Zapraszam na przegląd 20. kolejki Coca-Cola Super Ligi Uzbekistanu, w której działo się niemało.
Kyzyłkum Zarawszon – Metalurg Bekobod 0:1 (Urinbojew 51)
Wygraną nad “Poszukiwaczami Złota” dała dobitka strzału Palicia w poprzeczkę. Więcej sytuacji mieli gospodarze ale nawet jak radzili sobie z obrońcami to zawsze stawał im na drodze Ortikow, który w bramce Metalurga był ostatnią instancją. Jakby tego było mało, Kyzyłkum kończył w dziewięciu po czerwonych kartkach dla Zotejewa i Abducholikowa w doliczonym czasie gry. Widzów: 3825
Sogdiana Dżyzak – AGMK Olmalik 0:2 (Boakye 18, Gijosow 81-karny)
Pierwsza poważnie zaatakowała Sogdiana. Ale to goście trafiali do siatki. Gadojew przebojem wszedł w pole karne, zagrał z prawej strony, doświadczony Denisow źle wybił piłkę, po czym Boakye skierował ją do bramki. “Górskie Wilki” szukały co rusz kolejnych sytuacji, nawet w 61. minucie miały rzut karny. Lecz strzał Norchonowa obronił Ergaszew. Jedenastki z kolei nie zmarnował Gijosow (wcześniej Denisow faulował Rachmanowa). Gol w pięciu ostatnich meczach ligowych nie wróżył dobrze przed półfinałem Pucharu AFC (o czym już pisałem) a i w lidze lecą na szóstą pozycję. Tyle samo punktów uzbierał AGMK i może spróbują nawet zaatakować podium. Widzów: 1700
Bunyodkor Taszkent – Nawbahor Namangan 2:1 (Ismonalijew 7, Chakimow 90-karny – Jachszybojew 42)
Szybko zaczęły “Jaskółki”. Po podaniu Machamadżonowa po ziemi w pole karne celnie strzelił Ismonalijew z bliska. Do szatni trafił nasz stary znajomy. Po dośrodkowaniu Andriejewa z lewej flanki celnie główkował Jachszybojew. Jednak w “ptasich derbach” aspirujące nawet do mistrzostwa “Orły” dostały cios w samej końcówce. Po faulu na Sułtonowie celnie karnego wykorzystał Chakimow. Bunyodkorowi cenne 3 oczka bardzo pomogą dźwignąć się w górę. Widzów: 5827
Dynamo Samarkanda – Olimpik Taszkent 1:1 (Bikmajew 35 – Dżijanow 45+5-karny)
Podział punktów w starciu beniaminków. Abdurachmonow zszedł do środka z prawej strony, podał po ziemi a doświadczony Bikmajew też strzelił po ziemi. Goście zdołali wyrównać przed przerwą, zdążyli także obić poprzeczkę. Doston Tursunow został sfaulowany w polu karnym a jedenastkę wykorzystał Dżijanow. Dynamo uciułało kolejny punkt ale wciąż tkwi na ostatniej pozycji i powoli może myśleć o drugim poziomie rozgrywek w przyszłym roku. Widzów: 1720
Pachtakor Taszkent – Nasaf Karszy 0:1 (Saitow 27)
Spotkanie zapowiadało się niczym u nas np. Legia – Raków. Dwie czołowe drużyny kraju, które mają za sobą niezłe mecze w pucharach w ostatnim czasie. A także rzecz jasna jako hitowe starcie na szczycie tabeli, które było całkiem niezłe lecz przyniosło tylko jednego gola. Stanojević podał po ziemi do Saitowa a ten strzałem z dystansu wrzucił piłkę Kuwwatowowi “za kołnierz”. Potem Pachtakor atakował a Nasaf posyłał groźne kontry. Wynik się nie zmienił. Przemysław Banaszak grał całe spotkanie, po którym “Smoki” wskoczyły na pozycję lidera. Tym cenniejsza ona jest, gdyż klub z Karszy jeszcze nigdy nie był mistrzem Uzbekistanu. A może to jest właśnie ten sezon? Widzów: 11260
Kokand-1912 – Surchon Termez 2:3 (Chałmuchamedow 18, Norbekow 51-karny – Toszpułatow 74, Bobodżonow 80, Sanchez 88)
Mecz z kategorii “spotkań za 6 punktów” między dwiema walczącymi o utrzymanie ekipami. Zaczęło się od główki Rustamowa w poprzeczkę bramki Surchonu. Potem Chałmuchamedow bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego z lewej strony. Piłka szurnęła po włosach Bobodżonowa ale ostatecznie znalazła się w sieci. W drugiej połowie Norbekow wywalczył karnego i go wykorzystał. I tu potwierdziła się słynna maksyma naszego selekcjonera. Fantastyczny strzał Toszpułatowa z dystansu dał gościom sygnał do odrabiania strat. Następnie Quezada przejął piłkę w polu karnym, zagrał z lewej strony do środka a Bobodżonow zmieścił piłkę w sieci. Ten sam Murodbek Bobodżonow może śmiało zostać uznany bohaterem starcia. Prostopadle do Sancheza a ten pokonał Abdullajewa strzałem po ziemi. Tym sposobem Surchon przeskoczył najstarszą drużynę kraju i z miejsca spadkowego awansował na barażowe. Widzów: 1124
Lokomotiw Taszkent – Neftczi Fergana 1:3 (Dżumabojew 90 – Abdullajew 34, Abdulladżonow 75, Kuzijew 89)
Najlepszy z beniaminków po raz piąty z rzędu nie przegrał w lidze. Tym razem pokonał zawodzących “Kolejarzy” na ich terenie. Strzelanie zaczęła ładna przewrotka Abdullajewa. W 44. minucie po interwencji VARu Opeh wyleciał z boiska za faul ostatniej szansy na Choszimowie i Lokomotiw kończył w osłabieniu. W drugiej połowie po podaniu Turajewa do przodu Abdużaliłow wybrał się na wycieczkę, po czym Abdullażonow kopnął piłkę do pustej bramki. Następnie Kuzijew dobił obroniony strzał Gofurowa a na zakończenie Dżumabojew główkował do siatki po zagraniu Dżałoliddinowa z rzutu rożnego. Widzów: 567
W tej kolejce padło 18 goli (2,57 na mecz) zaś ogółem w 20 kolejkach (140 spotkań) strzelono 320 bramek (16 na kolejkę i 2,29 na mecz).
Wszystkie 7 spotkań tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 26023 widzów (ok. 3718 na mecz).
Tabela:
Strzelcy:
Klasyfikacja kartkowa:
Zapowiedź następnej kolejki:
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 319