Przed przyjściem Fernando Torresa i Mu Kanazakiego, Sagan Tosu znajdował się w krytycznej sytuacji. Klub nie narzekał na nadmiar zawodników mogących odmienić oblicze spotkania i cały zespół był ciągnięty przez jednego zawodnika. Tym zawodnikiem był Riki Harakawa, występujący na pozycji pomocnika. 25-letni zawodnik jest specjalistą od stałych fragmentów gry. Niczym Toni Kroos, czy Luka Modrić potrafi posłać piłkę dokładnie tam, gdzie sobie zamierzy, oraz niczym Nakamura jest w stanie pokonać bramkarza bezpośrednio z rzutu wolnego.

Harakawa jest wychowankiem (a jakżeby inaczej) Kyoto Sangi, a dzisiaj stanie naprzeciw pragnącego krwi FC Tokyo. Początek spotkania o 12:00.

100984893

Riki Harakawa (原川 力)

Urodził się 18. sierpnia 1993. roku w Yamaguchi. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał za czasów szkoły podstawowej, kiedy to grał w akademii Renofy Yamaguchi razem z Yuyą Kubo, który obecnie występuje w niemieckim FC Nürnberg. Obaj Panowie chodzili też razem do szkoły średniej i razem trafili do akademii Kyoto Sangi. W styczniu 2012. roku awansował do pierwszej drużyny. 22. lipca zaliczył swój profesjonalny debiut, w spotkaniu z FC Ehime. Nie mógł jednak liczyć na dużo szans w barwach Sangi i w 2014. roku zdecydowano się wypożyczyć młodego zawodnika do Ehime, gdzie spędził cały sezon. W sezonie 2015. w końcu grał więcej i łącznie w barwach Kyoto Sangi wystąpił w 43. spotkaniach. W styczniu 2016. przeniósł się do Kawasaki Frontale na zasadzie transferu definitywnego. w tym samym roku został powołany do kadry olimpijskiej i zagrał w Rio przeciwko Nigerii. Epizodu w Kawasaki nie zaliczy jednak do udanych, gdyż w całym 2016. roku zagrał w zaledwie 7. spotkaniach. Został więc wypożyczony do Saganu Tosu na początku 2017. roku, a rok później trafił do Tosu definitywnie. Dopiero w swoim obecnym klubie odnalazł swoje “piłkarskie ja” i w 63. meczach zdobył 9 bramek, zaliczając 9 asyst. Jego wpływ na grę wychodzi jednak daleko poza statystyki, gdyż Harakawa jest świetnym egzekutorem stałych fragmentów gry, ale jest również zawodnikiem, który potrafił ciągnąć klub w jego największym sportowym kryzysie.

Autor tekstu: Kamil Gala
@GalsonHM

Wyświetleń: 301

Autor tekstu: Kamil Gala

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze