Winszuję radośnie, iż po przerwie zimowej jako pierwsze w Azji Centralnej obudziły się rozgrywki piłkarskie w Uzbekistanie 😉
Na stadionie Pachtakoru w Taszkencie rozegrano piąte w historii spotkanie o Superpuchar Uzbekistanu. Po raz pierwszy grano o to trofeum w 1999 roku. Wówczas Nawbahor Namangan (zdobywca pucharu) ograł wspomniany Pachtakor (mistrz) 4:2. Rozgrywki te nie wzbudziły zbyt wielkiego zainteresowania, toteż przez 15 lat superpuchar grany nie był. W latach 2014-16 zwyciężali za każdym zdobywcy krajowego pucharu (Bunyodkor Taszkent, który był jednocześnie mistrzem a także Lokomotiw Taszkent i Nasaf Karszy), po czym przez 2 kolejne lata znów mieliśmy przerwę w graniu o superpuchar. W tym przypadku spowodowana była zdobyciem dubletu przez Lokomotiw. W ubiegłym roku Kolejarzom nie udało się ugrać podwójnej korony, zatem po trzech latach ponownie mistrz i zdobywca pucharu spotkali się przed sezonem ligowym, aby sprawdzić, kto jest lepszy.
W tegorocznym finale zmierzyli się: mistrz kraju Lokomotiw Taszkent (po raz trzeci, wcześniej wygrana w 2015 roku i porażka rok wcześniej) oraz zdobywca pucharu, AGMK Olmalik (po raz pierwszy).
Po raz pierwszy Superpuchar Uzbekistanu zyskał sponsora tytularnego. Została nim turecka kompania energetyczna KOC Elektrik AS. Potwierdza to poniższe zdjęcie:
A oto jak potoczył się tegoroczny bój o Superpuchar.
Gole: Abducholikow 12, Djokić 74 – Połwonow 77
Stołeczni Kolejarze rzucili się na rywali od samego początku. W 7. minucie Temurchudża Abducholikow nawet zdobył gola, był jednak na ofsajdzie. 5 minut później ten sam zawodnik zdobył głową prawidłową bramkę. Zacentrował mu z lewej strony Zotejew, który rozegrał piłkę z Turopowem. Pierwsza połowa zdominowana przez Lokomotiw. Stałe fragmenty, akcje ze skrzydeł – do wyboru, do koloru. Po przerwie Górnicy byli coraz groźniejsi i bliżsi wyrównania. W 53. minucie wywalczyli rzut karny, który minutę później obronił Iliasow. Niefortunnym egzekutorem okazał się kapitan Dżasur Hasanow. Wynik uległ zmianie dopiero, gdy zbliżał się ostatni kwadrans. Sułtanow odbił piłkę bitą z prawej strony z rzutu wolnego przez Iskanderowa. Mirzajew trącił ją, po czym Djokić bez wahania posłał strzał po koźle zza pola karnego obok zaskoczonego bramkarza, odbierając szanse na trofeum swojej byłej drużynie. 3 minuty później gracze z Olmaliku potwierdzili, że broni nie składają. Ściągnięty zimą z OFK Vożdovac Zoćević zagrał na lewo, Hasanow zacentrował w pole karne a celną główką popisał się Pirimow. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, zatem po raz drugi Kolejarze sięgnęli po trofeum. Zespół Andrieja Fiodorowa wygrał 4 ostatnie spotkania (ostatni remis: 5 listopada, liga, Bunyodkor – Lokomotiw 2:2) a od dziesięciu nie znalazł pogromcy (ostatnia porażka: 18 września, 1/2 finału Pucharu Uzbekistanu, Pachtakor – Lokomotiw 4:0).
Lokomotiw: Iliasow – Ismaiłow, Tuchtachudżajew, Zotejew (88.Jelić), Haszimow – Iskandarow (74.Chajdarow), Mirzajew, Jokić, Turopow – Abducholikow (86.Rajevac), Gafurow
AGMK: Sułtanow – Szichow, Rachmatow Ż, Rachmanow, Juldaszew – Qosimow (62.Chakimow), Dżurajew, Hasanow, Kostić (39.Zoćević), Szorachmedow – Połwonow
Sędzia: Szerzod Kasymow
Widzów: ok. 10 tysięcy (wstęp był wolny)
Lokomotiwowi Taszkent gratulujemy zwycięstwa i czekamy na inaugurację Super Ligi A.D. 2019, która nastąpi 8 marca. O parach 1. kolejki postaram się poinformować na bieżąco.
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Twitter: red_bobini91
Wyświetleń: 420