Jakub Świerczok strzelił dzisiaj pierwszą bramkę dla Nagoi Grampus w J.League. I to niezwykle ważną, bo dała wygraną 1-0 nad Avispą Fukuoka, co pozwoliło ekipie Toyoty przeskoczyć w tabeli Kashimę Antlers, która przegrała z Kobe. Trafienie Świerczoka było równie ważne co efektowne. Reprezentant Polski pokonał Murakamiego mocnym strzałem w górny róg zza pola karnego.

To już drugie trafienie Świerczoka w barwach Grampus. Pierwszą bramkę strzelił cztery dni temu w spotkaniu Pucharu Cesarza z Visselem Kobe. Wtedy „pomarańczowi” także wygrali 1-0.

W grze Świerczoka widać coś, czego ostatnio trochę brakowało napastnikom Nagoi. Widać jego wielką ochotę do gry, częste szukanie strzałów na bramkę i pełne zaangażowanie w grze ofensywnej. Polak zdaje się znajdować wspólny język z nowymi kolegami i jest możliwe, iż wkrótce stanie się zawodnikiem pierwszego składu ekipy Massimo Ficcadentiego.

Trzymamy kciuki, żeby Kuba Świerczok uzyskał pełne zaufanie włoskiego szkoleniowca i stał się zawodnikiem pierwszego składu, a jego cieszynka stała się słynnym obrazkiem, który oglądamy co kolejkę.

Wyświetleń: 475

Autor tekstu: Kamil Gala

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze

Discover more from AzjaGola

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading