Czy wierzycie w zbieg okoliczności? W karmę ?(nie psią), jeśli nie to uwierzcie przynajmniej w historię made in Japan.
“Oczekujcie nieoczekiwanego”
Na zdjęciu widzimy małego Daigo Arakie’iego któremu udało się spotkać z legendą Shunsuke Nakamurą (98 spotkań w rep. Japonii i 24 gole)
Zdjęcie zostało zrobione jeszcze przed Europejskimi wojażami “Naki” czyli w czasach jego gry w Yokohamie F Marinos, ukazuje kto zainspirował młodziutkiego Daigo do gry w piłkę, kto był jego idolem.
Po latach powyższe zdjęcie nabierze innego znaczenia, ale po kolei.
Urodzony w Chibie chłopak jeśli chce zacząć na poważnie swoją przygodę w piłkę, gdzie trafia ? Oczywiście do młodzieżówki Kashiwy Reysol.
Spędza tam 6 lat, grając w zespołach U-15 i U-18 “słonecznych” od 2006 roku do 2011. W jego roczniku grają choćby inni utalentowani młodzieńcy, którzy z czasem zostaną profesjonalnymi piłkarzami mowa tutaj o Ryosuke Yamanaka (dziś etatowy obrońca Kashiwy Reysol) oraz Yukiya Sugita (Hiszpański Hercules obecnie Dalkurd FF w Szwecji).
Sam Daigo Araki był na tyle dobry, iż przywdział już w 2009 roku koszulkę “niebieskiego samuraja”, kiedy to został powołany do reprezentacji U-15 Japonii.
W 2011 zajął z Kashiwą Reysol 3 miejsce na młodzieżowych mistrzostwach Japonii (U-18)
2012 roku zaczął uczęszczać na Uniwersytet Aoyama Gakuin gdzie z miejsca dzięki grze w reprezentacji U-15 Japonii, stał się kapitanem tamtejszej drużyny piłkarskiej.
Grając 4 lata, jako Kapitan drużyny Uniwersyteckiej Aoyama Gukuin stał się łakomym kąskiem dla klubów J.League zwłaszcza po sezonie w którym to w 13 meczach Uniwersyteckiej ligi Kanto strzelił 7 goli.
6 lutego 2016 roku rozpoczyna się zawodowa kariera Daigo Arakiego, podpisuje on kontrakt z Jubilo Iwata. Wcześniej klub z Shizuoki 3 miesiące testował młodego pomocnika (trafił nieformalnie do klubu już 13 listopada 2015)
06-kwietnie 2016 roku mecz Pucharu J.League Jubilo Iwata 1 vs Ventforet Kofu 0.
Drugi mecz w zawodowej karierze wówczas 21 latka. Araki wchodzi w 79 minucie, zostaje jednak zdjęty już, w 90 (czyli ledwie 10 minut po wejściu na boisko).
Chłopak stara zachować się profesjonalizm i udawać niewzruszonego, jednak po dojściu do ławki rezerwowych okazuje się, że dla chłopaka było to zbyt wielkie przeżycie.
Zalew się łzami, w roli pocieszyciela Jay Bothroyd (były reprezentant Anglii).
Dwa lata później.
04-04-18 (2 dni później i byłaby idealna rocznica) te same rozgrywki, czyli Puchar J.League, te same drużyny Jubilo Iwata 3 – 2 Ventforet Kofu.
Po 62 minutach Jubilo zasłużenie przegrywają 1-2 z Kofu, trener Hiroshi Nanami dał gwiazdom odpocząć w tym meczu nie przewidział, że będzie miał takie problemy z rywalem.
Na ławce nie ma praktycznie z kogo wybierać, w 64 minucie meczu Nanami nie ma wybory wypuszcza w bój Daigo Arakiego który dopiero co wrócił do zdrowi po długiej kontuzji (złamanie kości strzałkowej)
Młody pomocnik to co uczynił na boisku, przerosło oczekiwania wszystkich (prawdopodobnie z samym zawodnikiem włącznie).
Strzelił 2 piękne bramki (86 i 93 minut) zostając bohaterem meczu. Kiedy strzelał zwycięska bramkę w 3 minucie doliczonego czasu gry, stadion oszalał, a trener Nanami cieszył się od ucha do ucha widząc, jakim strzałem w 10 okazało się wprowadzenie zapomnianego wojownika.
Nie można było sobie wymarzyć lepszej rehabilitacji za nieudany mecz z przed 2 lat.
Daigo ma dziś 24 lata, od 2016 roku zaliczył ledwie 240 minuty w zawodowej karierze (łączna liczba uzbierana z ligi oraz pucharów)
Wyżej opisywany mecz z dubletem powinien być zapowiedzią narodzin nowego talentu w Shizuoce, jego eksplozja mogła być spowodowana jeszcze jednym wydarzeniem.
Po załamującym początku kariery, przyszły i pozytywy które pomogły mu podnieść zasmuconą głowę.
W styczniu 2017 do klubu Jubilo Iwata przyszedł jego idol z dzieciństwa Shunsuke Nakamura, dziś jego mentor. W momencie, kiedy to jego dół sięgał jądra ziemi (upokarzające 10 minut w pucharze, kontuzja, brak perspektyw gry w 11) los się do niego uśmiechnął i otrzymał okazję przebywania dzień w dzień z swoim bohaterem.
Nie pozostaje nic innego jak rozwijać swą karierę dalej w Jubilo, jak widać zrobił już ku temu pierwszy krok.
Historia zatoczyła idealne koło.
Teraz Daigo musi napisać jej nowy rozdział.
Ganbare Araki Daigo :>
Autor tekstu: Adam Błoński
@Adam_Blonski
Wyświetleń: 416