Takiego zgrzytu na linii Koreańska Federacja Piłkarska vs Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa nie było (przynajmniej mój czerep nie pamięta takowego).
Koreańskie biuro ds. profesjonalnego futbolu złożyło skargę w wtorek do Agencji Policji narodowej w związku z przerwaniem w rekrutacji policyjnego klubu piłkarskiego Asan Mugunghwa.
Władze K League zakomunikowało, iż nie może zaakceptować decyzji policji o zaprzestaniu naboru graczy dla Asan Mugunghwa FC obecnego lidera drugiej ligi Koreańskiej.
„Wyrażamy nasz głęboki żal z powodu decyzji Południowokoreańskiej policji, która nie ma nawet głębszego planu”, powiedział, Kim Jin Hyung, dyrektor spraw wewnętrznych K League.
“To poważne naruszenie trójstronnej umowy z udziałem K League, akademii policyjnej i władzami miasta Asan.” – Stwierdził zirytowany, Kim.
Mugunghwa FC jest zarządzane przez Akademię Koreańskiej Policji Narodowej.
Podpisała ona porozumienie z Asan, prowincją Południowego Chungcheong, miasta zlokalizowanego 110 kilometrów na południe od Seulu. Przed tą umową, klub był ulokowany w Ansan, prowincji Gyeonggi.
Klub, jako organizacja został założony w 1996 roku w celu pomocy piłkarzom, którzy pragnęli pozostać w grze podczas wykonywania obowiązkowej służby mundurowej. Gracze, którzy dołączają do Mugunghwa, są pomocniczymi policjantami, wypełniają swoją obowiązkową 2 letnią służbę mundurową, jako funkcjonariusze po ukończeniu podstawowego szkolenia militarnego.
W zespole karierę przed rozbratem ratują obecnie choćby pomocnicy – uczestnik MŚ 2018 Ju Se-Jong znany z tego, iż asystował przy golu numer 2 przeciwko rep. Niemiec. (Manuel Neuer miał odebraną piłkę właśnie przez niego) oraz Lee Myong-Ju 17 krotny rep. Kraju, który wygrał nagrodę debiutanta roku 2012.
Dosłownie na dniach za wygranie złota w Igrzyskach Azjatyckich został zwolniony z służby Koreański Xavi Hwang In-Beom.
Jak widać, Asan nie tylko podtrzymuje kariery zawodników, ale również pomaga skutecznie wypromować się do dorosłej reprezentacji.
W zeszłym roku rząd Korei Południowej ogłosił, że stopniowo zlikwiduje pomocniczą policję, a do roku 2022 nie będzie nowych rekrutacji. Jednak policja narodowa podobno nakazała akademii policyjnej, aby natychmiast zaprzestała rekrutacji sportowców i rozwiązała policyjne zespoły sportowe do przyszłego roku.
Władze ligi jednak argumentują, iż nie otrzymały od policji oficjalnego powiadomienia o decyzji.
“Mają nam powiedzieć z wyprzedzeniem o wszelkich problemach, które mają wpływ na funkcjonowanie klubu” – powiedział, Kim.
“Nawet policyjny system pomocniczy stosuje podejście” krok po kroku “, ale chcemy wiedzieć, dlaczego działania przeciwko klubowi sportowemu muszą być podjęte natychmiast.”
Nie można się dziwić rozgoryczeniu dyrektora Kima, ponieważ jeśli Mugunghwa nie zrekrutuje nowych graczy w tym roku, drużyna nie będzie wstanie rywalizować w lidze w 2019.
Mugunghwa znajduje się obecnie na pierwszym miejscu w K League 2 i wielce prawdopodobne jest to, iż dalej tłukąc wszystkich jak to obecnie robią, awansują do pierwszej ligi.
Problem w tym, iż obecnie posiadają 26 zawodników w składzie, ale 12 z nich zostanie zwolnionych od początku lutego.
Aby móc wystartować z klubem w rozgrywkach w K League, drużyna musi mieć, co najmniej 20 graczy. Bez nowej rekrutacji Mugunghwa nie osiągnie wymaganego minimum.
“Nie mamy na to rozwiązania” – smutno wykrztusił z siebie Kim. “Pozostałych 14 graczy nie będzie w stanie rywalizować w lidze, a my nie potrafimy nic powiedzieć o ich przyszłości.”
“Inni piłkarze, którzy planowali dołączyć do Mugunghwa FC, obecnie pozostaną bez wyboru, muszą iść do wojska i służyć jak inni. “ – Oczywiście chodzi Kimowi o Wojskowy zespół Sangju Sangmu.
Tu rodzi się kolejny potężny problem. Sangju nie będzie wstanie pomieścić tak dużej liczby zawodników. Owszem nie ma problemu zgłosić do gry 50 graczy, tylko jak dzielić ich czas na placu?
Część zawodników z miejsca zostanie zmarginalizowanych i pozbawionych szansy na pomacanie murawy w ligowym meczu.
Władze K League są tutaj godne pochwały za swoją stanowczość wobec „niebieskiej” władzy.
Zakomunikowali, iż poprosili agencję policyjną o okres próbny do końca sezonu 2019, a następnie pomogą przekształcić Mugunghwa FC w miejski klub rządowy, przenosząc prawa zarządzania na urząd miasta Asan.
Jednakże, co zatrważające twierdzą, że funkcjonariusze policji nie chcą omawiać tej kwestii, a nawet odmówili udziału w spotkaniu.
Jest to sytuacja z gatunku patologicznych, gdzie Policja ma gdzieś obywatela, któremu służy.
„Grający policjanci” z Asan są również ich przedstawicielami i przykre jest iż w 21 wieku tak poważną sprawę rozwiązuje się w tak prymitywny sposób.
Brak chęci dialogu, nie przychodzenie na negocjacje czy nie odpowiadanie na wiadomości i telefony w tak poważnej sprawie to zachowanie udowadniające, iż w Korei nadal słowo – MEDIACJA jest wielu wysoko postawiony decyzyjnym „dzbanom” obce.
“Próbujemy obecnie omówić tę kwestię z policją” – powiedział zdruzgotany, Kim.
“Porozmawiamy z ministerstwem obrony, ministerstwem sportu i stowarzyszeniami sportowymi, ale sprawa tak naprawdę zależy od policji.”
W całej sprawie najbardziej żal piłkarzy, którzy walczą dzielnie cały sezon, grają efektownie i efektywnie na zapleczu ligi.
Stoją przed ogromną szansą na awans do K League a w nagrodę dostaną przymusowe przejście do klubu wojskowego i pamiątkowy wpis w CV, iż grało się w zespole, który przestanie istnieć.
Wspomniana dwunastka, która musi odsłużyć jeszcze przyszły rok, zostanie oficjalnie jedyną grupą piłkarzy w historii, którzy odbędą służbę policyjną i wojskową.
Jak widać są to małe komfortowe warunki do grania w piłkę – po meczu możesz dostać manto od menela służąc jak policjant, walczysz mimo to na boisku o awans, a głowę zaprząta Ci fakt iż nie wiadomo czy w ogóle warto się o niego starać bo trzeba będzie go oddać walkowerem.
Miejmy nadzieję, że piłkarze przynajmniej do końca sezonu będą nosić wysoko podniesione głowy i wszystko ułoży się szczęśliwie.
Azja Gola trzyma kciuki.
Niech hymn klubu rozbrzmiewa jak najdłużej
Autor tekstu: Adam Błoński
@Adam_Blonski
Wyświetleń: 507