W środę rozegrano ostatnią serię spotkań fazy grupowej azjatyckiego odpowiednika naszej Ligi Europy. W walce o zwycięstwo w grupie D i awans do 1/2 finału międzystrefowych play-offów (a zarazem 1/4 finału całych rozgrywek) liczyły się dwie ekipy. Zaś dwie kolejne wiedziały, że 26 czerwca zakończy się ich przygoda z AFC Cup.
I od nich zacznijmy nasz przegląd wydarzeń.
Gole: Orazsahedow 6, Murzajew 45+1-karny, Walikajew 60 po podaniu Musabekowa
Mistrz Kirgistanu i wicemistrz Tadżykistanu zamierzały pożegnać się z azjopucharami z honorem. Udało się to tym pierwszym i nie był to przypadkowy rezultat – Dordojewcy byli stroną wyraźnie dominującą. I to w takim stopniu, że goście nawet nie umieli kopnąć w światło ich bramki. Już na samym początku po tym, jak piłka dotarła w pole karne i odbiła się od Musabekowa, turkmeński snajper Orazsahedow pokonał gruzińskiego golkipera Kupatadzego. Jeszcze przed przerwą udało się podwyższyć rezultat strzałem z wapna a po niej Walikajew celnie główkował od słupka po zagraniu Musabekowa z prawego narożnika. Ekipa Aleksandra Kriestinina, raz że z nawiązką odegrała się na Orłach z Chodżentu za kwietniowe 1:3 a dwa, została pierwszą kirgiską drużyną, która wygrała w fazie grupowej Pucharu AFC spotkanie (a właściwie 2 spotkania) z ekipą inną niż kirgiska. A po trzecie, po raz pierwszy drużyna z Kirgistanu nie była ostatnia w swojej grupie, wyprzedzając drużynę z innego kraju (2 lata temu 3. miejsce w grupie miał właśnie Dordoi, wyprzedzając jedynie Ałaj Osz). Zatem kirgiska piłka, wliczając w to także w miarę udany Puchar Azji, może uznać ten rok za postępowy. I oby tak dalej 😉 a co do Chodżentu, to jak na debiut w fazie grupowej, nie było najgorzej ale jeśli chce się zaistnieć poważniej w międzynarodowej piłce, trzeba umieć zdobywać jakiekolwiek punkty na boiskach rywali (wszystkie 7 oczek wicemistrzowie Tadżykistanu uzyskali w meczach na Stadionie im. 20-lecia Niepodległości Tadżykistanu w Chodżencie). Widzów: 1100
Gole: Fathullojew 57 – Annadurdyjew 49 po asyście Nurmuradowa
Jakoś tak się złożyło, że mistrz Tadżykistanu i Turkmenistanu kończą fazę grupową po raz trzeci z rzędu meczem między sobą w Duszanbe.
2 lata temu było 1:1 w Turkmenistanie i 1:0 dla Istiqlola w Tadżykistanie.
Rok temu było 2:2 w Turkmenistanie i 3:2 dla Altyn Asyru w Tadżykistanie.
A teraz i tu i tu było 1:1. A dramaturgii i emocji tak jak rok i 2 lata temu oczywiście nie zabrakło. Pierwszą połowę zdominowali gospodarze, którzy nie potrafili przełożyć tego na gola. W jednej z sytuacji Iskandar Dżaliłow wjechał prawą stroną w pole karne ścigając się z Annadurdyjewem po czym zawodnika gości wspomógł kapitan Geldyjew, który wszedł z całą siłą w bocznego obrońcę Istiqlola. Czy był karny, trudno powiedzieć. Zdaniem gospodarzy oczywiście był:
Cytując klasyka “ja Państwu zostawiam tę kontrowersyjną decyzję do konsultacji”. A jako że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, Sygnaliści wyszli tuż po przerwie na prowadzenie. Altymurad Annadurdyjew ładnie rozklepał piłeczkę z Aszyrowem i Nurmuradowem po czym równie ładnie uderzył pod poprzeczkę, nie dając szans serbskiemu bramkarzowi. W odpowiedzi kapitan Fathullojew precyzyjnie wykonał rzut wolny, po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Mimo zaciekłej walki z obu stron wynik nie uległ zmianie, co promowało awansem Altyn Asyr, któremu wystarczył remis (Istiqlol musiał koniecznie wygrać). Gracze Jazgułego Chodżageldyjewa od pięciu spotkań nie zaznali porażki i gratulujemy im wejścia do fazy pucharowej. Widzów: 14000
Tabela końcowa grupy D:
W najbliższy wtorek (2 lipca) odbędzie się losowanie play-offów międzystrefowych. Ich zwycięzca zagra w finale Pucharu AFC ze zwycięzcą play-offów Azji Zachodniej (Al-Ahed Bejrut bądź Al-Jazeera Amman).
Potencjalni rywale Altyn Asyru w play-offach międzystrefowych:
Abahani United Dakka (Bangladesz)
April 25 Nampho (Korea Północna)
Zwycięzca play-offów Azji Południowo-Wschodniej (ktoś z wietnamskiego duetu Becamex Binh Duong Thu Dau Mot bądź Hanoi FC), którego poznamy 7 sierpnia
Najprzyjemniej byłoby trafić na ekipę z Bangladeszu. Koreańczycy z północy zawsze są szalenie niewygodni a Wietnamczycy w ostatnim czasie poczynili ogromne postępy i mogą być niebezpieczni.
PSM Makassar – Becamex Binh Duong Thu Dau Mot 2:1 (pierwszy mecz 0:1). Weniamin Szumiejko (Becamex) pojawił się na placu gry w 83. minucie (zmienił Nguyena Anh Duca).
Shandong Luneng Jinan – Guangzhou Evergrande 3:2 (1:2), karne 5:6. Sędziował Uzbek Walentin Kowalenko
Jeonbuk Motors – Szanghaj SIPG 1:1 (1:1), karne 3:5. Odił Achmedow grał w chińskim zespole cały mecz i swoją jedenastkę wykorzystał
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Twitter: red_bobini91
Wyświetleń: 277