Tak, to możliwe. Władze Kyoto Sangi zamierzają na poważnie uzbroić zespół i awansować po 11 latach do J1.League. Ma im w tym pomóc koreański trener urodzony właśnie w Kioto, Cho Kwi-jae.

Koreańczyk w przeszłości prowadził Shonan Bellmare, z którym dwukrotnie wygrywał J2, a także sięgał po puchar ligi. Shonan pod jego wodzą grało całkiem niezłą jak na swoje możliwości piłkę i wyjazd na stadion w Hiratsuce zawsze kojarzył się z dużymi problemami. Niestety jak się okazało nie wszyscy byli zadowoleni z pracy Cho i na jaw wyszło wiele nieprzyjemnych kwestii. Przede wszystkim Koreańczyk miał rzekomo dopuścić się mobbingu względem zawodników i pracowników klubu i został z klubu natychmiast zwolniony po 7 latach pracy w roli szkoleniowca pierwszego zespołu.

Po ShonanCho Kwi-jae trafił do Ryutsu Keizai University gdzie szkolił młodych zawodników, ale teraz po jego usługi zgłosiła się Kyoto Sanga, którą ma objąć wraz z startem przyszłego sezonu. Aby awans był jednak możliwy, klub musi zainwestować w poważne wzmocnienia, których brak dał się w tym sezonie mocno we znaki. Najważniejszym wzmocnieniem spośród wszystkich byłoby z pewnością zatrzymanie w klubie najlepszego zawodnika w J2, Petera Utaki. Były reprezentant Nigerii to z pewnością jeden z najlepszych zawodników w całej piłkarskiej Japonii i gwarancja wielu, wielu bramek bez względu na to jakie barwy reprezentuje. Zatrzymanie byłego piłkarza m.in. Sanfrecce Hiroshimy, czy FC Tokyo, będzie z pewnością priorytetem dla władz Kyoto Sangi, bo z nim, klub na starcie ma większe szanse na awans do J1.

Klub zapewne jest też świadomy braków jakie mają miejsce na innych pozycjach. Z pewnością Sanga potrzebuje kreatywnego pomocnika, który będzie w stanie obsłużyć Utakę większą ilością podań. Wzmocnienia wymaga także defensywa, gdyż na ten moment Kyoto straciło 41 bramek w 39 meczach – więcej niż 11. Tochigi.

Kyoto Sanga zajmuje obecnie 6. miejsce w J2 i przy trzech kolejkach do końca traci 17 punktów do ostatniego miejsca premiowanego awansem do J1. W przyszłym sezonie sytuacja ma być zupełnie inna i nowe, odmienione Kyoto niesione dopingiem swojego nowego i pięknego stadionu ma realnie walczyć o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Wyświetleń: 384

Autor tekstu: Kamil Gala

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze