Neutralny widz przeżył mocno spotkanie Japonii z Belgią zakończony porażką w ostatnich sekundach Azjatów. Tym bardziej przeżyli to kluczowi zawodnicy Nipponu.
Trzech istotnych dla reprezentacji Japonii graczy ogłosiło zakończenie kariery reprezentacyjnej – mowa tutaj o Keisuke Hondzie oraz Gotoku Sakai.
32 letni Keisuke Honda dołączył niedawno do renomowanego grona ledwie 6 piłkarzy w historii MŚ którzy zarówno asystowali jak i strzelili gola na 3 różnych mundialach (łącznie 4 gole i 3 asysty) Pozostałymi zawodnikami mającymi taki wyczyn na swoim koncie to David Beckham, Asomoah Gyan, Grzegorze Lato, Rudi Voller oraz Arjen Robben.
Rozegrał 98 spotkań i strzelił 37 goli dla reprezentacji Japonii. Były zawodnik AC Milan, VVV Venlo czy CSK Moskwa w swojej karierze rozegrał już 430 spotkań i zaliczył 88 goli.
Od 2008 roku Honda był nie odłącznym elementem kadry Japonii i dziś nie za bardzo kibice niebieskich samurajów mogą sobie wyobrazić „życie” drużyny bez Hondy.
Co prawda sam zawodnik powiedział “był to chyba mój ostatni mecz w reprezentacji” ale wielu uważa, że sam gracz będzie chciał już powoli „dogrywać” swoją karierę do końca i koncentrować się na swoich licznych biznesach. Przypomnę tylko że „Kaśka” jest właścicielem lub ma udziały większościowe już w 4 klubach piłkarskich plus jest założycielem organizacji piłkarskiej Soltilo FC.
Parę słów od Hondy.
„To dla mnie ostatnie mistrzostwa świata, bądźmy ze sobą szczerzy, taka jest rzeczywistość.
Chciałem poprowadzić nas do następnej rundy, ale nie mogłe wykonać swojej roboty. Zrobiłem wszystko co w mojej mocy.”
„Belgia zasłużyła na wygraną, ale my również graliśmy najlepiej jak tylko mogliśmy. Chciałbym za ten wysiłek podziękować moim kolegom.”
Poniżej parę wspominek z kariery reprezentacyjnej Hondy.
27 letni Gotoku Sakai również zakończył karierę reprezentacyjną. Kapitan HSV po wczorajszym spotkaniu Japonii z Belgią podjął tą kontrowersyjną decyzję.
Może dziwić, dlaczego tak młody zawodnik podejmuję taką decyzję, jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że wystąpił „tylko” w 41 spotkań kadry będąc powoływanym praktycznie każdorazowo od 2011 to znajdziemy odpowiedź.
Gotoku był wiecznie 3 bocznym obrońcą za plecami graczy takich jak Yuto Nagatomo, Hiroki Sakai czy Atsuto Uchida. Kończyło się to dla niego wiecznymi dalekimi wyjazdami w celu…posiedzenia na ławce.
Japończyk amerykańsko niemieckiego pochodzenia który wyrobił sobie w Niemczech na tyle dobrą markę, iż został nawet kapitanem swojej drużyny chciałby skoncentrować się na swojej karierze klubowej.
Kontrowersyjne? Z jednej strony tak, ale jeżeli przez 8 lat traktowany jesteś, jak zapchaj dziura tylko na momenty, gdy ktoś wypadnie Ci z składu, a po powrocie klub jeszcze się irytuje, że jesteś na ciągłym Jet lagu to możesz stracić cierpliwość.
Ciekawostką jest fakt, iż ostatnie spotkanie w reprezentacji to…mecz z reprezentacją Polski.
Kapitan Makoto Hasebe który rozegrał 114 spotkań i strzelił 2 gole dla Niebieskich Samurajów ogłosił, że jego przygoda z kadrą dobiegła końca.
Makoto który zaczynał karierę jako klasyczna 10 tka dziś w Eintrachcie Frankfurt grywa na pozycji środkowego obrońcy stwierdził, że swoje zadanie wykonał, dwukrotnie doprowadzał Japonię do 1/8 mistrzostwa świata (w 2010 oraz 2018).
Hasebe był tyleż samo chwalony co i ganiony podczas swojej gry w kadrze. Zadebiutował w 2006 roku i od początku był chwalony za niesamowite piłkarskie IQ, antycypację oraz umiejętność czytania gry. Niestety od 2010 narzekano na jego brak szybkości, brak skutecznego odbioru w grze 1-1 oraz niepoodejmowanie ryzyka w grze ofensywnej (mimo ofensywne alibi). Dzisiaj już nawet najwięksi krytycy zaczynają tęsknić.
Hasebe który również bywa kapitanem w Eintrachcie bez problemu znajdzie miejsce w kadrze swojego zespołu klubowego (zdobył nawet Puchar Niemiec w 2018) jednak biorąc odpowiedzialność za porażkę z Belgią Makoto nie chce już obciążać swoją osobą zespół narodowy.
Hasebe na konferencji prasowej
„Chciałbym podziękować moim kolegom z którymi grałem przez te wszystkie lata.
Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność za to że wspólnie przez 12 lat walczyliśmy od 2006.”
“Kibicom za to że wspierali mnie przez tak długi czas który był dla mnie szczególny – dziękuje”
I ostatnia rzecz, jestem przede wszystkim kibicem reprezentacji Japonii, pomarzmy razem o wspaniałej Japonii która będzie w przyszłości odnosić sukcesy”
Wszystkim piłkarzom AzjaGola życzy powodzenie – niech piękne chwile dla nich jeszcze przyjdą.
Autor tekstu:
Adam Błoński
@Adam_Blonski
Wyświetleń: 259