Tegoroczne eliminacje AFC Champions League kluby postsowieckie mogą jak najbardziej zaliczyć do nieudanych. W 2. rundzie pożegnał się z rozgrywkami Lokomotiw Taszkent a w ostatniej, u samych drzwi do azjatyckiego piłkarskiego raju, przygodę z Ligą Mistrzów AFC A.D. 2020 zakończyło dwóch kolejnych przedstawicieli Azji Centralnej, co będzie tematem głównym tegoż artykułu.
Gol: Saeed Jumaa 78
Z gry mieli więcej gospodarze i w zasadzie można powiedzieć, że wygrali zasłużenie. Ładna, zespołowa akcja przyniosła im gola. Jeszcze w pierwszej połowie Jaskółki grały wyższym pressingiem, w drugiej on osłabł, gospodarze bardziej przycisnęli i przechylili szale na swą korzyść przy dość biernej postawie defensywy uzbeckiej. Poza tym Bunyodkor zdecydowanie za często grał długimi piłkami (Wadim Abramow chyba postanowił się zabawić w Piotra Świerczewskiego, gdyż często szła “laga na chaos”) a defensywa Al-Ainu skutecznie powstrzymywała znakomitego przed tygodniem Kumojuna Murtazajewa. Trzecia drużyna Super Ligi padła po pięciu starciach bez porażki (poprzedniej doznała 18 października, było to domowe ligowe 0:2 z AGMK Olmalik) i trzeci rok z rzędu w fazie grupowej nie wystąpi. Co ciekawe, to właśnie z Al-Ainem 8 maja 2017 roku Jaskółki rozegrały swój ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów AFC (2:3 u siebie i 0:3 na wyjeździe). I jeszcze trochę sobie na “Czempions Lig” poczekają.
Gol: Belaili 90+1-karny
Jak mistrz Tadżykistanu grał w pierwszej połowie? Dużo niedokładności, aktywny Jatimow w bramce, łapiący bardziej dośrodkowania (m.in. pracowitego w tym meczu Marko Marina) niż strzały. 0:0 do przerwy było również dlatego, iż nieskuteczny był Belaili. Poza tym swą aktywność mocno zaznaczał Swieżow, w obronie harował Milić z kolei najsłabszym ogniwem gości był Ołeksij Larin. Po błędzie Ukraińca Belaili o mało nie trafił do siatki. Po przerwie było lepiej, były szanse Istiqlola i jego dokładniejsza gra. I kiedy wydawało się, że jest realna szansa doprowadzenia do dogrywki, Al-Mogahwi odbił się w polu karnym od Swieżowa jak od ściany i upadł. Jaka decyzja puszczającego dotąd wiele sytuacji tajskiego arbitra, który pozwalał na twardą grę niczym w Premier League? Rzut karny i druga żółta kartka dla Rosjanina… Gdyby pan Pu-udom miał możliwość użycia VAR-u to może tej decyzji by nie podjął. Przedstawiciel Arabii Saudyjskiej zwyciężył po spokojnie wykonanej jedenastce przez nieskutecznego dotąd Algierczyka. Podopieczni Christiana Grossa weszli do Ligi Mistrzów AFC, wygrywając czwarty mecz z rzędu. A Istiqlol? Cóż, biednemu zazwyczaj wiatr w oczy i mistrzom Tadżykistanu pozostał na pocieszenie Puchar AFC, gdzie z taką grą jak w eliminacjach AFC CL z pewnością będą faworytami grupy, gdzie czekać będą na nich Altyn Asyr Aszchabad, Dordoi Biszkek i ktoś z trójki Neftczi Koczkor-Ata/Ahal Akdasayak/FK Chodżent.
