego jeszcze z 10 pomniejszych międzynarodowych turniejów towarzyskich.
Pierwszy raz opisywałem chłopaka dla stacji Eurosportu 2 przy okazji Mistrzostwa Świata U17 w 2013 roku gdzie był kapitanem reprezentacji. Bramkostrzelny wówczas pomocnik miał być następcą Kengo Nakamury w Kawasaki Frontale.
Nakamura jest teraz blisko 40 letnim weteranem, który ciągle nie daje się wygryźć z pierwszej jedenastki, a Miyoshi jest właśnie w trakcie spełniania marzenia, które nie udało się zrealizować nigdy swojemu mentorowi – czyli przenosin na stary kontynent.
Nie jest to z pewnością piłkarz, po którym możemy spodziewać się kanonady bramek czy asyst, to raczej urodzony „team player”, który doskonale funkcjonuje jako tzw. rozrusznik (jak to ładnie Japończycy mówią). Mnóstwo akcji inicjuje, a dzięki fantastycznemu czuciu wolnych stref wiele także finalizuje. W trakcie swojej kariery grywał praktycznie na każdej pozycji prócz tych z linii obrony i bramki, dzięki czemu bezproblemowo odnajdzie się w każdej wymyślonej przez trenera pozycji.
Nie jest on ani super szybki, ani silny fizycznie, nie błyszczy również bajecznymi dryblingami w stylu Ronaldinho. To piłkarz wykorzystujący swoje nadprzyrodzone piłkarskie IQ godne Kasparowa. Na papierze nie ma prawa egzystować w grze dla „dorosłych.” W praktyce zapytajcie Urugwaju w jaki sposób chłopak zaaplikował im 2 gole?
Najstarsi górale raczej nie wiedzą jak odnajdzie się ten specyficzny zawodnik w lidze Belgijskiej. Czy będzie to sensacja a’la Shinji Kagawa w pierwszym sezonie Borussi Dormund czy Jina Izumisawa z Pogoni Szczecin.
Jedno jest pewne – chłopak nigdy nie mówi dość. Wieczność trwa nadal.
Kiedy pisałem w wrześniu 2018 artykuł pod tytułem „Wieczność dobiega końca” przed finałem Pucharu Azji 99.9% dziennikarzy myślało, że będzie to ostatni występ Kojiego w reprezentacyjnej koszulce. Nikt nie spodziewał się, że trener Hajime Moriyasu będzie odtwarzał kadrę U23 na Copa America, tym bardziej niespodzianką było, że Miyoshi stanie się najlepszym piłkarzem na turnieju Nipponu.
Wyrokować cokolwiek w sprawie tego chłopak jest wróżeniem z fusów.
Zanim „Infinity” zadebiutuje, przeczytajcie jego dawny bios z przed roku, a po sezonie skonfrontujemy ile z tego się sprawdziło.
167 63 1997 03 26 Obecny klub:
Yokohama F Marinos wypożyczony z Kawasaki Frontale
Pozycje, na których może występować: MC/AMC/FWL/FWR/DMC
W dotychczasowej karierze zawodowej: 112 występy 15 bramek oraz 14 asyst.
Wicemistrz Azji U-16 2012 roku
Uczestnik mistrzostw świata U-17 w roku 2013 (1/8)
Mistrz Azji 2016 U-19
Srebrny medalista Igrzysk Azjatyckich 2018.
Mistrz J.League z 2017 roku.
Motor napędowy młodzieżowych kadr samurajów. Żywe srebro, zawodnik, którego pełno na każdym milimetrze boiska – wielki talent szykowany na następcę Kengo Nakamury w Kawasaki Frontale.
Połączenie technika i kreatora gry z zawodnikiem, który nie boi się sobie opaskudzić spodenek ostrym wślizgiem.
Miyoshi namaszczony został przez media, jako wielki talent po głośnym (dzięki jego osobie) spotkaniu towarzyskim 8 lat temu Kawasaki Frontale vs Frantale U18.
W wyjściowym składzie Frontale U18 o dziwo wyszedł malutki Miyoshi który liczył wówczas zaledwie 14 lat. Żeby dramaturgii nie było dość ten mikrus ośmieszył doświadczoną obronę Frontale i strzelił bramkę dla swojego zespołu. Media już oszalały pomimo faktu, że mecz był tylko przedsezonowym sparingiem, (co prawda przy prawie pełnych trybunach) to już widziano w nim potencjalnego pretendenta do pobicia rekordu Takayuki Morimoto najmłodszego strzelca bramki w J.league (2 dni przed swoimi 16 urodzinami).
Po spotkaniu, w którym to strzelił gola swojej „dorosłej” drużynie.
Niestety Miyoshi nie doczekał się awansu do pierwszej drużyny.
2 lata później, czyli w roku 2013 Miyoshi ponowił swój wyczyn i znów w przedsezonowym sparingu strzelił bramkę swojemu klubowi.
Madia już komunikowały (a prezes Kawasaki nie zaprzeczał), że Koji ma zostać w sezonie 2014 zakontraktowany do pierwszego zespołu Kawasaki Frontale.
Sami trenerzy Kawaski Frontale U18 chwalili się na stronie internetowej klubu, że Koji ciężko pracuje nad swoją siłą fizyczną, aby móc konkurować z „dorosłymi” zawodnikami.
W samym roku 2013 zawodnik przybrał 6 kg masy mięśniowej, ten imponujący wynik pokazuje jak zawodnik był zmotywowany do przybliżenia się do pierwszego zespołu.
Miyoshi w końcu zadebiutował 2015 roku w pierwszym składzie J.League.
Od tamtego czasu był już etatowym zawodnikiem pierwszego składu Kawasaki Frontale, który balansuje między pierwszą 11 a pozycją pierwszego wchodzącego z ławki.
W Kawasaki Frontale zaliczył 52 występy 7 goli oraz 7 asyst.
W 2018 roku, aby w końcu złapać formę startera przeniósł się do Consadole Sapporo gdzie od początku sezonu wystąpił już 18 razy zaliczył gola oraz 5 asyst.
Po udanych Igrzyskach Azjatyckich na których to Japończycy przegrali tylko z wspieraną przez “dorosłych” (Son, UiJo) Koreą Południową, Miyoshi po raz kolejny szukał minut poza Kawasaki.
Znalazł miejsce w jedenastce trenera Postecoglou w Yokohama F Marinos.
W marynarzach do czasu transferu do Antwerpi zaliczył 25 występów 3 gol i 2 asysty.
Mówiło się, że jeszcze rok lub 2 i otrzyma plac gry po Kengo Nakamurze (choć chętnych na to stanowisko nie brakuje). 2 wypożyczenia a teraz transfer do Belgii wyraźnie pokazują, że do takiej sytuacji nie dojdzie, chyba że po powrocie z starego kontynentu.
Charakterystyka : Mózg całego zespołu, gra podobnie do legendarnego rozgrywającego Kengo Nakamury tylko na przyśpieszonych obrotach i z większą ilością dryblingów. Lubi podciągnąć parę metrów z piłkę i oddać kąśliwy strzał z dystansu. Świetnie dogrywa prostopadłe piłki zarówno po ziemi jak delikatną podcinką nad obrońcami rywala. Doskonały technik
Minus :Kengo Nakamura na podwyższonych obrotach …tak ale często kończy to się porównaniem do jeźdźca bez głowy. Często wykonuje daną czynność szybciej niż pomyśli o jej konsekwencjach, co kończy się śmiesznymi stratami. Np. po przechwycie potrafi od razu puścić prostopadłą piłkę lobem nie patrząc nawet czy kolega rzeczywiście wychodzi na pozycję. Wykonuję np. piękny efektowny pivot z piłką nie widząc nawet rywala, co kończy się wpadnięciem na wyższego o głowę przeciwnika.
Jednak powyższe minusy można skwitować tylko słowem – młodość.
Ciekawostki : Miyoshi zaczął grać w piłkę pod wpływem starszego brata który trenował w Kawasaki U18. Niestety brat zrezygnował z grania w piłkę a Koji kontynuuje karierę.
W wywiadzie stwierdził, że jego największe marzenie to wyjazd do Europejskiego klubu, zdradził że już parę klubów było go obserwować – jakie? tego już nie powiedział.
Po latach wiemy, że nie skłamał.
Poniżej Miyoshi w akcji:
Autor tekstu: Adam Błoński
@Adam_Blonski
Wyświetleń: 540