Reprezentant Japonii, Takumi Minamino, oficjalnie nowym piłkarzem AS Monaco! 27-letni gracz dołączył do francuskiej drużyny po średnio udanej przygodzie w angielskim Liverpoolu.

Minamino to wychowanek Cerezo Osaka, który w J.League nie pograł jednak długo. Japończyk awansował do pierwszej drużyny “Wiśni” w 2013. roku, a dwa lata później odchodził już do Salzburga. Właśnie w Austrii Taki zrobił największą karierę. Prawie 200 spotkań, 64 bramki, 43 asysty i 6 z rzędu mistrzostw kraju. W barwach Salzburga pokazał się też szerszej publiczności, gdy u boku Erlinga Haalanda rozgrywał udane zawody w Lidze Mistrzów. To przykuło uwagę Liverpoolu, z którym austriacki klub z Minamino w składzie mierzył się w fazie grupowej. Głównie mówimy tutaj o meczu na Anfield, gdzie Reprezentant Samurai Blue zdobył gola i zaliczył asystę.

Po tamtym sezonie Liverpool zaczął się zbroić, aby w końcu sięgnąć po wyczekiwane od bardzo wielu lat mistrzostwo Anglii. Jednym z nabytków był właśnie Takumi Minamino. Japończyk sięgnął z klubem po oczekiwane mistrzostwo Premier League, ale dużo w klubie z Merseyside nie pograł. Zdecydowano się więc na wypożyczenie Japończyka do Southampton, które mogło zapewnić mu większą ilość minut. Półroczne wypożyczenie również nie okazało się strzałem w dziesiątkę, bo zawodnik zagrał 10 meczów i strzelił w nich 2 bramki. Jedną z nich w debiucie:

Na sezon 2021/2022 Minamino wrócił do LFC, ale Jurgen Klopp nie darzył Japończyka dużym zaufaniem. Ten rozegrał zaledwie 11 spotkań w Premier League, w których trzykrotnie udało mu się pokonać bramkarza rywali. W Liverpoolu Samuraj wystąpił łącznie w 53. spotkaniach, w których 14 razy trafił do siatki i zaliczył 3 ostatnie podania. Nie strzelał może dużo, ale strzelał bramki ważne.

Wygrał też ligę angielską, puchar ligi i puchar Anglii. Takumi to zawodnik formacji ofensywnej. Najczęściej występuje na boku ataku, a więc na pozycji zbliżonej do Sadio Mane i Mohameda Salaha. Konkurencja była potężna, więc nie można po prostu powiedzieć, że Japończyk nie poradził sobie w Anglii. Wiadomo przecież, że niewielu zawodników mogłoby wygryźć ze składu jednego z powyższych graczy z Afryki, a Minamino gdy grał to prezentował na boisku jakość.

Zawodnika pożegnał także Jurgen Klopp. Niemiecki trener powiedział:

“Ciężko patrzeć na odejście Takiego, ale to dla niego dobry ruch na który całkowicie zasługuje.

Niesamowity profesjonalista, super utalentowany gracz. Jako osoba jest pełen ciepła i sprawia, że wszyscy czują się pozytywnie. Mówiąc szczerze, marzenie trenera.

Jego wkład znacznie przewyższał możliwości jakie mogliśmy mu dać, jeśli chodzi o rozpoczynanie meczów. Sprawiał, że byliśmy lepsi każdego dnia, gdy był z nami – nie tylko podczas meczów, w których grał, ale także podczas każdej sesji treningowej. Perfekcyjne nastawienie, mentalność zwycięzcy.

Jego występy i jego cele są powodem, z którego musieliśmy odnawiać Champions Wall tak często. Jego osiągnięcia tutaj przetrwają próbę czasu.

Wiem, że odniesie sukces w Monaco. Wiem też, że będziemy spoglądać z celebracją, ale i zazdrością na progres jaki tam zanotuje.

Odchodzi z naszym uznaniem i najlepszymi życzeniami. Dziękujemy Taki.”

Jest to zawodnik bardzo utalentowany, który potrzebuje regularnej gry i tę możliwość postanowiło dać mu AS Monaco, które zapłaciło za niego około 18 mln €. Kibice zarówno Minamino, jak i reprezentacji Japonii z pewnością odetchnęli z ulgą. Minamino w rytmie meczowym i Minamino w formie to coś czego kadra Samurai Blue potrzebuje bardzo pilnie. Za kilka miesięcy zaczyna się bowiem mundial w Katarze, a ostatnie sparingi odsłoniły wiele braków w drużynie Hajime Moriyasu.

Mamy nadzieję, że Minamino otrzyma w Monaco realną szansę i pokażę pełnie swoich nieprzeciętnych umiejętności co pomoże mu w dobrym zaprezentowaniu się na katarskich boiskach.

Wyświetleń: 183

Autor tekstu: Kamil Gala

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze