Azjaci przegrywają, Azjaci wygrywają a do historii przechodzi…

Katarskie Al-Duhail, zdobywa piąte miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata w bratobójczej dla federacji azjatyckiej AFC walce z koreańskim Ulsan Hyundai.

Belg z brazylijskim paszportem Edmilson Jr. otworzył wynik dla Ala Duhail w 21. minucie, zanim Yoon Bit-Garam strzelił swoją drugą bramkę w turnieju wyrównując dla Ulsan w 63. minucie.

Ulsan, które brało udział w turnieju po raz drugi (pierwszy raz w 2013), po wygranej w zeszłym roku Lidze Mistrzów AFC nie zdążyło pogratulować wyrównującemu Bit-Garamowi, ponieważ Mohamed Muntari przywrócił prowadzenie Al Duhai w 66. minucie.

Gospodarze zabili nadzieje Ulsan na powrót do meczu po tym, jak Al-Moez Ali strzelił trzeciego gola w 82. minucie. Al-Duhail zajął piąte miejsce, tym samym wskakując na drugie miejsce w klasyfikacji drużyn z Kataru w KMŚ, po tym, jak Al-Sadd zajął trzecie miejsce w japońskiej edycji w 2011.

Al-Duhail mogło wziąć udział po raz pierwszy w klubowym mundialu po wygraniu Ligi Katarskiej w zeszłym sezonie. Niestety rozpoczął mistrzostwa od przegranej 1: 0 z Al-Ahly w drugiej rundzie turnieju w zeszły czwartek, a Ulsan przegrał 1: 2 z meksykańskim Tigres Unal w tej samej rundzie.

Ulsan tym samym powtórzyło swój tragiczny wynik z klubowych mistrzostw świata w 2012 kiedy to przegrało mecz o 5 miejsce 3-2 z Sanfrecce Hiroshima.

Mecz mimo wszystko przeszedł do historii po tym jak, FIFA powierzyła zarządzanie meczem żeńskiej drużynie sędziowskiej prowadzonej przez Brazylijkę Edinę Alves Batista, która została pierwszą kobietą, sędziującą mecz w Klubowych Mistrzostwach Świata. Miło, że spotkanie dwóch azjatyckich drużyny mimo niskiej rangi jednak zostanie wymieniany złotymi głoskami, choćby z powodu tego bezprecedensowego wyczynu pani Batisty.