Azja Centralna zaczyna fazy grupowe azjatyckich pucharów

  • boberinho91
  • 23 września, 2023
  • Brak komentarzy

W tym tygodniu po raz pierwszy od bardzo dawna zainaugurowała zasadnicza faza Ligi Mistrzów i Pucharu AFC w formule jesień-wiosna, szczególnie popularnej w Europie. Grało swoje mecze dziesięciu przedstawicieli mojej “ulubienej” Azji Centralnej. Z jakim skutkiem? O tym piszę w niniejszym artykule.

Liga Mistrzów AFC – 1. kolejka

Grupa A

Pachtakor Taszkent – Al-Ain 0:3 (Laba 11, 66, Al-Baloushi 25)

I co podopiecznym Maksima Szackicha z przewagi w posiadaniu piłki, skoro emiraccy rywale ich wypunktowali? A konkretnie Togijczyk Kodjo Laba. Najpierw wykorzystał niskie dośrodkowanie kapitana Mohameda z prawej strony. Potem z łatwością zabrał piłkę Tursunowowi, po czym posłał prostopadłe podanie, które Al-Baloushi zamienił na gola. A w drugiej połowie pewnie zewnętrzną częścią stopy pokonał Kuwwatowa po podaniu do przodu od Parka Yong-Woo. Tuż pod koniec pierwszej połowy świetną sytuację na gola kontaktowego miał Ćeran ale piłka odbiła się od pędzącego Serba i trafiła w słupek. Z kolei bliski kolejnej bramki dla ekipy Alfreda Schreudera był w 59. minucie Rahimi ale huknął w poprzeczkę. Tak wysokiej porażki mistrzów Uzbekistanu się nie spodziewałem. Ciężko będzie z taką grą o awans z grupy. Warto dodać, że całe spotkanie w barwach “Lwów” rozegrał Przemysław Banaszak i w debiucie w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zobaczył żółtą kartkę. Porażkę z ławki z kolei oglądał Michał Kucharczyk. Widzów: 8117

Ahal Anew – Al-Fayha Al-Madżma 1:0 (Tagajew 51)

No i proszę. Mistrzowie Turkmenistanu zaskakują pozytywnie. Wystarczyły mądra i dobrze zorganizowana obrona a także piękny strzał Tagajewa po podaniu od Baszymowa. Czy Ahal będzie w stanie powalczyć nawet o wyjście z grupy? Zawsze byłoby to coś nowego. Widzów: 19966

Tabela:

Następna kolejka (3 października):
Al-Ain – Ahal
Al-Fayha – Pachtakor

Grupa B

Al-Faisaly Amman – Nasaf Karszy 0:1 (Abdurachmatow 90+7)

Znów udało się “Smokom” ograć jordański zespół. Tym razem przyszło to z olbrzymim trudem. Przez większość czasu Nasaf przeważał, poza końcem pierwszej i początkiem drugiej połowy, gdzie to Al-Faisaly poszukali swojej szansy. Khalil nie dawał się pokonać aż nadeszła siódma minuta doliczona. Narzullajew dostał prostopadłe podanie na lewym skrzydle, podał nisko do środka, Abdurachmatow przełożył sobie piłkę na lewą nogę i celnie strzelił. Pierwsze 3 oczka już są. Widzów: 13750

Al-Sadd Doha – Szardża FC 0:0

Tabela:

Następna kolejka (2 października):
Nasaf – Al-Sadd
Szardża – Al-Faisaly

Grupa C

Al-Ittihad Dżudda – AGMK Olmalik 3:0 (Camara 11, Romarinho 15, 42)

Co można powiedzieć, saudyjski zespół był wyraźnie lepszy od podopiecznych Mirdżalola Kosimowa, którzy nawet nie umieli oddać na bramkę celnego strzału. Już po pierwszym kwadransie było 0:2. Najpierw Camara dobił obroniony przez Jergaszewa strzał Hamdallaha a potem tenże Camara przełożył sobie piłkę, oddał zablokowany strzał po czym płasko poprawił Romarinho. W 21. minucie bramkarz “Górników” uratował ich przed stratą gola w niemal dwustuprocentowej sytuacji ku niemu. Lecz jeszcze przed przerwą Achmadalijew ewidentnie kopnął Hamdallaha w polu karnym, po czym jedenastkę wykorzystał Romarinho. W drugiej połowie gola honorowego mógł zdobyć Ruben Sanchez ale minimalnie chybił. Gospodarze, w szeregach których tym razem zabrakło Karima Benzemy, kontrolowali spotkanie i dowieźli pewną wygraną. No ludzie kochani, z taką grą to nie wiem, czego AGMK będzie szukać w tej grupie… Widzów: 13897

Al-Quwa Al-Jawiya Bagdad – Sepahan Isfahan 2:2 (1:1)

Tabela:

Następna kolejka (2 października):
AGMK – Al-Quwa Al-Jawiya
Sepahan – Al-Ittihad

Grupa D

Al-Hilal Rijad – Nawbahor Namangan 1:1 (Al-Bulayhi 90+10 – Tabatadze 52)

No proszę. Można urwać cenny punkt Neymarowi, Malcomowi, Mitroviciowi i spółce. Samwel Babajan postawił na skuteczną obronę i kontrataki. Niby banalne lecz niełatwe do wykonania. Choć tu się udało. W pierwszej połowie głównie było ostrzeliwanie bramki Jusupowa a po przerwie akcje ze strony gospodarzy szły jeszcze groźniejsze. Tym bardziej, że w 52. minucie “Orły” wyprowadziły wyśmienitą, szybką kontrę. Ismoiłow podał prostopadle na prawym skrzydle do Tabatadzego a Gruzin mimo rywala na plecach wszedł w pole karne i pokonał Al-Owaisa w sytuacji sam na sam. Następnie Jusupow zaliczył kilka znakomitych interwencji. W 89. minucie sytuację jeden na jednego zmarnował Jachszybojew. Jak się okazało w doliczonym aż o 14 minut czasie, było to bardzo bolesne. Po dośrodkowaniu Michaela Al-Bulayhi głową doprowadził do remisu. Można odnieść wrażenie, że Jusupow mógł w tej sytuacji lepiej interweniować… W każdym razie remis na wyjeździe z najtrudniejszym rywalem w grupie jest dla Nawbahora dobrym znakiem. Widzów: 26713

Mumbaj City – Nassaji Mazandaran 0:2 (0:1)

Tabela:

Następna kolejka (3 października):
Nawbahor – Mumbaj
Nassaji – Al-Hilal

Grupa E

Istiqlol Duszanbe – Al-Duhail Doha 0:0

Udało się mistrzom Tadżykistanu sprawić miłą niespodziankę i urwać punkt faworyzowanym mistrzom Kataru. Spotkanie było generalnie serią strzałów na wiwat – tylko jeden był celny (!). Przeważali oczywiście goście a najbliżej powodzenia byli w 73. minucie, gdy piłka po strzale Muntariego po rykoszecie odbiła się od słupka. Prawdziwym wyzwaniem dla Istiqlola będzie dopiero starcie z Cristiano Ronaldo i spółką na gorącej saudyjskiej ziemi. Widzów: 17500

Persepolis Teheran – Al-Nassr Rijad 0:2 (0:0)

Tabela:

Następna kolejka (3 października):
Al-Nassr – Istiqlol
Al-Duhail – Persepolis

Puchar AFC – 1. kolejka, grupa E

Abdysz-Ata Kant – Altyn Asyr Aszchabad 3:0 (Żyrgałbek uulu 48, Uzdienow 53, Batyrkanow 56)

Przed przerwą “Piwowarzy” byli groźniejsi. Byli jak wulkan, który miał zaraz wybuchnąć. Po przerwie, gdy padał deszcz, eksplodował. I to tak, że w 9 minut stłukł “Sygnalistów”. Czaryjew podał do Musabekowa, ten uruchomił Żyrgałbeka uulu prostopadłym podaniem a ten płaskim strzałem pokonał Babajewa. Potem Żyrgałbek uulu do gola dołożył asystę, wchodząc z prawej strony w pole karne i podając nisko do środka, po czym Uzdienow strzelił od razu. Z kolei Brauzman posłał lagę do przodu, do której doszedł Batyrkanow, który wykorzystał wyjście Babajewa z bramki i pokonał go nie mocnym strzałem. Mam wrażenie, że Orazow mógł tę piłkę wybić… Altyn Asyr próbował strzelić chociaż honorowego gola ale był nieudolny z przodu i notuje falstart.

Rawszan Kulob – Merw Mary 0:0

Odnosiłem wrażenie, że oba zespoły bały się wejść w pole karne jakby było ono pełne ognia i lawy. Sporo było strzałów z dystansu ale takich, które nie sprawiały większych problemów Hrycence i Saparowowi. Stąd wynik, z którego chyba bardziej może być zadowolona turkmeńska ekipa, która przeszła eliminacje. Mam nadzieję, że kolejne mecze fazy grupowej Pucharu AFC z ich udziałem będą wiele atrakcyjniejsze, by nie była to jedynie “oczu kąpiel” albo coś.

Tabela:

Następna kolejka (5 października):
Merw – Abdysz-Ata
Altyn Asyr – Rawszan

Autor tekstu: Łukasz Bobruk

Wyświetleń: 153

Autor tekstu: boberinho91

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze