Za nami już dwie serie spotkań Coca-Cola Super Ligi Uzbekistanu. Czymże nas zaskoczyła druga kolejka? Zapraszam na przegląd!
Sogdiana Dżyzak – Olimpik Taszkent 2:2 (Chasanow 51, Juldaszew 80-samobój – Dżurakuzijew 9-karny, Odiłow 61-karny)
Strzelanie zaczął Dżurakuzijew z karnego. Następnie goście się osłabili po czerwieni dla Dżałoliddinowa za niesportowe zachowanie. Sogdiana częściowo to wykorzystała. Chasanow podał do Soibowa, ten oddał mu piłkę po czym kapitan drużyny wszedł w pole karne i celnie strzelił przy dalszym słupku. Prowadzenie “Górskim Wilkom” mógł dać Zajmović ale trafił w słupek. A tak to Olimpik wyszedł na prowadzenie po tym, jak w polu karnym został sfaulowany Dżijanow i jedenastkę wykorzystał Odiłow. Sogdiana wyrównała po strzale Chasanowa w słupek, po którym piłka odbiła się od broniącego Juldaszewa i wpadła do siatki. Podopieczni Timura Kapadzego urwali pełną pulę Pachtakorowi a teraz postraszyli Sogdianę. Czy będą czarnym koniem sezonu? Widzów: 1035
Neftczi Fergana – Pachtakor Taszkent 2:1 (Larin 51, Tabatadze 81-karny – Tursunow 90+9)
Początkowo atakowali goście, potem stopniowo do głosu dochodzili “Nafciarze”. Na początku drugiej połowy Ubajdullajew wykonywał rzut rożny z lewej strony, strzał Adchamzody zdołał obronić Kuwwatow ale dobitka Larina pod poprzeczkę okazała się skuteczna. Groźne sytuacje miał Pachtakor (choćby przestrzelony strzał Ćerana) aż w ostatnim kwadransie sfaulowany w polu karnym został Choszimow a Tabatadze celnie trafił z jedenastu metrów. W doliczonym czasie po zagraniu Chołmatowa z prawego narożnika celnie główkował Tursunow. Lecz było to za mało, by choć zremisować. Zatem niemoc Pachtakora trwa zaś Neftczi plasuje się na pozycji drugiej. Widzów: 17103
Nawbahor Namangan – Metalurg Bekobod 3:0 (Bołtabojew 38, Jachszybojew 42, Iskanderow 90+2)
Od początku przeważały “Orły” i nie przypadkiem objęły prowadzenie. Po rzucie Iskandarowa z autu z lewej strony piłkę opanował Bołtabojew, obrócił się i pewnie strzelił w dalszy róg. Kilka minut później Abducholikow podał krótko do Jachszybojewa a były zawodnik Legii przełożył sobie piłkę na lewą nogę i celnie uderzył. W drugiej połowie gola kontaktowego zdobył Urinbojew ale był na spalonym. W doliczonym czasie Sobirdżonow poszedł odważnie między dwóch rywali, zszedł z lewej strony do środka, podał po ziemi a Iskandarow pewnym strzałem ustalił wynik. Wyszło zatem tak, że Nawbahor jako jedyny jeszcze po dwóch kolejkach nie stracił gola a Metalurg jako jedyny po dwóch kolejkach… nie strzelił gola. Widzów: 12132
Surchon Termez – FK Andiżan 1:0 (Chamidżonow 81)
W drugiej połowie działo się więcej. W 53. minucie Lewan Arweładze faulował wychodzącego na pozycję Chasanowa i wyleciał z boiska. Zwycięski gol to zagranie Tursunowa z prawego rogu i główka Chamidżonowa. Wcześniej to samo ale z lewego rogu zrobił Mamatkazin ale gol kapitana Andiżana nie został uznany gdyż Biekmuradow za bardzo przeszkadzał bramkarzowi gospodarzy. W końcówce Karimow mógł podwyższyć ale strzelił w poprzeczkę. Ponadto “Orły” kończyły w dziewięciu, gdyż czerwoną kartkę w dziewiątej doliczonej minucie zobaczył za pyskówkę Rubin Hebaj. Widzów: 776
Kyzyłkum Zarawszon – FK Buchara 1:0 (Chołturajew 8)
Zaczęło się szybko. Kenżabojew podał prostopadle z głębi pola do Chołturajewa a ten wykorzystał sytuację sam na sam ze Stosiciem. “Poszukiwacze Złota” przeważali choć w doliczonym czasie sędzia mógł pozwolić gościom na akcję po rzucie z autu… Widzów: 5614
Nasaf Karszy – Turon Jajpan 2:1 (Sidikow 45+5-karny, Alikułow 90+9 – Ruzijew 31)
Beniaminek postraszył nieco faworyta. Po zagraniu Norbekowa z prawej strony po ziemi pewnym strzałem z linii pola karnego popisał się Ruzijew. Parę minut później Amanow wyrównał ale był na spalonym. Jeszcze przed zejściem do szatni Stoiljković przewracał w polu karnym Nurullajewa po czym karnego spokojnie wykonał Sidikow. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, Amanow dośrodkował z prawej flanki a celną główką popisał się Alikułow. W ten sposób “Smoki” zgarnęły pierwsze punkty w sezonie zaś Turon wciąż nie ma zdobyczy. Widzów: 3021
AGMK Olmalik – Bunyodkor Taszkent 2:3 (Gadojew 54, Ruchadze 85 – Abdurachmonow 26, Ivanović 61-karny, Izzatow 90+9)
Gospodarze pierwsi rzucili się do ataków ale to “Jaskółki” jako pierwsze objęły prowadzenie. Chakimow podał po ziemi z lewego skrzydła do Abdurachimowa a ten celnie strzelił po ziemi zza pola karnego. Ataki graczy Mirdżalola Kosimowa przyniosły efekty na początku drugiej połowy. Haghnazari uruchomił Gijosowa, ten dośrodkował z lewej strony już w polu karnym a Gadojew celnie główkował. Niedługo potem wychodzący z bramki Ergaszew sfaulował w polu karnym Abdurachmanowa, za co obejrzał żółtą kartkę. Jedenastkę spokojnie wykorzystał Ivanović. AGMK stać było na ponowne wyrównanie. Po centrze Tursunowa z prawej flanki głową trafił Ruchadze. Lecz ostatnie słowo należało do Bunyodkoru, który po raz trzeci wyszedł na prowadzenie i już go nie oddał. Bohaterem okazał się Izzatow, który dobił swój strzał. Był to już trzeci w tej kolejce gol aż w dziewiątej doliczonej minucie meczu. Przypadek? A zawodnicy Ivana Boskovicia również mają komplet oczek. Widzów: 279
W tej kolejce padło 20 goli (2,86 na mecz) zaś ogółem w dwóch kolejkach (14 spotkań) strzelono 40 bramek (20 na kolejkę i 2,86 na mecz).
Wszystkie 7 spotkań tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 39960 widzów (ok. 5709 na mecz).
Tabela:
Strzelcy:
Klasyfikacja kartkowa:
Zapowiedź następnej kolejki:
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 180