„Udzio” dał czadu w Ligue 1

Po swoim pierwszym hat-tricku we Francji południowokoreański napastnik Hwang Ui-Jo został najlepszym ligowym strzelcem Azji w Europie. Tak wiem o kim myślicie w tym momencie.  Wyprowadzam z błędu – Son Heung-Min aktualnie ma 8 ligowych trafień.

Niedzielne trzybramkowe show Hwanga spowodowało, że FC Girondins Bordeaux pokonało FC Strasbourg Alsace 4:3 w meczu Ligue 1 przed własną publicznością na stadionie Matmuo Atlantique w Bordeaux.

Z 27. strzelonymi golami podczas swojej kariery we Francji, Hwang jest obecnie liderem wszechczasów wśród wszystkich azjatyckich graczy w historii Ligue 1. Kolega z Korei Południowej, Park Chu-Young (obecnie Ulsan Hyundai), dzierżył poprzedni rekord z 25 golami.

Zwycięstwo przerwało trzymeczową smutną passę porażek Bordeaux, w której mieli tragiczny bilans  bramkowy 10. straconych oraz 2. strzelonych bramek.

29-letni Hwang przebywa w Bordeaux od lipca 2019 roku. W dorosłej piłce zadebiutował w Seongnam FC w południowokoreańskiej lidze K League 1, a później grał w Gamba Osaka z japońskiej J.League od 2017 do 2019 roku.

Hwang nie cieszył się z bramki od 12. grudnia kiedy to zaliczył trafienie przeciwko Troyes. Zakończył tę osobistą suszę w 17. minucie meczu ze Strasburgiem, dając Bordeaux prowadzenie 1:0.

Gdy jego drużyna prowadziła już 2-0, Hwang strzelił przepięknego gola z dystansu w 39. minucie, uzyskując trzybramkową przewagę.

Strasburg sprawił, że sytuacja była ciekawsza po strzeleniu dwóch goli, które sprawiły, że był to mecz na styku – 3-2, zanim Hwang dał Bordeaux trochę oddechu swoim trzecim golem w meczu w 90. minucie.

Poniżej cały skrót meczu:

Oba ostatnie dwa trafienia były znakiem firmowym „Udzio”. Dokładne, techniczne uderzenia z dystansu dające irytujące złudzenie możliwości obrony bramkarzom, to piłkarski podpis reprezentanta Korei Południowej.

Strasburg zdobył gola w doliczonym czasie gry kończąc ten szalony mecz wynikiem 4-3 dla żyrondystów.

Hwang strzelił dziewięć bramek w 17 meczach w tym sezonie. Podczas swojej francuskiej kariery, Hwang zawiesił sobie wysoko poprzeczkę po tym jak w sezonie 2020-2021 strzelił 12 goli w 36. meczach.

Eksplozja formy Hwanga nie mogła nadejść w lepszym momencie dla reprezentacji Korei Południowej. Napastnik został wybrany przez portugalskiego selekcjonera Taegeuk Warriors na mecze kwalifikacji do Mistrzostw Świata – z Libanem w czwartek, a następnie z Syrią 1 lutego.
Korea Południowa prawdopodobnie nie będzie dysponowała dwoma napastnikami Premier League. Son Heung-Min z Tottenhamu Hotspur i Hwang Hee-Chan z Wolverhampton Wanderers, odpadli z powodu kontuzji. To sprawi, że Hwang Ui-Jo będzie jedynym realnym zagrożeniem z przodu podczas kulminacyjnego momentu  kwalifikacji do Mistrzostw Świata FIFA 2022 w Katarze.

Jak donosi gazeta Sud Ouest, po wspaniałym hattricku w ten weekend, który pomógł drużynie Bordeaux wyjść ze strefy spadkowej i być może uratować pracę trenera Vladimira Petkovica, południowokoreański napastnik nie zostanie sprzedany w tym miesiącu.

Chociaż klub w poszukiwaniu funduszy usuwa kilku lepiej zarabiających zawodników z drużyny pierwszego zespołu, w tym Laurenta Kościelnego, na początku tego miesiąca, nawet oferta od 10 do 15 milionów euro zostałaby odrzucona.  Takie mocne znaczenie ma Hwanga dla wysiłków organizacji na rzecz przetrwania w Ligue 1. To samo dotyczy napastnika Hondurasu, Albertha Elisa, który dołączył do zespołu w październiku i zdobył już osiem bramek w 14 meczach.

29-latek ma kontrakt do 2023 roku, co oznacza, że ​​szanse na letnią wyprzedaż są większe, a Bordoux może podbić cenę jeżeli Koreańczyk pobije swój rekord strzelecki z poprzedniego sezonu.

Autor tekstu: Adam Błoński

Wyświetleń: 331