Irańscy piłkarze, choć dziś, często stereotypowo zaszufladkowani w roli piłkarskich statystów, mają bogatą historię w bojach z najlepszymi firmami świata. Dziś, przedstawię jedną z nich. W rolę Goliata wcielimy tym razem słynne Chelsea Londyn a Dawida Irańskich piłkarzy.

W sezonie 1971/72, kiedy Chelsea pokonała Real Madryt w finale europejskiego Pucharu Zdobywców Pucharów, zostali zaproszeni na serię 3 meczów towarzyskich w Irańskim Teheranie przez Ali Abdo, założyciela klubu Persepolis.

W jednym z meczów towarzyskich zmierzyli się właśnie z  Persepolis. Pierwsza bramka padła w 18. minucie, dla Chelsea a jej autorem był Tommy Boldwin. W meczu nie było więcej bramek aż do 90. minuty, kiedy to Iraj Soleimani (z prawej) został pierwszym Irańczykiem, który strzelił gola przeciwko Chelsea. Mecz zakończył się wynikiem 1-1

W ostatnim meczu towarzyskim zmierzyli się z Teheranem XI (Teheran eleven) Zespół miał w swoim składzie legendy perskiej piłki, takie jak Nasser Hejazi, Parvin czy Kashani. Ich jedyny gol padł w 3. minucie, kiedy piłkarz Taj Ali Jabbari, trafił do siatki. Żadnych więcej bramek nie zobaczyliśmy w tym meczu i zakończyło się 1: 0 z Teheranem XI.

Przenosimy się kilka dekad do przodu, kiedy to w 1999 roku Hertha Berlin zmierzyła się z Chelsea na zapełnionym do ostatniego krzesełka Olympiastadion w Berlinie. Jesteśmy świadkiem meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Legenda reprezentacji Iranu Ali Daei (109 bramek dla Team Melli) zaliczył dobry występ i strzelił bramkę w tej grze, pomagając swojej ekipie zaliczyć zwycięstwo 2: 1 ze swoimi angielskimi przeciwnikami.

Wykonujemy kolejny duży skok, aż do 2020 roku. Skrzydłowy Brighton & Hove Albion Alireza Jahanbakhsh wszedł do gry w 68. minucie, kiedy jego ekipa przegrywała 1: 0
Następnie wzbudził zachwyt kibiców obu drużyn, kiedy to strzelił przepiękną bramkę wyrównującą efektowną przewrotką w 83. minucie. Tym samym dając Brighton pierwszy punkt w historii przeciwko Chelsea. Bramka ta była szeroko komentowana, choćby w polskich mediach ->(link)

Mniej więcej rok później, po zawieszeniu w pierwszym meczu Mehdi Taremi zostaje wpuszczony z ławki rezerwowej drużyny Porto w drugim meczu ćwierćfinałowym ligi mistrzów. Po wejściu na boisko w 63. minucie zdobył jeszcze ładniejszą bramkę przewrotkę niż wyżej wspomniany Alireza. Efektowny “rowerek” w doliczonym czasie, gry przyniósł tylko pyrrusowe zwycięstwo 1-0, ponieważ Porto przegrało pierwszy mecz 2-0.

Jak widać niepozorni z punktu widzenia Europy Irańscy piłkarze potrafią okazać się katami nawet takiego tytana angielskiej ligi jak Chealsea Londyn.
Zapraszamy na AzjaGola oraz mój profil twitterowy na kolejne ciekawe historie.

Autor tekstu: Erfan Hoseiny

Wyświetleń: 338

Autor tekstu: azjagola

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze