W ostatnich dniach rozegrano spotkania przedostatniej kolejki ligowej oraz półfinały pucharu. Zacznijmy od tych pierwszych.

25. kolejka Coca-Cola Super Ligi

Kokand-1912 – AGMK Olmalik 2:2 (Sidorow 72, Josović 83 – Boakye 15, Juldaszow 81)

Najstarszy klub Uzbekistanu postawił się ekipie walczącej o wicemistrzostwo:
0:1 – centra Kosimowa z prawej flanki i główka ciemnoskórego Włocha. Jeszcze przed przerwą wynik mógł podwyższyć kapitan Tursunow ale z dystansu trafił w poprzeczkę
1:1 – Sobirżonow dośrodkował z lewej strony i głową odpowiedział Sidorow
1:2 – strzał Kosimowa z rzutu wolnego obronił Abdullajewa i dobił z bliska Juldaszow
2:2 – Norbekow wrzucił piłkę z autu, ta skozłowała, Josović głową zmieścił ją w sieci
Chwilę później w słupek trafił Sobirżonow. Kokand może już myśleć o wakacjach. AGMK możez kolei myśleć o tym, jak uratować drugie miejsce. Widzów: 3255

Sogdiana Dżyzak – Nasaf Karszy 1:1 (Norchonow 50 – Norczajew 79-karny)

Walka o podium zwycięzcy nie przyniosła. Pierwsza połowa do zapomnienia. W drugiej strzelanie zaczęły “Górskie Wilki”. Dżasur Chasanow dośrodkował z lewego skrzydła a Szochruch Norchonow szczupakiem zmieścił piłkę w sieci. “Smoki” widząc, że podium im umyka, wzięły się do pracy i wywalczyły karnego, którego wykorzystał ich młody supersnajper Chusajn Norczajew. Nasaf obił również słupek i poprzeczkę ale wygrać nie zdołał. Zatem jeszcze walka o podium trwać będzie. Widzów: brak

Bunyodkor Taszkent – Surchon Termez 3:1 (Ulmasalijew 25, 42, Gijosow 68-karny – Bobodżonow 34)

“Jaskółki” miały niewielkie szanse na podium i uporały się z ekipą walczącą o utrzymanie:
Od początku przewaga “Jaskółek”, co przełożyło się na prowadzenie:
1:0 – Turajew z prawego skrzydła dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego i Ulmasalijew główkował
1:1 – Salimow nisko dośrodkował z prawego skrzydła a Bobodżonow urwał się jak z choinki i z bliska wyrównał
2:1 – dośrodkowanie z prawej flanki w pole karne, Ulmasalijew główkował w słupek i dobił piłkę do bramki. A właściwie ją wepchnął
3:1 – faul Nartadżijewa w polu karnym na Mirachmadowie, za co bramkarz dostał żółtą kartkę. Gijosow podwyższył z jedenastu metrów
Wynik mógł podwyższyć Erkinow ale główkował w słupek. Okazało się, że Bunyodkor na podium już nie wejdzie. Zaś Surchon jeszcze musi walczyć o uniknięcie baraży. Widzów: 670

Lokomotiw Taszkent – Pachtakor Taszkent 0:3 (Erkinow 36, 84, 86)

Oba zespoły już znają swój los ale derby stolicy to rzecz święta. Sam o ich rezultacie przesądził 20-letni skrzydłowy Chożymat Erkinow. Najpierw dobił swój strzał, obroniony przez Iliosow. W końcówce po niskim zagraniu Muchitdinowa z lewego skrzydła piłka dotarła do Erkinowa a ten płasko uderzył. Na koniec Chołmatow podał do Fajzullajewa, ten po ziemi zacentrował z lewej flanki, piłkę trącił Matić a Erkinow po ziemi ustalił wynik. Widzów: 911

FK Andidżan – Nawbahor Namangan 1:2 (Ismonalijew 88 – Gołban 67, Najdenow 87)

“Orle Derby” były spotkaniem walki, w którym musiała minąć godzina gry, by coś się działo. Po zagraniu Gofurowa z prawego rogu piłkę opanował Gołban i zmieścił ją z bliska w siatce. Potem Andidżan straszył stałymi fragmentami aż sam się nadział na kontrę. Do podania do przodu doszedł Pandższanbe, wszedł w pole karne, zauważył wchodzącego Najdenowa a ten kopnął do pustej bramki. Chwilę później nadzieję dał strzałem z linii pola karnego Ismonalijew. Taki wynik oznacza, że Andidżan jest najbliższy gry w barażach o utrzymanie. Widzów: 5469

Maszal Muborak – Kyzyłkum Zarawszon 2:1 (Okwara 56, 73 – Tołmasow 33)

“Poszukiwacze złota” od początku pośród twardej gry poszukiwali gola i go pierwsi znaleźli. Kapitan Bojdullajew zacentrował w pole karne z rzutu wolnego z prawego skrzydła a Tołmasow zmieścił piłkę w bramce. W przerwie Alikułowa zmienił Godwin Chika Okwara i odmienił losy meczu. Najpierw doszedł do podania swojego nigeryjskiego rodaka Ifeannyiego, poszedł jak strzała w pole karne, oszukał zwodem Tuchtachudżajewa po czym pokonał doświadczonego Niestierowa. Następnie popisał się szczupakiem po centrze Numonowa z prawej flanki. W międzyczasie szanse miały obie drużyny. Kyzyłkum przegrał czwarty mecz ligowy z rzędu i pewnie już myśli o feriach zimowych. Z kolei “Gazownikom” pewne utrzymanie zagwarantował nigeryjski strzelec. Widzów: 987

Metalurg Bekobod – Turon Jajpan 1:0 (Nurmatow 22)

Pewny spadku Turon to idealny rywal na przełamanie dla “Metalowców”. Ci po sześciu kolejnych ligowych porażkach wreszcie zainkasowali cenne 3 punkty, które mogą im dać uniknięcie baraży. Po dośrodkowaniu Andriejewa z lewej flanki celnie główkował Szachzodbek Nurmatow. Następnie atakował Turon ale wyrównać nie zdołał. Raz strzał głową Kim Bo-Yonga na poprzeczkę sparował Łobanow. Widzów: 2150

W tej kolejce padło 20 goli (2,86 na mecz) zaś ogółem w 25 kolejkach (175 spotkań) strzelono 398 bramek (15,92 na kolejkę i 2,27 na mecz).
Wszystkie 7 spotkań tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 13442 widzów (ok. 1920 na mecz).

Tabela:

Strzelcy:
16 goli – Dragan Ćeran (Pachtakor)
12 goli – Temurchudża Abducholikow (Lokomotiw), Chusajn Norczajew (Nasaf)

Klasyfikacja kartkowa:
14 pkt – Władysław Kosmynin (Turon) – 11 żółtych i 1 czerwona
12 pkt – Płamen Dimow (Andidżan), Dawron Chaszymow (Nawbahor) – 9 żółtych i 1 czerwona, Iskander Szojkułow (Sogdiana) – 12 żółtych

Zapowiedź ostatniej kolejki:

Poznaliśmy również finalistów Pucharu Uzbekistanu. Oto wyniki półfinałów:

AGMK Olmalik – NASAF KARSZY 0:2 po dogrywce (Dawronow 94, Kaludjerović 120-karny)

Sporą dramaturgię miało to spotkanie. W 38. minucie “Smoki” zmarnowały rzut karny – Chusajn Norczajew trafił z wapna w poprzeczkę. W 61. minucie ich zawodnik Darko Stanojević wyleciał z boiska za brutalny faul. A wcześniej gola wyrównującego głową przez Komiłowa arbiter nie zaliczył. Groźniejsi w podstawowym czasie gry byli gospodarze ale bramki nie chciały paść. Na początku dogrywki po centrze Komiłowa z lewego rogu celnie główkował Dawronow. Do końca dogrywki VAR nie uznał dwóch trafień “Górników”: Szaachmedowa w 110. minucie oraz Achmadalijewa w 120+1. minucie. Do tego gracze AGMK obili słupek i poprzeczkę. Aż w doliczonym czasie dogrywki Kaludjerović z jedenastu metrów przypieczętował awans Nasafu. Widzów: 4003

PACHTAKOR TASZKENT – Bunyodkor Taszkent 1:1, karne 5:4 (Erkinow 41 – Gijosow 29)

Dość szybko się mistrzowie osłabili. Już w 20. minucie serbski supersnajper Ćeran dostał czerwoną kartkę za ostre wejście w Abdullajewa. Niedługo potem Gijosow wszedł odważnie w pole karne i pokonał Kuwwatowa. Jeszcze przed przerwą po zagraniu z lewego narożnika i główce Chamrobekowa piłkę w sieci zmieścił Erkinow. Potem gole paść nie mogły, w międzyczasie z boiska wyleciał jeszcze Azamow z Pachtakora a jako że był remis, o losach rywalizacji przesądziły rzuty karne:
0:0 – Erkinow – (Kuwatow obronił)
1:0 – Azmiddinow +
1:1 – Abdullajew +
2:1 – Matić +
2:2 – Gijosow +
3:2 – Turgunbojew +
3:3 – Ergaszew +
4:3 – Sajfijew +
4:4 – Tuchtasinow +
5:4 – Chołmatow +
Widzów: 3990

Finał Pachtakor (po raz 17.) kontra Nasaf (po raz 6.) zostanie rozegrany 4 grudnia.

Autor tekstu: Łukasz Bobruk

Wyświetleń: 292

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze