Od 12 października do końca miesiąca rozegrano dwie kolejki Coca-Cola Super Ligi. Nim jedna się skończyła to druga się… rozegrała w całości. I aby dopiąć to klamerką, opisuję je obie w jednej notce. A działo się tam sporo, co zobaczycie poniżej.
22. kolejka
Kyzyłkum Zarawszon – AGMK Olmalik 1:2 (Kenżabojew 28 – Sanchez 50-karny, Chasanow 70)
Od początku tego deszczowego spotkania ruszyli gospodarze. Najpierw Boakye o mało sobie nie wbił samobója lecz jego główkę na słupek sparował Rachimow. Potem po zagraniu Kichianidzego na prawo i dośrodkowaniu Szułaji celnie z pierwszej piłki strzelił Kenżabojew. Potem wynik podwyższył Szułaja ale arbiter dopatrzył się iście milimetrowego ofsajdu. Na początku drugiej połowy wyskakujący z bramki Iliosow walnął ręką Sancheza, za co dostał żółtą kartkę. Jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. 20 minut później po centrze Boakye z prawej flanki piłka odbiła się od Ifeanyiego a potem Chasanow zmieścił ją w sieci. W 90. minucie pojawiła się świetna sposobność, by wyrównać. Ismoiłow zagrał ręką w polu karnym, dostał żółtą kartkę lecz Kenżabojew przestrzelił jedenastkę i 3 oczka do siebie zabiera ekipa Mirdżalola Kosimowa. Widzów: 2879
Metalurg Bekobod – FK Buchara 0:0
Nie zawsze jest tak, że jak nie padają gole to nic się nie dzieje. W pierwszej połowie oba zespoły się osłabiły. Najpierw z boiska po stronie “Metalowców” wyleciał w 18. minucie Szajkułow a w 39. minucie jego los po drugiej stronie podzielił Dżurabajew. W 49. minucie prowadzenie Metalurgowi mógł dać Urinbojew ale nie najlepiej wykonał rzut karny, który obronił Kukić. W pierwszej połowie przeważała Buchara, w drugiej lepsi byli gospodarze. Goli to nie przyniosło. Widzów: 560
Pachtakor Taszkent – Turon Jajpan 3:0 (Saitow 15, Erkinow 71, Sabirchodżajew 85)
Żadnego zaskoczenia. Pierwszy kwadrans został zamknięty pewnym strzałem z dystansu po podaniu Chołdorchonowa. Wyrównać mógł Dżumankuzijew, który nawet minął wychodzącego z bramki Pawliuczenkę ale trafił z ostrego kąta w słupek. Zespół z dołu tabeli postawił się mistrzom i sam miał niezłe sytuacje lecz ostatnie słowo należało do podopiecznych Maksima Szackicha. Saitow wszedł z prawej strony w pole karne, wyłożył piłkę Erkinowowi a ten z bliska wiedział, co robić. Potem Sabirchodżajew wycofał piłkę do Chołmatowa, ten mu ją oddał, po czym Sajotow musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale przy dalszym słupku. Od 78. minuty na boisku przebywał Przemysław Banaszak. Widzów: 218
Olimpik Taszkent – Bunyodkor Taszkent 1:1 (Dżałoliddinow 27-karny – Jergaszew 89)
“Jaskółki” miały od niemal samego początku pod górkę, gdyż w 8. minucie za czerwoną kartkę za faul na Mamasidikowie wyleciał Izzatow. Początkowo obejrzał jedynie żółty kartonik lecz po analizie VAR jego kolor uległ zmianie. Grę w przewadze Olimpikowi udało się wykorzystać w pierwszej połowie. Po faulu Ivanovicia na Dżałoliddinowie jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. Potem Ibrochimow mógł podwyższyć rezultat ale w trudnej pozycji trafił w słupek pustej bramki. W drugiej połowie mógł być remis lecz przy próbie powstrzymania Jergaszewa Odiłow wybił piłkę na poprzeczkę. Nic to, ten sam Jergaszew po trąceniu piłki głową przez Wellingtona Tairę opanował ją i pokonał Abdunabijewa, ratując remis osłabionym gościom. Widzów: 853
Sogdiana Dżyzak – FK Andiżan 1:2 (Doriew 14 – Hebaj 78-karny, Sochibżonow 86)
Po zagraniu głową Kachramonowa piłkę przejął Doriew, wszedł z prawej strony w pole karne, oszukał Aliżonowa jednym zwodem, potem drugim i pokonał Łytowkę. Goście w ostatnim kwadransie odwrócili losy spotkania. Po faulu Orifowa na Komiłowie jedenastkę wykorzystał Hebaj a po zagraniu głową Arweładzego z lewej strony Sochibżonow celnie strzelił od razu. W ostatnim kwadransie zrobiło się 2:1 w innej statystyce. I dla Sogdiany. W 81. minucie za dwie żółte kartki boisko opuścił Kolaković a w 90+10. minucie to samo ale bezpośrednio spotkało Orifowa. Natomiast w 90+5. minucie czerwień od razu zobaczył Sochibżonow. Sporo działo się w końcówce lecz 3 oczka jadą do Andiżanu. Widzów: 951
Neftczi Fergana – Surchon Termez 1:1 (Adchamzoda 33 – Chamidżonow 45+1)
Prowadzenie “Nafciarzom” dała kontra lewą stroną, zakończona wejściem Toszmirzajewa w pole karne, zablokowanym strzałem i poprawką w wykonaniu Adchamzody. Tuż przed zejściem do szatni przyszło wyrównanie. Dżamalutdinow zagrywał piłkę z rzutu wolnego z lewej strony a Chomidżonow głową skierował ją do sieci. Gospodarze gnietli przeciwników w drugiej połowie ale na nic to się zdało – kapitan Potapow nie został pokonany po raz drugi. Widzów: 12107
23. kolejka
Olimpik Taszkent – Kyzyłkum Zarawszon 0:0
Walka o utrzymanie nie przyniosła goli. Choć bardziej przekonujące sytuacje mieli goście. A w czerwonych kartkach także remis. W 14. minucie Burijew z ekipy Olimpika wyleciał z boiska za brutalny faul zaś po drugiej stronie w 77. minucie drugą żółta kartkę zobaczył Szułaja. Na pozycji barażowej wciąż są “Poszukiwacze Złota”. Widzów: 153
Turon Jajpan – Sogdiana Dżyzak 1:0 (Muchtarow 58-karny)
To również mecz istotny dla układu dolnej połówki tabeli. Lecz on chociaż przyniósł gola. Jednego, ale jednak. Po otrzymaniu podania od Salimowa Mitrović nie potrafił utrzymać piłki i musiał ratować się faulem we własnym polu karnym, by nie było pustej bramki. Serbski bramkarz za przewinienie na Chołmurodowie dostał żółtą kartkę a następnie został pokonany przez Muchtorowa z jedenastu metrów. Oba zespoły walczyły ambitnie lecz wynik się nie zmienił i podopieczni Jorkina Nazarowa opuścili ostatnie miejsce. Widzów: 1136
Surchon Termez – Nawbahor Namangan 1:2 (Chamodżonow 58 – Abdummanopow 2, Urunow 82)
Tu nie było niespodzianki a “Orły” szybko wyszły na prowadzenie. Do prostopadłego podania ze środka pola doszedł Sobirżonow, zagrał nisko do środka z prawej strony, Abdumannopow opanował piłkę i pokonał Potapowa strzałem w sam róg. Surchonowi udało się wyrównać tuż przed upływem godziny gry. Wrzuconą z lewego boku z autu piłkę zgrał Ramazonow a od razu bez zawahania do siatki posłał ją Chamodżonow. W ostatnim kwadransie Nawbahor odzyskał prowadzenie. Iskandarow podał w pole karne prostopadle do Urunowa (który mu podał piłkę) a ten strzelił w dalszy róg. Niedługo potem wynik podwyższyć mógł Abdumannopow ale po jego centrostrzale z prawego skrzydła piłka obiła poprzeczkę. W doliczonym czasie wyrównać mógł Surchon. Juldaszew sfaulował Tursunowa w polu karnym lecz Jusupow obronił rzut karny, wykonywany przez Nimely’ego. Widzów: 2022
Nasaf Karszy – Metalurg Bekobod 2:0 (Bozorow 35, Nurullojew 71)
I tutaj faworyt zrobił swoje. “Smoki” od początku zdominowały “Metalowców”, lecz na prowadzenie musiały czekać do 35. minuty. Po zagraniu z prawego rogu piłkę wybił jeden z graczy gości a ta dotarła do Bozorowa, który sobie ją przyjął i ładnie uderzył zza pola karnego. Po przerwie ataki nie ustały i udało się strzelić drugiego gola. Bozorow dośrodkował z lewej flanki a Nurullojew celnie główkował. Blisko było trzeciej bramki. W doliczonym czasie Chavez mógł strzelić z karnego ale Ortikow łatwo obronił strzał Argentyńczyka. Widzów: 3981
FK Andiżan – AGMK Olmalik 0:1 (Gijosow 18-karny)
Po zagraniu ręką Bubanji na żółtą kartkę Gijosow miał świetną sposobność, by dać gościom prowadzenie. I jej nie zmarnował. Z przebiegu spotkania widać było, że oba zespoły są blisko siebie w tabeli. Z obu stron sunęły ataki lecz wynik nie uległ zmianie, co powoduje, że zespół Aleksandra Chomiakowa mimo posiadania w swych szeregach supersnajpera Hebaja raczej nie może liczyć na podium, o które jeszcze walczą gracze z Olmaliku. Widzów: 12607
Bunyodkor Taszkent – Neftczi Fergana 2:1 (Chakimow 54, Sułtonow 90+6-karny – Dżurabojew 58)
Tym spotkaniem bardzo dobrze spisujący się w pierwszej połowie sezonu “Nafciarze” oddalili się od podium. Sprawę utrudniło im w 30. minucie usunięcie z boiska Turopowa, który dopuścił się brutalnego faulu. Wykorzystały to “Jaskółki”, które wyszły na prowadzenie w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Tuplijew zagrał do Juldoszewa, ten prostopadle w pole karne do Ivanovicia, Czarnogórzec z lewej strony do Chakimowa a kapitan Bunyodkoru zmieścił piłkę w siatce. Kilka minut później nadeszła odpowiedź. Po zagraniu z prawego rogu i strzale głową piłkę w zamieszaniu zmieścił bramce Dżurabojew. Stołeczny zespół znów udowodnił, że czerwona kartka nie musi mu przeszkodzić w uzyskaniu korzystnego rezultatu. Do czego zmierzam? W 81. minucie Abdurachmonow po raz drugi zobaczył drugą żółtą kartkę i siły się wyrównały. Zaś w doliczonym czasie Ismonalijew w akcji do przodu w biegu zagrał do wchodzącego w pole karne z lewej strony Sułtonował, który płaskim strzałem pokonał Nazarowa. Zespół Aleksandra Kriestinina nie gra już o nic ale zawsze na koniec sezonu może poprawić humory kibicom. Widzów: 1320
FK Buchara – Pachtakor Taszkent 0:1 (Ćeran 90+6)
Mocno postawił się mistrzowi zespół z dołu tabeli. “Lwy” mimo, iż wrócił po kontuzji pleców wielki Dragan Ćeran miały problemy ze strzeleniem gola. W 66. minucie serbski snajper nawet celnie główkował do siatki lecz po analizie VAR trafienie zostało anulowane, gdyż arbitrzy dopatrzyli się przewinienia. I kiedy wydawało się, że bramki nie padną, Kamołow zagrał ręką we własnym polu karnym. Do wapna podszedł oczywiście Ćeran. Jego strzał obronił Kukić ale dobitki już obronić nie dał rady. I cenne 3 oczka jadą do stolicy. W przerwie pojawił się na boisku Przemysław Banaszak i chwilę po golu o mało nie przelobował bośniackiego bramkarza. Buchara spada na ostatnie miejsce. Widzów: 1256
I jeszcze jeden mecz 22. kolejki:
Nawbahor Namangan – Nasaf Karszy 0:1 (Mateus 73)
W pierwszej połowie można było się wyspać. W drugiej działo się więcej, ponadto padł gol. Po zagraniu Nasrullajewa po ziemi z lewego skrzydła Mateus strzelił z bliska a piłka odbiła się od poprzeczki i spadła za linię bramkową. Nawet analiza VAR to potwierdziła. Następnie zespół z Namanganu rzucił się do ataku lecz “Smoki” zepchnęły go z drugiego miejsca na trzecie i teraz same mają przed sobą tylko Pachtakor. Widzów: 15227
W 22. kolejce padło 14 goli (2 na mecz) zaś w 23. kolejce strzelono tylko 11 (1,57 na mecz).
Ogółem w 23 kolejkach (158 spotkań) zdobyto 360 bramek (15,65 na kolejkę i 2,28 na mecz).
Spotkania 22. kolejki obejrzało łącznie z trybun 32795 widzów (4685 na mecz).
Z kolei spotkania serii nr 23 oglądało łącznie z trybun 22475 widzów (ok. 3211 na mecz).
Tabela:
Strzelcy:
Klasyfikacja kartkowa:
Zapowiedź następnej kolejki:
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 110