W pierwszych trzech kolejkach mieliśmy choć jedną ekipę uzbecką na miejscu w grupie premiowanym awansem do fazy pucharowej. Teraz zarówno Pachtakor jak i Lokomotiw zajmują trzecie pozycje, co awansu im nie daje… Myślę, że nasza dwójka jeszcze nie złożyła broni i będzie walczyć do końca. A że Azja Centralna ma to do siebie, że walczy i nie odpuszcza, zatem spodziewajmy się wielkich emocji. Takowe mieliśmy również w Poniedziałek Wielkanocny, w który grali swoje mecze w AFC Champions League zarówno mistrzowie jak i wicemistrzowie Uzbekistanu.
Gole: Abducholikow 36 po podaniu Iskandarowa – Romarinho 12 po asyście Al-Muwallada
Nie zaczęło się dobrze. Z lewego narożnika piłkę bił Fahad Al-Muwallad, piłka kozłowała, nikt jej nie wybił i dotarła do Brazylijczyka, który otworzył wynik. Na szczęście udało się odpowiedzieć jeszcze w pierwszej połowie. Iskanderow zagrał z rzutu wolnego do przodu i Temurchudża Abducholikow doprowadził do remisu. Spotkanie było obustronne a Kolejarze skończyli je w osłabieniu po tym, gdy Islom Tuchtachudżajew sfaulował wślizgiem idącego sam na sam Al-Muwallada. Zawodnicy Andrieja Fiodorowa nie przegrali trzech kolejnych spotkań zaś gracze Jose Sierry padli po pięciu zwycięstwach z rzędu ale od sześciu starć nie zostali ograni. Co ciekawe, był to trzeci z czterech spotkań obu drużyn, który zakończył się remisem 1:1. 3 lata temu oba zespoły zmierzyły się w pierwszych dwóch kolejkach Ligi Mistrzów AFC i zarówno w Taszkencie jak i w Dżuddzie został osiągnięty identyczny wynik – właśnie jeden do jednego. Widzów: 4267
Al-Wahda Abu Dhabi – Al-Rayyan Doha 4:3 (1:3)
Tabela:
Następna kolejka (07.05):
Al-Wahda – Lokomotiw
Al-Rayyan – Al-Ittihad
Gole: Xavi 9, Bounedjah 87 po podaniu Xaviego – Krimiec 30 po asyście Azamowa
Ach, ten Xavier Fernandez Creus… 39 lat a ten znów błyszczy. Najpierw pięknie wykonał rzut wolny. W międzyczasie po prawym rogu, główce Azamowa i główce Krimieca udało się Lwom wyrównać. W końcówce Szerzod Azamow stracił piłkę przed własnym polem karnym, zabrał mu ją Bounedjah a Xavi zagrał krótko piłkę do Algierczyka, który poszedł i pokonał Kuwwatowa. Szkoda tej porażki, gdyż spycha wicemistrza Uzbekistanu z czoła tabeli aż na pozycję nie dającą awansu. Podopieczni Jesualdo Ferreiry od siedmiu potyczek nie zostali ograni zaś piłkarze Szoty Arweładzego doznali pierwszej porażki w 2019 roku – padli po jedenastu meczach bez przegranej (ostatnia dotychczasowa porażka: 26 listopada, liga, Lokomotiw Taszkent – Pachtakor 3:2). Co ciekawe, 8 lat temu w fazie grupowej AFC Champions League w meczu obu drużyn, granym w Dosze również Al-Sadd wygrał 2:1 a w Taszkencie także był remis, tak jak w tym roku (z tym, że wtedy było 1:1 a teraz było 2:2). Pachtakor nie jest w sytuacji beznadziejnej, bowiem w tej wyrównanej grupie do lidera traci 2 oczka a do miejsca awansowego – jedno. Zatem jeszcze jest jakaś szansa. Widzów: 4692
Al-Ahli Dżudda – Persepolis Teheran 2:1 (1:0)
Tabela:
Następna kolejka (06.05):
Pachtakor – Persepolis
Al-Sadd – Al-Ahli
Grupa H
Szanghaj SIPG – Sydney FC 2:2 (0:1). Odił Achmedow grał w ekipie chińskiej całą pierwszą połowę (zmienił go Elkeson)
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Twitter: red_bobini91
Wyświetleń: 297