FC Seul – Kedah FA 4:1 (1:0). Ikromdżon Alibajew grał cały mecz i w 90+2. minucie zdobył czwartą bramkę dla gospodarzy (na filmie od 1:50)
Szanghaj SIPG – Buriram United 3:0 (0:0). Odił Achmedow grał cały mecz w ekipie gospodarzy. Sędziował Aziz Asymow
Powyższe rezultaty oznaczają, że w Lidze Mistrzów AFC 2020 zobaczymy tylko JEDNEGO przedstawiciela byłego ZSRR – Pachtakor Taszkent. Jest to najgorszy wynik od 2014 roku, kiedy w najlepszych azjatyckich rozgrywkach klubowych świat postsowiecki również miał tylko jednego reprezentanta. Był to inny klub ze stolicy Uzbekistanu, Bunyodkor, który nawet potrafił awansować z grupy do 1/8 finału. Również po raz pierwszy od 2014 roku zdarza się sytuacja, iż żaden klub ze Środkowej Azji, biorący udział w eliminacjach AFC Champions League, nie przechodzi ich. Wówczas obaj przedstawiciele Uzbekistanu zaczęli zmagania od drugiej z trzech rund kwalifikacji. Nasaf Karszy poległ 1:5 w Dosze z tamtejszym El-Jaish zaś Lokomotiw Taszkent przed własną publicznością uległ 1:3 drużynie Al-Kuwait. Od tamtej pory:
2015 – automatycznie w grupie Pachtakor, Lokomotiw i Nasaf, eliminacje przechodzi Bunyodkor (2:1 u siebie z Al-Jazirą Abu Dhabi) – 4 kluby w fazie grupowej
2016 – tak samo jak rok wcześniej a i Bunyodkor znów przechodzi u siebie rywala z ZEA (2:0 z Al-Shabab Dubaj) – 4 kluby w fazie grupowej
2017 – automatycznie w grupie Lokomotiw, eliminacje przechodzi Bunyodkor (0:0, karne 3:1 na wyjeździe z El-Jaish Doha) a nie przechodzi ich Nasaf (po 4:0 u siebie z Al-Hidd przegrana na wyjeździe 0:1 z Al-Fateh Al-Hasa) – 2 kluby w fazie grupowej
2018 – znów automatycznie w grupie Lokomotiw, eliminacje przechodzi Nasaf (5:1 u siebie z Al-Faisaly Amman), nie przechodzi ich Pachtakor (1:2 na wyjeździe z Al-Gharafą) – 2 kluby w fazie grupowej
2019 – i ponownie automatycznie w grupie Lokomotiw, eliminacje przechodzi Pachtakor (2:1 u siebie z Al-Quwa Al-Jawiya Bagdad, 2:1 na wyjeździe z Al-Nasr Dubaj) a nie przechodzą ich Istiqlol Duszanbe i AGMK Olmalik (AGMK ograł u siebie Istiqlol 4:2 po czym poległ 0:4 na wyjeździe z Al-Nassrem Rijad) – 2 kluby w fazie grupowej
Można wyciągnąć wniosek, że Azja Centralna się zwija piłkarsko, jeśli chodzi o rozgrywki klubowe. Tym bardziej, iż ostatni raz miała swojego przedstawiciela w fazie pucharowej Ligi Mistrzów AFC w 2016 roku (Lokomotiw w 1/4 finału). Widocznie po latach tłustych muszą nadejść lata chudsze… Jakimś pocieszeniem pozostaje fakt, że w przyszłym roku rozgrywki te zostaną zwiększone do 40 klubów a szansę występu w nich dostanie trzech przedstawicieli mojego ulubionego regionu Azji. A będą to mistrzowie Uzbekistanu, Turkmenistanu i Tadżykistanu. Mam jednak złą wiadomość dla kibiców uzbeckiej piłki: otóż kraj ten, wskutek pucharowej bryndzy w ostatnich kilku latach straci jedną drużynę w eliminacjach i przystąpi do nich tylko jedna drużyna, co oznacza, że Uzbekistan będzie mógł liczyć maksymalnie na dwóch przedstawicieli w grupie (w tym sezonie mogło być ich trzech).
Znamy również ostateczny terminarz grupy B, gdzie mamy naszego postsowieckiego jedynaka w AFC Champions League.
Co warte uwagi, przedstawiciel Iranu pierwsze 3 spotkania zagra na wyjeździe ze względów bezpieczeństwa (w AFC widocznie liczą, że do początku kwietnia sytuacja polityczna i nie tylko w tym kraju się uspokoi, zresztą widzieliśmy historię z klubami irańskimi w 2. rundzie eliminacji. Zainteresowanych odsyłam do źródeł). Stąd Pachtakor pierwsze dwie kolejki zagra u siebie a dwie ostatnie na wyjeździe. Ponadto kluby saudyjskie i irańskie, ze względu na napięte stosunki między tymi krajami, grać między sobą będą na neutralnych stadionach (na razie jeszcze nie ustalono konkretnych aren).
Pozostaje tylko nadzieja, że Lwy z Taszkentu będą godnie bronić honoru uzbeckiej i środkowoazjatyckiej piłki w tegorocznej Lidze Mistrzów AFC.
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Twitter: red_bobini91
Wyświetleń: 445