Zapraszamy na przegląd trzeciej kolejki J.League.

Yokohama F. Marinos 1-1 Sanfrecce Hiroshima

Hiroshima nadal bez zwycięstwa po trzeciej kolejce, choć tym razem było naprawdę blisko. Pierwsze minuty to totalna dominacja gości, która mogła zakończyć się zdobyciem nawet kilku bramek. Gdyby Hiroshima, która w jednej akcji potrafiła dwukrotnie obić słupek, była nieco skuteczniejsza to mogłaby wywieźć z Jokohamy komplet punktów. Marinos rozczarowali, choć udało im się uratować jeden punkt.

(19′ Anderson Lopes – 4′ Higashi)

Kawasaki Frontale 1-1 Shonan Bellmare

Shonan rozpoczyna sezon w iście J.League’owym stylu. Kanonada z Saganem Tosu, potem tylko remis u siebie z ostatnią Yokohamą FC, a teraz punkt wywieziony z terenu wielkiego Kawasaki Frontale. Tylko punkt można by rzec, bo w pierwszej części Shonan zdominowało Frontale i mogło kilkukrotnie trafić do siatki. Duża praca z ekipą trenera Yamaguchiego i Shonan pokazuje, że będzie w tym roku wyjątkowo groźnym rywalem. Kawasaki natomiast potężnie rozczarowuje.

(81′ Segawa – 64′ Hiraoka)

Albirex Niigata 2-2 Hokkaido Consadole Sapporo

Powrót J1. League na Denka Big Swan Stadium po kilku latach. Trzeba to obiektywnie przyznać – brakowało Albirexu Niigata w najwyższej klasie rozgrywkowej. I brakowało Albirexowi gry w J1, co widać po ich występach w tym początku sezonu. Sapporo wyciągnęło jednak wnioski z poprzednich spotkań “Łabędzi” i nie pozwoliło się gospodarzom rozpędzić. Podział punktów jest jak najbardziej sprawiedliwym rezultatem, a ozdobą spotkania została bramka Asano.

(21′ Ito, 45+1′ Ota – 17′ Fitzgerald (o.g), 79′ Asano)

Vissel Kobe 4-0 Gamba Osaka

Tak prezentuje się lider J.League! Wspaniałe spotkanie Visselu Kobe, który rozbił na własnym terenie Gambę Osaka. Ponownie ekipa trenera Yoshidy wyszła z 11 Japończykami w składzie i ponownie się to opłaciło. 3 mecze, 3 zwycięstwa i pozycja samodzielnego lidera ligi. Gamba znajduje się na drugim biegunie, ponieważ nie wygrała jeszcze meczu i znajduje się w strefie spadkowej.

(3′ Osako, 47′; 73′ Sakai, 66′ Muto)

Kyoto Sanga 2-0 FC Tokyo

Po dwóch porażkach z rzędu Kyoto Sanga odbiła się od dna, a pierwszą bramkę w nowym klubie strzelił były napastnik Gamby Osaka, Patric. FC Tokyo z pierwszą porażką i bardzo niepokojącym sygnałem dla trenera Puiga. Kyoto było ekipą znacznie lepszą i gdyby nie parada Jakuba Słowika z pierwszej połowy, wynik mógłby być jeszcze wyższy. Warto wspomnieć, że Yuta Arai z FC Tokyo zaliczył dziś swój profesjonalny debiut. To drugi młody zawodnik Tokyo w tym sezonie, któremu udało się zadebiutować w profesjonalnej piłce. Pierwszym był 18-letni Kota Tawaratsumida, który zagrał 11 minut przed tygodniem i który również w Kioto pojawił się na murawie.

(75′ Kawasaki, 90+1 Patric (p))

Yokohama FC 1-3 Kashima Antlers

Przed meczem, Yokohama FC sprzedawała pod stadionem mięso z jelenia co było dość ciekawą zagrywką marketingową przed meczem właśnie z jeleniami.

Ale ekipą, która pożarła rywala nie była Yokohama, a wspomniana ekipa Antlers. Goście nie dali się upolować i nie pozostawili złudzeń gospodarzom, dzięki czemu wrócili do najlepszej trójki ligi.

(24′ Ogawa (p) – 9′ Fujii, 38′ Suzuki, 90+6′ Arthur)

Avispa Fukuoka 1-0 Kashiwa Reysol

Avispa zaskakuje. Drugie ważne zwycięstwo odniesione na swoim stadionie wynosi ją aż na 4 miejsce. Drużyna z Fukuoki udowadnia, że wbrew opiniom wygrana z Cerezo nie była dziełem przypadku, lecz efektem jej dobrej dyspozycji.

(87′ Lukian)

Sagan Tosu 1-0 Nagoya Grampus

Zatrzymana Nagoya i zatrzymana zła seria Saganu Tosu. Podopieczni Kenta Kawaia zatarli złe wrażenie jakie pozostawili po sobie po ostatnim meczu na stadionie Ekimae Real Estate Stadium i dali swoim kibicom powody do radości.

(83′ Naganuma)

Urawa Red Diamonds 2-1 Cerezo Osaka

Przebudzenie Urawy Reds, która w końcu wygrywa swój pierwszy mecz tego sezonu. To także pierwsze zwycięstwo w Japonii Macieja Skorży, który nie doświadczył jeszcze magii Saitama Stadium, bowiem mecz rozgrywany był na mniejszym Urawa Komaba Stadium. Z drugiej strony znajduje się Cerezo Osaka, która notuje koszmarny wręcz start nowego sezonu. Gorzej od niej prezentuje się na razie tylko Yokohama FC. A poniżej reakcja na zwycięstwo Macieja Skorży

(61′ Scholz (p), 82′ Yasui – 33′ Iwao (o.g.))

Tabela

4. kolejka:

Albirex Niigata – Kawasaki Frontale

Vissel Kobe – Urawa Red Diamonds

Cerezo Osaka – Sagan Tosu

Kashima Antlers – Avispa Fukuoka

Kashiwa Reysol – Nagoya Grampus

Hokkaido Consadole Sapporo – Yokohama F. Marinos

Shonan Bellmare – Kyoto Sanga

FC Tokyo – Yokohama FC

Gamba Osaka – Sanfrecce Hiroshima

Wyświetleń: 237

Autor tekstu: Kamil Gala

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze