Niestety. Po raz pierwszy, od kiedy do azjatyckich mundialowych eliminacji mogły przystąpić wszystkie reprezentacje postsowieckie, zdarza się, że żadna z nich nie dobrnęła do ostatniej ich fazy. Długo nie mogłem się otrząsnąć i pozbierać po tym szoku, ponadto prywatnie ostatni czas jest dla mnie mocno napięty, stąd notka na temat finiszu tej fazy eliminacji Pucharu Azji/Mundialu powstaje dopiero teraz.
Grupa D
Stadion Międzynarodowy im. Króla Fahda, Rijad:
Gol: Maszaripow 18-karny
Męczarnie z outsiderem grupy były pierwszą jaskółką, że coś się z Uzbekami nie dzieje najlepiej. Udało się wymęczyć 3 punkty po rzucie karnym. Widzów: 230
Singapur – Arabia Saudyjska 0:3 (0:0)
Stadion Uniwersytecki Króla Sauda, Rijad:
Arabia Saudyjska – Uzbekistan 3:0
Gole: Al-Faraj 25, 33, Al-Hassan 52
Saudyjska ofensywa wjeżdżała w uzbecką defensywę jak w masło. Odnosiłem wrażenie, że gospodarze w ataku robili co chcieli. “Białe Wilki” były bezradne i totalnie wyłączone z gry, szczególnie ustawiony na szpicy Szomurodow. Przykro się na to patrzyło i tym bardziej żal było porażki 0:2 w Palestynie w pierwszej kolejce, jeszcze za Hectora Cupera. Jego następca Wadim Abramow stracił posadę selekcjonera kilka dni po klęsce, a właściwie obrazie nędzy i rozpaczy z Saudami. Widzów: 6339
Palestyna – Jemen 3:0 (2:0)
Tabela końcowa grupy:
Czyli Uzbekom pozostaje walka o Puchar Azji, na który mają wręcz obowiązek awansować. Przegranie eliminacji, z kimkolwiek w grupie by nie byli, byłoby katastrofą.
Grupa F
Yanmar Stadium Nagai, Osaka:
Gole: Hlaing Bo Bo 69 – Rustamow 22, Ałykułow 29, Musabekow 34, Szukurow 45, Murzajew 45+2, 61, 78, Bokoliejew 63
W życiu nie spodziewałem się, że grający wciąż bez nominalnego… bramkarza Kirgizi spuszczą takie lanie graczom z Myanmaru. Cóż, musieli się na kimś wyżyć za wpadkę z Mongolią. Aczkolwiek warto wziąć pod uwagę że od 24. minuty ci grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Yan Nainga Oo. Po tym spotkaniu można było spokojnie myśleć o konfrontacji z dużo poważniejszym przeciwnikiem, o czym możecie przeczytać poniżej.
Panasonic Stadium Suita:
Gole: Onaiwu 27-karny, 31, 33, Sasaki 72, Asano 77 – Murzajew 45+2-karny
Katem Kirgizów okazał się ciemnoskóry Ado Onaiwu. Gracz Yokohama Marinos strzelił pierwsze gole w reprezentacji i to od razu 3 w krótkim czasie. Przy pierwszym z nich Ajzar Achmatow zapomniał, że już nie jest bramkarzem (wrócił między słupki rosły Matiasz, który w 2018 roku wyciągnął 4 razy piłkę z siatki po strzałach Japończyków) i zagrał ręką w polu karnym, za co dostał żółtą kartkę. Jeszcze przed przerwą po faulu na Ałykułowie pewnie jedenastkę wykorzystał Murzajew. W drugiej połowie Sasaki głową i Asano precyzyjnie dobijali “Białe Sokoły”. Choć Samurajowie planowo pewnie zwyciężyli to gracze Aleksandra Kriestinina nie mają się czego wstydzić.
Yanmar Stadium Nagai, Osaka:
Gole: Tursunow 34, M.Dżaliłow 53, Bobojew 78, Samijew 87
Na zakończenie tej fazy eliminacji nad słabiuteńkimi Myanmarczykami poznęcali się Tadżycy. Zdominowali grę kompletnie. A gdyby strzelili drugie tyle goli to może byłby nawet awans z grupy… W każdym razie był to ostatni mecz “Synów Wyżyn” pod wodzą Usmona Toszewa. 55-letni uzbecki szkoleniowiec uznał, że skoro misja w postaci awansu do kolejnej rundy mundialowych eliminacji, która jednocześnie oznaczałaby debiutancki awans do Pucharu Azji nie powiodła się to po trzech latach pracy opuszcza posadę tadżyckiego selekcjonera. Zaznaczył przy tym, że reprezentację Tadżykistanu wciąż będzie miał w sercu i że życzy jej awansu na turniej za 2 lata.
I ja również dziękuję panu Toszewowi za pracę, sam zauważyłem, że Tadżycy poczynili pod jego wodzą pewne postępy.
Tabela końcowa grupy:
Sporo namieszało wycofanie Korei Północnej z eliminacji, przez co nie liczy się bilans meczów z ostatnimi miejscami w tabeli. To mocno ograniczyło szansę Turkmenistanu na wyjście z grupy a także utrudniło zadanie Uzbekom czy Tadżykom. Ale nie ma co oglądać się na innych, cała czwórka może żałować, że pogubiła punkty tam, gdzie nie powinna (np. Kirgistan z Mongolią, Uzbekistan z Palestyną, Turkmenistan przegrał w Libanie a mógł chociaż zremisować).
Żeby pokazać, jak niewiele zabrakło Tadżykom i Uzbekom, publikuję tabelkę drużyn z drugich miejsc:
Pozostaje zatem naszej czwórce walka o Puchar Azji. Jest spora szansa, że zamelduje się za 2 lata w Chinach w komplecie, co byłoby naprawdę fantastyczną sprawą i fajną osłodą fiaska mundialowych eliminacji.
Czekamy na losowanie grup ostatniej rundy eliminacji do Pucharu Azji 2023, która grana będzie w lutym, marcu, czerwcu i wrześniu przyszłego roku.
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 310