Jun Amano gwiazda ostatnich dwóch sezonów Yokohamy F Marinos przechodzi do drugoligowego klubu Belgijskiej Sporting Lokeren na zasadzie wypożyczenia.
Amano bardzo długo czekał na debiut w swojej bo aż do 24 roku życia i przez kolejna 2 sezony starał się przebić z trybun do pierwszego składu.
Kiedy udała mu się w końcu ta sztuka w 2017 roku tak momentalnie stał się gwiazdą „Marynarzy.”
W dwóch pierwszych sezonach jako starter zaliczył 79 występów 12 goli oraz 16 asyst!
Statystyki które nie oddają wpływu tego energicznego pomocnika na grę swojego zespołu w którym dyrygował poczynaniami kolegów i był przedłużeniem ręki trenera Ange Postecoglou.
Dość powiedzieć, że po osieroceniu zespołu przez Shunsuke Nakamurę oraz Manabu Saito to właśnie Amano został ogłoszony nowym liderem drużyny.
Mogący grać na środku pomocy, lub dziesiątce Amano to piłkarz o niesamowitej lewej nodze którą ciska doskonale stałe fragmenty gry. Dysponuje wzorową techniką i umiejętnościami dryblerskimi co w połączeniu z dobrą szybkością czyni go mega upierdliwego w kryciu przeciwnika.
Jego znakiem rozpoznawczym są uderzenia z dystansu bite z ogromną siłą, była to atrakcja meczów Yokohamy w ostatnich 2 latach.
Lewo nożny „potwór” został doceniony przez nowego selekcjonera reprezentacji Japonii Hajime Moriyasu – który dał mu zadebiutować w meczu towarzyskim z Kostaryką w wrześniu 2018 roku.
Widząc jednak, że z Marynarzami o mistrza będzie ciężko, w kadrze raczej nie prześcignie „Europejczyków” jak Gaku Shibasaki, Shoya Nakajima, Ritsu Doan, Wataru Endo i cała plejadę „młodych” z ukochanej kadry U23 Moriyasu – pomocnik zdecydował się na wykonanie jakiegoś kroku w swojej karierze.
Zdając sobie sprawę, że ma się już 27 lat na karku skorzystał z oferty klubu Belgijskiego „póki CV gorące.”
Lokeren to spadkowicze z zeszłego sezonu, lecz nie są żadnymi ułomkami.
Mają długą historię występów pucharowych w Europie (choćby pokonali Legię Warszawa w sezonie 2014-2015) wygrywali dwukrotnie puchar oraz super puchar Belgii.
Dodatkową atrakcją dla Japończyka może być postać trenera Lokeren – Glena De Boecka. Jest to w końcu były reprezentant Belgii, uczestnik dwóch mundiali w tym symbolicznego dla rozwoju piłki nożnej w kraju samurajów, czyli tego z 2002 roku.
Nie jest to może, najambitniejszy kierunek dla Azjaty chcącego rozwijać swoją karierę, jednak Amano chce krok po kroku próbować swoich sił. Jeśli podoła w Lokeren, nie będzie problemów, aby po okresie wypożyczenia zrobić przeskok do klubu z półki wyżej.
Tą metodą powędrował między innymi Takashi Inui czy Gaku Shibasaki.
Ganbare Amano!
Autor tekstu: Adam Błoński
@Adam_Blonski
Wyświetleń: 564