Wasze oczy
na piłkarską Azję
„Nasz trener powiedział – nikt nie pamięta po latach, kto zajął drugie miejsce – „Ale My piłkarze pamiętamy. Spróbujemy uczyć się na błędach i stać się lepszymi sportowcami w przyszłym roku. Jeśli nie spróbujemy rozwinąć się po tym, co się zdarzyło, ten sezon rzeczywiście będzie tylko porażką.”
Tak rozpoczął swoją mowę nowo wybrany MVP sezonu ligi Koreańskiej, 2019 Kim Bo-Kyung podczas ceremonii rozdania nagród K League Awards.
Kim Bo-Kyung to 30 letni środkowy pomocnik Ulsan Hyundai, który zaimponował strzeleckimi popisami. W 35 spotkania 13 razy pokonywał rywali oraz zaliczył 9 asyst.
Kim zaliczył 42.03 punktu na 100 możliwych w głosowaniu trenerów, klubowych kapitanów oraz dziennikarzy. Wyraźnie zdystansował drugiego w plebiscycie Moon Seon-Mina z Jeonbuk Motors który miał tych punktów 24.38. Cesinha który prowadził pod względem ofensywnych punktów (25 czyli 15 goli oraz 10 asyst) zakończył imprezę na 3 miejscu otrzymując 22.80 punkta.
Pierwszy w karierze tytuł MVP dla Kima, byłego zawodnika Cardiff City czy Wigan Athletic był osłodą po gorzkim rozczarowaniu, jakim było zaprzepaszczenie szansy na pierwsze od 14 lat mistrzostwo Ulsan Hyundai.
Przypomnijmy tylko, iż Ulsan prowadziło 79 di 76 nad mistrzem Jeonbuk Hyundai Motors przed finałowym niedzielnym meczem z Pohang Steelers. Ulsan potrzebowała zaledwie remisu aby zdobyć mistrzostwo jednak skończyli rozgrywki przegrywając 4-1 w prze tragicznym stylu. Jeonbuk wygrało lekko 1-0 z Gangwon FC wyrównując stan punktów z Ulsanem na 79 i wygrywając swoje 7 mistrzostwo K League dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Głosowanie na MVP odbyło się po zakończonym tragicznie dla Ulsanu meczu w niedziele co jak sam przyznał Kim spowodowało, że stracił nadzieje na wygranie tej nagrody.
Był to pierwszy sezon Kima w barwach Ulsan, wcześniej grał 2 lata w…Jeonbuk Motors. Był to pierwszy sezon w K League w trakcie którego „Bo” strzelił więcej niż 4 bramki. W J.League w swoich pierwszych dwóch sezonach 2010 i 2011 strzelał po 8 bramek na sezon.
Pamiętajmy jednak, że KBK jest ledwie wypożyczony do ULSAN z Japońskiej Kashiwa Reysol a kontrakt z Koreańskim zespołem kończy się już w przyszłym tygodniu.
Po otrzymaniu nagrody na najlepszego piłkarza ligi lewo nożny maestro powiedział, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
„Wiem, że doszedłem do etapu gdzie muszę podjąć decyzje” powiedział 30 letni pomocnik.
„Tak samo ważne jak moje własne zdanie, liczyć się będę z opinią mojego agenta i kolegów z drużyny. Żadnych jeszcze konkretnych decyzji w tej materii nie było.”
Kim miał również mieszane uczucia otrzymują nagrodę MVP po takim meczu jak Uslan 1-4 Pohang Steelers.
Nie wiem, czy jestem rzeczywiście lepszy niż inni kandydaci na MVP – powiedział były kolega Shinjiego Kagawy i Takashiego Inui z Cerezo Osaka. „Wygrałem tą nagrodę dzięki poświęceniu moich kolegów zespołu. Tak więc jeśli nie będę celebrował tej nagrody prawidłowo to nie będę fair wobec tych wszystkich zawodników. Jestem niesamowicie wdzięczny, ale i zarazem smutny.”
37 krotny reprezentant Korei Południowej przyznał również, iż o ile takie „załamanie” boli, o tyle sytuacja ta powinna działać tylko na korzyść piłkarzy Ulsan.
„Jeśli się poddamy i wmówimy sobie, że to najwięcej na co nas było stać nasi fani będą naprawdę rozczarowani. Uważam, że fani kochają K League właśnie dla tego, iż piłkarze ciągle się nie poddają i nieustępliwie walczą. Powinniśmy z tego miejsca zrobić kolejny krok.”
Jako ciekawostkę dodam tylko, że KBK założył nie tak dawno temu kanał mający na celu zainteresowanie oraz nauczenie najmłodszych gry w piłkę.
Trener roku został Jose Morais – Portugalczyk, który poprowadził Jeonbuk Motors to ich trzeciego z rzędu tytułu mistrza K League.
Morais otrzymał nagrodę zaledwie 24h po tym jak podniósł trofeum mistrza K League po niedzielnym spotkaniu z Gangwon FC. Były asystent Jose Mourinho zdobył w głosowaniu 32.67 punktów wyprzedzając trenera, który walnie przyczynił się do jego triumfu – Kim Gi-Donga (29.78 punkta) z Pohang Steelers.
Dzięki wygranej Jeonbuk Motors wyrównało dwa rekordy Seongnam FC: 3 sezonów z rzędu z tytułem oraz łącznej liczby 7 mistrzostw.
„To wielki zaszczyt. Nie mógłbym tej nagrody wygrać sam,” powiedział 54 latek. „To było osiągnięcie całej organizacji, zaczynając od piłkarzy przez nasz sztab szkoleniowy po zarząd. Chciałbym jednak przede wszystkim podziękować naszym zawodnikom, ponieważ myślę, że to ich talent i ciężka praca pomogła mi w zdobyciu tej nagrody.”
Trener, który musiał wejść w buty swojego wielkiego poprzednika – Choi Kang Hee autora poprzednich 6 mistrzostw i 2 zwycięstw w Azjatyckiej Lidze Mistrzów wykonał kawał dobrej roboty.
Były szkoleniowiec Karpaty Lwów nie zapomniał jednak o swoich rywalach mówiąc, że rywalizacja z innymi świetnymi trenerami K League zmusiła go do wejścia na wyżyny swoich możliwości i że cała pozostała jedenastka zasłużyła na nagrodę.
Adam Taggart zakończył sezon, 2019 jako zwycięzca złotego buta K League 2019.
26 latek stał się pierwszym Australijczykiem z koroną króla strzelców w historii Koreańskiej Ligi trafiając 20 razy do bramki przeciwników w 33 meczach dla Suwon Bluewings.
Nie jest to jednak pierwszy tego typu tytuł dla Australijskiego snajpera, ponieważ wygrał złotego buta w barwach Newcastle Jets w sezonie 2013/14 A-League.
Taggart przez cały sezon czuł presję Juniora Negrao z Ulsan Hyundai. Brazylijczyk strzelił 19 bramek dla wicemistrza K League, trzeci z kolei w klasyfikacji strzelców Ceisnha z Daegu FC miał 15 trafień na swoim koncie.
Tytuł ten jest tylko potwierdzeniem rewelacyjnego roku dla Adama od czasów jego odejścia z Brisban Roar w lutym W sierpniu otrzymał nagrodę zawodnika miesiąca K League (choćby za hat tricka w meczu z Gangwon FC)A już w październiku Urodzony w Perth napastnik zaliczył również dublet w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2022 przeciwko Tajwanow a w kolejnym spotkaniu strzelił zwycięską bramkę z Jordanią. Były to jego pierwsze trafienia w kadrze od 6 lat, co pokazuje, że zawodnik wrócił już na prawidłowe tory swojej kariery.
Drugoroczniak, Kim Ji-Hyun z Gangwon FC został uznany najlepszym młodym piłkarzem K League.
23 letni, Kim otrzymał nagrodę, do której nominowani są zawodnicy do 23 roku życia mający mniej niż trzy lata doświadczenia w profesjonalnej piłce. Tak, więc nasz młody bohater złapał się w „widełki regulaminu w ostatnim możliwym momencie.” A tak już na poważnie, to Kim był najlepszym wyborem, ponieważ zaliczył 10 bramek w 27 meczach a jego postawa nie dość iż pomogła zespołowi zająć 6 miejsce w lidze (wyrównanie rekordu zespołu) to jeszcze wygryzł z składu drugiego najlepszego snajpera K League 2018 Urosa Derića. Kim zachwycał swoim stylem gry przypominającym rozdźwięczonego tura na dopalaczach. Patrząc na jego grę człowieku przychodzi do głowy słowa takie jak – MOC, PASJA, ZAANGAŻOWANIE.
„Nie wierzyłem, że mogę wygrać tą nagrodę,” powiedział Kim który mógł tak sądzić po tym jak jego sezon skończył się już w wrześniu po kontuzji kolana. „Myślę, że to wielki błogosławieństwo, iż mogę trzymać to trofeum.”
Kim otrzymał 55.59 punktów z 100 w głosowaniu. Bramkarz Song Bum-Keun z Jeonbuk Hyundai Motors po zaliczeniu 15 czystych kont, zakończył głosowanie na drugim miejscu z ogromną stratą do zwycięscy z 22.80 punktu. Pozostałymi kandydatami byli pomocnik Ulsan Hyundai Lee Dong-Gyeong, którego imponujące występy poskutkowały pierwszym powołaniem do reprezentacji oraz kolejny pomocnik – Lee Soo-Bin z Pohang Steelers mogący się poszczycić 28 meczami, jako 19 latek który przyszedł do ligi wprost szkoły średniej.
Nie mogło być innego kandydata do tej nagrody. Park Ji-Sub trener Gwangju FC wygrał pewnie rozgrywki K League 2. O trenerze więcej pisaliśmy w tym artykule: https://azjagola.com/2019/11/07/gwangju-mistrzem-koreanskiej-drugiej-ligi/
W skrócie jednak Park jest wyznawcą tzw. magicznej zbroi. Po pierwszym zwycięstwie z Gwangju obiecał fanom iż nie zmieni ubrań na ławce trenerskiej do następnej porażki.
W ten sposób Park dusił się w upałach w zestawie marynarka, sweter, koszula przez…20 meczów! To ta seria głównie, przyczyniła się do zdobycia aż 73 punktów w 36 spotkaniach. Po zakończeniu serii czarował dalej w swoim szczęśliwym ubranku a jego drużyna cieszyła oko piękną ofensywą i solidną obroną.
Lee Dong Jun, 22 latek z Busan IPark został uznany MVP sezonu 2019 K League 2.
Co tu dużo mówić, chłopak to dynamit który z pewnością na to zasłużył. W 36 spotkaniach zaliczył 13 goli i 11 asysty co czyni go idealnym przykładem wszechstronnej broni. Tydzień po otrzymaniu nagrody Dong Jun pomógł swojemu zespołowi Busan Ipark awansować do K League pokonując sensacyjnie w barażach wicemistrza poprzednich rozgrywek Gyeongnam FC.
GK Cho Hyeon-woo (Daegu FC)
Obrońcy: Hong Chul (Suwon Bluewings) Hong Jeong-ho (Jeonbuk Motors) Lee Yong (Jeonbuk Motors) Kim Tae-hwan (Ulsan Hyundai)
Pomoc: Moon Seon-Min (Jeonbuk Motors) Kim Bo-Kyung (Ulsan Hyundai) Cesinha (Daegu FC) Wanderson(Pohang Steelers)
Napad: Adam Taggart (Suwon Bluewings) Júnior Negrão (Ulsan Hyundai)
GK: Yoon Pyeong-Gook (Gwangju)
Obrońcy: Lee Eu-Ddeum (Gwangju) Rustamjon Ashurmatov(Gwangju) Neilson Junior (Bucheon) Kim Moon-hwan ( Busan)
Pomoc: Kim Sang-won, Romulo (Busan) (Anyang) Alex (Anyang) Lee Dong-joon (Busan)
Napastnicy: Cho Kyu-sung (Anyang) Chisom Egbuchuna
Autor tekstu: Adam Błoński
Wyświetleń: 409
