Urawie Red Diamonds udało się pozyskać kolejnego doświadczonego gracza ze Starego Kontynentu. Jest nim Bryan Linssen. Kim jest ten zawodnik i jak sobie radził w poprzednim klubie?

Japończycy byli zainteresowani nim już kilka miesięcy temu. Ostatecznie Urawa Red Diamonds i Feyenoord Rotterdam dogadały się w sprawie transferu holenderskiego napastnika. Włodarze klubu z Saitamy przelali 1,3 miliona euro na konto “Feye”. Z kolei Bryan Linssen podpisał umowę na dwa i pół roku. W tym samym czasie finalista tegorocznej Ligi Konferencji stał się trzecim zawodnikiem z Holandii w historii klubu. Warto zapamiętać, że po zakontraktowaniu tego gracza klub nie będzie już mógł ściągać więcej obcokrajowców do siebie ze względu na przepisy obowiązujące w J.League – każdy zespół może mieć maksymalnie pięciu graczy spoza Japonii.

W tej drużynie od niedawna występuje jego rodak Alex Schalk. W marcu dołączył do Urawy ze szwajcarskiego Servette FC. Wcześniej klub sponsorowany przez Mitsubishi miał jeszcze jednego zawodnika z tego kraju. 25 lat temu był nim Alfred Nijhuis. Chłopak urodzony w Utrechcie w tamtym czasie zaliczył sobie tam krótki i udany epizod. Oprócz holenderskich piłkarzy koszulkę z czerwonym diamentem na piersi noszą także gracze ze Skandynawii: Alexander Scholz, Kasper Junker i David Moberg Karlsson.

Bryan Linssen jest już po 30-tce i występuje na pozycji napastnika. Może grać na środku ataku lub na obu skrzydłach. Jest szybki, silny, waleczny (często nawet atakujący dość brutalnie i niezbyt fair). Mimo tylko 170 cm wzrostu świetnie gra głową. W ekipie z de Kuip występował przez dwa sezony. Radził sobie raz lepiej raz gorzej. Bywał czas gdy był podstawowym napastnikiem ale też wielokrotnie był rezerwowym – rozegrał łącznie 91 spotkań i zdobył 28 goli. Poprzednio reprezentował barwy sześciu klubów z różnych lig w jego ojczyźnie. Z tymi drużynami Bryan nie zdobył żadnego trofeum. Ale za to Holender może się pochwalić kilkoma osiągnięciami indywidualnymi w rodzimej lidze:

➡️ pierwszy zawodnik z hat-trickiem w trzech zespołach w najwyższej klasie rozgrywkowej w XXI wieku

➡️ pierwszy raz od sezonu 2018-19 zdobył bramkę głową aż 15 razy i ma o dwie więcej niż jakikolwiek inny gracz

➡️ piąty strzelec w historii Eredivisie z 100 lub więcej goli w XXI wieku

Niedawno grał w końcówce meczu finałowego LKE. Można więc powiedzieć, że posiada dość ciekawe CV. Urawa Red Diamonds dla niego będzie dopiero pierwszym zagranicznym klubem w karierze. Niestety “Czerwone Diamenty” w tej chwili są w średniej formie i przez to grozi im spadek do niższej ligi. Odkąd rozpoczął się nowy sezon klub odniósł tylko cztery zwycięstwa.

Czy po transferze tego grajka klub zacznie notować lepsze wyniki? Oby tak się stało… 

Autor tekstu: Klemens Przybył

Wyświetleń: 302

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze