Jubilo Iwata przypieczętowała awans do najwyższej klasy rozgrywkowej J.League na trzy rundy przed końcem rozgrywek J2.  Sztuki tej dokonali po wygranym 3:1 meczu na wyjeździe z Mito Hollyhock podczas niedzielnej potyczki drugoligowców.

Czwarte zwycięstwo trzykrotnego mistrza J1 z rzędu przyniosło im już 86. punkt, zapewniając, że zajmą nie gorsze niż drugie miejsce i powrócą do pierwszej ligi po trzyletniej nieobecności. Ostatnim razem kiedy klub z Shizuoki grał w najwyższej klasie rozgrywkowej w jej składzie znajdował się Polski bramkarz Krzysztof Kamiński.

Jubilo wyszło na prowadzenie w 12. minucie na K’s Denki Stadium Mito, kiedy to kapitan drużyny Kentaro Oi wyszedł najwyżej w powietrze podczas rzutu rożnego. Podwoili prowadzenie trzy minuty później, gdy Kotaro Omori wykończył atak strzałem zza pola karnego.

Brazylijski napastnik Lukian dorzucił trzecią bramkę na początku drugiej połowy, zanim gospodarze zredukowali przewagę do dwóch bramek po trafieniu samobójczym Yamamoto.

Pomocnik Jubilo Kosuke Yamamoto powiedział w wywiadzie po spotkaniu, że zespół, w skład którego wchodzi kilku weteranów, z wyjątkową determinacją gonił cel jakim był w tym sezonie awans po rozczarowującym szóstym miejscu w zeszłym roku.

Cały zespół przezwyciężył zeszłoroczną frustrację i skupił się na tym sezonie. Graliśmy w naszym stylu w każdym meczu, niezależnie od naszego składu i tego, kim są nasi przeciwnicy” – powiedział 32-letni Yamamoto.

W Jubilo Iwata przypomnę tylko grają takie legendy Japońskiej piłki jak rekordzista występów w reprezentacji narodowej Yasuhito Endo (152 występy w koszulce Samurai Blue)doktor nauk odbioru piłki Yasuyuki Konno (93 występy w kadrze)czy zdobywca 4. miejsca na olimpiadzie w Londynie Yuki Otsu. Do tego mamy niespełnioną gwiazdę reprezentacji Japonii Hiroki Yamadę.

Tak więc naprawdę dużo znanych twarzy ma szansę powrócić na boiska J.League w sezonie 2022.

Fajną historią jest również fakt, iż do długo wyczekiwanego powrotu do J.League poprowadził ich Toshihiro Hattori. Były zawodnik Jubilo Iwata, który spędził w tym klubie 12 sezonów i jako reprezentant kraju uczestniczył na japońskim mundialu w 2002 roku. oraz wygrał drugi Puchar Azji dla samurajów ( Liban 2000).

Po zawieszeniu spadków w 2020 roku z powodu pandemii koronawirusa, J1 powiększył się do 20 drużyn w tym sezonie, ale w przyszłym roku powróci do standardowych 18. W tym celu cztery ostatnie drużyny w J1 automatycznie spadną, a tylko dwie najlepsze ekipy z J2 awansują.

Jubilo wróciło na swoje prawowite miejsce, dzięki czemu znów będziemy mogli się bawić przy barwnych derbach Shizuoki, kiedy spotkają się ze swoim odwiecznym rywalem Shimizu S-Pulse.

Autor tekstu: Adam Błoński

Wyświetleń: 374

Autor tekstu: azjagola

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze