Japonia jest w 1/8 finału Mistrzostw Świata – niechaj to wybrzmi z pełną gracją, emocją i dumą! Po spotkaniu z Kostaryką Japonia była skazywana na porażkę. Mało kto wierzył, że uda się pokonać Hiszpanię, zdecydowana większość z góry przypisywała awans reprezentacji Niemiec, a przejawy wiary traktowane były jak naiwność. Tymczasem Japonia nie tylko wygrała z Hiszpanią, nie tylko wyszła z grupy śmierci, ale ona tę grupę wygrała. Znów musimy przypomnieć powtarzane przez nas od lat, ale niezwykle prawdziwe powiedzenie – “Japonia może wygrać z każdym, ale może też z każdym przegrać”. Porażka z Kostaryką, przy jednoczesnym pokonaniu Niemiec i Hiszpanii zdaje się to powiedzenie doskonale potwierdzać.
𝗙𝗜𝗙𝗔 𝗪𝗼𝗿𝗹𝗱 𝗖𝘂𝗽 𝗤𝗮𝘁𝗮𝗿 𝟮𝟬𝟮𝟮™🏆
𝗚𝗥𝗢𝗨𝗣 𝗘 順位表📝(第3節終了時)首位通過でノックアウトステージへ🔥
⚽️ラウンド16
🗓️12/6(火) 0:00(🇯🇵)
🆚クロアチア🇭🇷#つな超え #新しい景色を2022#SAMURAIBLUE #サッカー日本代表 #ワールドカップ #worldcup #FIFAWorldCup pic.twitter.com/dBCkiNr308— サッカー日本代表 🇯🇵 (@jfa_samuraiblue) December 1, 2022
W spotkaniu z Hiszpanią zobaczyliśmy niemalże kopię meczu z Niemcami. Pierwsza połowa przegrana 0-1 i nieliczne wypady na połowę rywala zakończone strzałem. Po zmianie stron zmiany personalne, zmiana ustawienia i dwie bramki na wagę zwycięstwa. Zdaje się, że Hajime Moriyasu taki właśnie obrał plan na pokonanie dwóch faworytów grupy E i należy mu się szacunek za to, że ten plan został perfekcyjnie zrealizowany i że ten plan zadziałał. Ponadto Moriyasu został pierwszym azjatyckim trenerem, który wygrał grupę na mundialu. Można go nie lubić, można wytykać mu wiele błędów, niezrozumiałych decyzji, czy po prostu zawalonych meczów jak ten z Kostaryką. Ale teraz po prostu trzeba docenić to co udało mu się ugrać z drużyną na tegorocznym mundialu.
Po fazie grupowej należy także wspomnieć o potężnej pracy Japończyków w każdym spotkaniu (poza Kostaryką). Niezwykła praca w pressingu, w odbiorze, w ustawieniu i w szybkich atakach. To wszystko dało Japonii awans. Ogrom tej pracy idealnie oddaje ilość sprintów Daizena Maedy w spotkaniu z Hiszpanią.
1分平均1スプリント。大然マジ大然 pic.twitter.com/BUtOGMQlL5
— fukupulse (@fukupulse) December 1, 2022
62 sprinty w 62 minuty, a więc jeden sprint na minutę. Tytaniczna praca Daizena Maedy, ale i innych zawodników Japonii sprawiła, że Japonia była w stanie odbierać piłkę Hiszpanom i groźnie atakować. Wszystko to miało miejsce w meczu, w którym Japonia zanotowała 17,7% posiadania piłki. A to z kolei daje Samurai Blue historyczne zwycięstwo z najniższym procentem posiadania piłki w historii MŚ. Jak widać można szczelnie się bronić przeciwko ekipie grającej piłką i samemu wyprowadzać zabójcze kontry.
Oczywiście dużo kontrowersji wzbudziła bramka Tanaki na 2-1. Początkowo wydawało się, że piłka całym obwodem przekroczyła linię i bramka będzie anulowana. Ale nic podobnego się nie wydarzyło, gdyż szczegółowa analiza VAR, ekspertów oraz wszelkich możliwych źródeł wykazała, że piłka stykała się z linią w momencie zagrania i bramka Japonii została zdobyta jak najbardziej prawidłowo. Oczywiście dużą rolę odegrała tutaj perspektywa i to na nią warto zwrócić uwagę przy oglądaniu powtórek z tego zagrania.
Once, for a change, we can be thankful for VAR, that confirmed Japan’s winning goal was legal. Unlike in past controversies (1966 the ultimate?!) we KNOW this goal was good. End of story. No controversy. Onto the next games! pic.twitter.com/Zqz5kPV9wo
— JSoccer Magazine (@JSoccerMagazine) December 1, 2022
Przy golu nr. 1 kontrowersji nie było. Był natomiast zachwyt zachowaniem Japonii w pressingu, odbiorem Ito, a następnie przyjęciem i strzałem Ritsu Doana. Tak grającą Japonię chciałoby się oglądać zawsze.
I JUŻ 2:1 dla Japonii 😮 Kapitalnie weszli w drugą połowę❗️ https://t.co/qzmSfLHZPn
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 1, 2022
Japonia ograła Hiszpanię awansując z grupy i można powiedzieć odbiła sobie porażkę z Hiszpanią z półfinału Igrzysk Olimpijskich z Tokio. Wtedy Japonia płakała, bo straciła szansę na złoto. Teraz Japonia płakała, bo dokonała czegoś historycznego i wygrała mundialową grupę śmierci.
𝟮𝟬𝟮𝟭.𝟴.𝟯 @Tokyo2020jp
🇯🇵 0 ● 1 🇪🇸⏬⏬⏬
𝟮𝟬𝟮𝟮.𝟭𝟮.𝟮 @FIFAWorldCup
🇯🇵 2 〇 1 🇪🇸ひとつずつ、超えていこう。#つながるからこそ超えていける#つな超え #新しい景色を2022#jfa #daihyo #SAMURAIBLUE #サッカー日本代表#ワールドカップ #worldcup #FIFAWorldCup pic.twitter.com/c9FG6QLa2P
— サッカー日本代表 🇯🇵 (@jfa_samuraiblue) December 2, 2022
A ile ta wygrana znaczy dla japońskich kibiców możecie zobaczyć poniżej. Można w tym miejscu zacytować przyśpiewkę kibiców FC Tokyo, która intonowana jest po każdym wygranym meczu klubu – Tokyo, Nemuranai-Machi. Co znaczy “Tokio, miasto, które nigdy nie śpi”.
渋谷ハチ公前では歓喜のコールが響いています。 pic.twitter.com/GNnPkoDV0Z
— 矢部真太/神奈川新聞記者 (@shintayabe_257) December 1, 2022
Wielka była Japonia w tej fazie grupowej. Wielcy byli jej piłkarze, wielcy byli jej kibice i w dwóch drugich połowach wielki był Hajime Moriyasu. Spektakularny sukces Japonii doprowadził ją do 1/8 finału Mistrzostw Świata, gdzie zmierzy się z Chorwacją.
Będzie to rewanż za 1998 i 2006 rok. Mundial we Francji i w Niemczech to jedyne dwie okazje przy których mierzyły się obie reprezentacje. We Francji gracze z Bałkanów wygrali 1-0, a w 2006 roku padł remis 0-0. Jedynym piłkarzem pamiętającym tamten mecz będzie Luka Modrić.
モドリッチは2006年ドイツW杯の日本戦に出場していた🇭🇷⚔️🇯🇵
16年の時を経て、W杯で再び日本代表と対戦する⏳ pic.twitter.com/482MeJm2wN
— ALLSTARS CLUB (@allstarsclubjp) December 2, 2022
Start meczu w poniedziałek o godzinie 16:00 czasu polskiego.
Wyświetleń: 296