Dordoi gromi a Nafta zjeżdża z podium – 10. kolejka SZORO Premier-Ligi

Ulala, ależ się działo w tej kolejce, która była strzałem w “dychę” nie tylko z racji jej numeru – armaty szły w ruch niesamowicie. A zresztą co tu dużo gadać, przekonajcie się sami!

Dordoi Biszkek – Kaganat Osz 8:1

Gole: Murzajew 9, 15, 60-gol nr 100 w tym sezonie ligowym, Musabekow 34, Batyrkanow 75, Artykbajew 78, 90, Bokoliejew 80 – Akyłbekow 73

Oto jak mistrzowie kraju postanowili zrobić z beniaminków worki treningowe:
1:0 – Musabekow do Żyrgałbeka uulu, centra z prawej strony i celny strzał
2:0 – Żyrgałbek uulu rozegrał piłkę z Musabekowem, wszedł z prawej strony w pole karne, zagrał po ziemi do środka i Musabekow trafił po raz drugi
3:0 – krótko rozegrany rzut rożny z lewej strony, zejście do środka, bita piłka do bramki przez Murzajewa, poprawka Musabekowa z bliska
4:0 – Dordoi dał się wyszaleć rywalom, po czym wyprowadził akcję – Zemlianuchin zagrał prostopadle w pole karne i Murzajew pewnie pokonał Choszimachunowa
4:1 – rzut wolny z lewej flanki bił Dżumaszew po czym Akyłbekow strzelił z bliska przy biernej postawie defensywy
5:1 – obrońcy Kaganata dwukrotnie wybili piłkę w górę po czym i tak Batyrkanow wbił ją głową do siatki
6:1 – ładny strzał Artykbajewa z dystansu
7:1 – rozklepali akcję: Artykbajew, Musabekow, Zemlianuchin i Bokoliejew
8:1 – Zemlianuchin trafił w słupek, po czym Artykbajew przejął piłkę i strzelił od słupka
Zawodnicy Ajbeka Tatanowa doznali czwartej porażki z rzędu. I pomyśleć że poprzedni mecz tych drużyn zakończył się wynikiem 0:0…

Neftczi Koczkor-Ata – Ałaj Osz 2:4

Gole: Mołdożusunow 20, Achmedow 90+4 – Tolipow 43, 45+2, Kojo 65, 86

Czyżby wicemistrzowie kraju wreszcie się przebudzili i zaczęli grać tak znakomicie jak w poprzednich sezonach? Wygrane “Derby Południa” by na to wskazywały. A oto ich przebieg:
1:0 – piękny strzał Mołdożusunowa z linii pola karnego. Asysta Iminowa
1:1 – precyzyjny rzut wolny Tolipowa i piękne fikołki po nim.
1:2 – Temur Tolipow zagrał z rzutu wolnego z prawej strony i nikt nie dotknął piłki, zanim ta wpadła do siatki
1:3 – Joel Kojo dostał piłkę od Taałajbeka uulu i swój rajd prawym skrzydłem zakończył płaskim strzałem przy dalszym słupku
1:4 – Kojo poszedł na przebój między rywali, zatrzymał się i ładnie uderzył z linii pola karnego. Podawał mu Maszaripow
2:4 – Achmedow bezpośrednio wkręcił piłkę do bramki z prawego narożnika. Taka sobie brameczka na pocieszenie
Tak oto “Nafciarze” wypadli z podium. Z kolei Ałajowi jeszcze sporo do niego brakuje ale jak tak dalej będzie grał to może swój cel osiągnie. Bo o mistrzostwie to może zapomnieć.

Abdysz-Ata Kant – Ilbirs Biszkek 2:0

Gole: Hambardzumian 15, Ałygułow 40

Najpierw Ormianin wbił piłkę do siatki po zamieszaniu. Asystował Geldyjew. Jeszcze przed przerwą poszła ładna kombinacja po ziemi i płaski strzał Ałygułowa po podaniu Bakytbeka uulu. Raczej zasłużone zwycięstwo Abdysz-Aty nad ostatnią drużyną w tabeli, dzięki któremu kancki klub wskoczył na podium, po czym… zwolnił trenera Aleksandra Bieldinowa, który pozostaje jednak w sztabie trenerskim. Zastąpił go Holender tureckiego pochodzenia, 49-letni Ceylan Arikan, który pracował w zespole “Kantowczan” w latach 2009-2010, co zaowocowało choćby wicemistrzostwem i pucharem kraju. Abdysz-Ata nie przegrał sześciu ostatnich starć zaś ekipa Maksima Lisicyna od jedenastu potyczek nie może odnieść zwycięstwa (ostatnie miało miejsce 2 listopada, było to ligowe 7:1 z Akademią-Lider Issyk-kuł u siebie) i zamyka ligową tabelę.

Ałga Biszkek – FK Kara-Bałta 2:1

Gole: Achmatalijew 9-karny, Ble Botti 23 – Majrambek uulu 12-karny

Minimalizm, minimalizm i jeszcze raz minimalizm. Tak krok po kroczku Ałga goni Dordoja i znajduje się na drugiej pozycji. Piłkarze Walerija Bieriezowskiego wygrali 4 kolejne mecze różnicą jednego gola. Zaczęli od wywalczenia jedenastki po faulu na Tapajewie. 3 minuty później po faulu na Kelmie w ten sam sposób wyrównali “Kara-Bałtyjcy”. No to po centrze Akmatowa z prawego skrzydła Iworyjczyk głową pokonał Achmedowa i przywrócił prowadzenie stołecznej drużynie. Ałga kontrolowała do końca przebieg spotkania a w 50. minucie mogła prowadzić 3:1 lecz piłka odbiła się od słupka. Co się tyczy z kolei piłkarzy Władimira Danilenki to notują już osiemnasty z rzędu występ bez zwycięstwa (ostatnie odnieśli 31 sierpnia zeszłego roku, było to ligowe 2:1 u siebie z… Ałgą) i mają szczęście, że Ilbirs jest jeszcze słabszy, gdyż to oni zamykaliby tabelę.

W tej kolejce padło 20 goli (5 na mecz) zaś ogółem w 10 kolejkach (40 spotkań) strzelono 105 bramek (10,5 na kolejkę i 2,63 na mecz).
Mecze grane są bez publiczności na boiskach w Oszu.

Tabela: