We wtorek zakończyły się eliminacje przyszłorocznego Pucharu Azji. Poznaliśmy już wszystkich 24 uczestników turnieju, który będzie w przyszłym roku grany jeszcze nie wiadomo, gdzie.
I znów plan powiódł się w 75% – 3 ekipy z byłego ZSRR zagrają na azjatyckim czempionacie (dowiedziały się o tym jeszcze przed rozpoczęciem swoich spotkań w ostatniej kolejce, gdy Palestyna pokonała 4:0 Filipiny i stało się jasne, że 6 punktów wystarczy by awansować) a jedna nie. Szczegóły przedstawiam w niniejszym artykule.
Grupa C (Namangan, Uzbekistan)
Uzbekistan – Tajlandia 2:0 (Maszaripow 8, Turgunbojew 23)
Szybko sobie Uzbecy ustawili spotkanie. Maszaripow opanował piłkę w polu karnym, przełożył ją na prawą nogę i celnie strzelił po ziemi. Z kolei Turgunbojew doszedł do zagrania Szomurodowa z prawej flanki i uderzył przy słupku. Pierwsza połowa należała do gospodarzy. W drugiej ci sobie nieco odpuścili, dając się wyszaleć Tajom i czasem groźnie odpowiadając (choćby Szomurodow w poprzeczkę). Finalnie cel udało się osiągnąć i “Białe Wilki” po raz ósmy z rzędu i w historii zobaczymy na Pucharze Azji, gdzie mogą naprawdę sporo namieszać. Widzów: 21405
Malediwy – Sri Lanka 1:0 (0:0)
Tabela końcowa:
Grupa E (Kuala Lumpur, Malezja)
Bahrajn – Turkmenistan 1:0 (Helal 23-karny)
Pierwsza połowa to przewaga faworyzowanych Bahrajńczyków a Orazmuchamedow co rusz ratował swoją drużynę od straty gola. Jednak skapitulował przy rzucie karnym, który sam sprokurował, faulując pędzącego Madana. W drugiej połowie gra się wyrównała ale “Szmaragdy” biły głową w mur, zatem wynik się nie zmienił a bezradni Turkmeni stracili definitywnie szanse na awans do Pucharu Azji. No i cóż, może jednak warto było tego Ante Mise nie zwalniać… Widzów: 2970
Malezja – Bangladesz 4:1 (2:1)
Tabela końcowa:
Grupa F (Biszkek, Kirgistan)
No i już nie będzie “śmiacia” z Tadżyków, że jako jedyni z mojej czwórki nie awansowali na Puchar Azji. A właśnie że awansowali. Oba zespoły wiedziały, że niezależnie od wyniku i tak wchodzą na czempionat. Jednak to Kirgizi wykazali z przodu większą inicjatywę. Szczególnie Mirlan Murzajew. Rustam Jatimow miał w tadżyckiej bramce niemało pracy a po końcowym gwizdku jedni i drudzy mogli cieszyć się z sukcesu. No i gitara. Widzów: 17340
Birma – Singapur 2:6 (0:3)
Tabela końcowa:
Na pytanie, jak oceniam szanse moich postsowieckich trojaczków na Pucharze Azji 2023, odpowiem po wylosowaniu grup, którego terminu na razie nie znamy. A na razie cieszmy się faktem, że drugi raz z rzędu zobaczymy w mistrzostwach tego wielkiego kontynentu 3 reprezentacje z byłego ZSRR!
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 243