Początek kwietnia to również początek piłkarskich ligowych emocji na boiskach Kirgistanu.
A tam zaszło parę zmian.
Nowym sponsorem tytularnym ligi została firma bukmacherska Olimpbet. Tak jak w sąsiednim Kazachstanie.
Z kolei zamiast Nur-Batkena i Kaganata Osz mamy w kirgiskiej ekstraklasie Ałdijer Kurszab i Muras United Dżalalabad.
No to lecimy.
1. kolejka Olimpbet Premier-Ligi
Abdysz-Ata Kant – Tałant Kant 0:0
Strata dwóch punktów, w dodatku gdy przez dwadzieścia parę minut grało się w przewadze. Abdysz-Ata cisnęła niesamowicie ale Cobblah Prince nie dał się pokonać.
Ałaj Osz – Ałdijer Kurszab 1:0 (Artykbajew 83)
Nim padł pierwszy gol sezonu, Stałbekow przewrócił Abdułchakowa dość chamsko przy linii bocznej, za co wyleciał z boiska. Jak się okazało, gra w osłabieniu nie przeszkodziła Ałajowi wyjść na prowadzenie. Po zagraniu Jusupowa Artykbajew znalazł się gdzie być powinien i skierował piłkę do sieci. W zasadzie zasłużone zwycięstwo choć beniaminkowie też parę sytuacji mieli.
Ałga Biszkek – FK Kara-Bałta 2:0 (Zemlianuchin 16, Bokoliejew 81)
Prowadzenie mistrzom kraju dał Anton Zemlianuchin strzałem po ziemi. W 38. minucie wynik mógł podwyższyć Żaparow ale trafił w słupek. Ałga, co nie jest zaskoczeniem, przeważała i w ostatnim kwadransie podwyższyła wynik. Po zagraniu z lewego rogu i główce Dołżenki celnie główkował Bokoliejew.
Muras United Dżalalabad – Dordoi Biszkek 1:1 (Subanow 22 – Abylajchan 3)
Szybko się zaczęło. Tapajew zagrał górną piłkę na lewo a Abylajchan strzelił od razu z woleja. W pierwszym kwadransie dominowali “Dordojewcy” a potem Mazur mógł wyrównać lecz strzelił w słupek. W 34. minucie Dordoi znów trafił do siatki ale był odgwizdany faul. Jeszcze przed przerwą beniaminkowie doprowadzili do remisu. Idrisow zagrał z lewego narożnika a Subanow celnie główkował. Ataki zespołu Zakira Dżaliłowa w drugiej połowie nie przyniosły zmiany wyniku.
Neftczi Koczkor-Ata – Ilbirs Biszkek 1:0 (Umarow 36)
“Nafciarze” próbowali zaskoczyć głównie stałymi fragmentami gry i to poskutkowało. Po zagraniu Israiłowa z prawego narożnika Umarow celnie główkował. Ogólnie gospodarze wyraźnie przeważali i może dziwić fakt, że wygrali tylko jedna bramką.
W tej kolejce padło 6 goli (1,2 na mecz).
2. kolejka Olimpbet Premier-Ligi
Ałaj Osz – Ilbirs Biszkek 1:0 (Sarykbajew 49)
Znów tym samym skromnym wynikiem udało się Ałajowi ograć u siebie niżej notowaną ekipę. Na początku drugiej połowy gracze Ajbeka Tatanowa wyszli na jakże zasłużone prowadzenie. Pryliopa zagrał na prawej stronie krótko do Artykbajewa, ten wystawił piłkę Sarykbajewowi, który strzelił płasko od razu. Bombardowanie bramki Ilbirsa skończyło się jedynie jednym trafieniem. Aha, zespół Mirlana Eszenowa znów przegrywa 0:1.
Neftczi Koczkor-Ata – Dordoi Biszkek 2:1 (Mołdożunusow 45+1-karny, Umarow 79 – Rustamow 8)
Skuteczny strzał Rustamowa z woleja otworzył wynik dla “Dordojewców”. Zacięta pierwsza połowa zakończyła się wywalczeniem rzutu karnego przez Raszidowa, który wykorzystał Mołdożunusow. W 68. minucie Dordoi mógł ponownie prowadzić ale w słupek trafił Rustamow (jak dobrze dostrzegłem). Prowadzenie “Nafciarzom” dał pięknym strzałem z rzutu wolnego Umarow. Chwilę później po faulu Mażydowa na Borubajewie Dordoi mógł wyrównać ale rzut karny przestrzelił Talović. Zatem znów mamy falstart Dordoja a Neftczi plasuje się na szczycie tabeli.
Abdysz-Ata Kant – Ałdijer Kurszab 3:0 (Czaryjew 60, Kożuchar 87, 88)
Mistrzowie stworzyli rzecz jasna więcej sytuacji niż beniaminkowie, którzy czasem odgryzali się kontrami. Ale trzeba było godziny gry, by rozerwać worek. Czaryjew wszedł w pole karne i ładnie przymierzył. Potem świetną zmianę dał Ilia Kożuchar. Rosjanin w 78. minucie główkował w słupek ale potem już trafiał do siatki. Najpierw umiejętnie znalazł się w polu karnym a potem skorzystał z podania Dżumaszewa, kierując piłkę po ziemi przy słupku. Tak oto “Piwowarzy” wciąż jeszcze gola nie stracili a Ałdijer nie tylko ma 0 przy zdobyczach punktowych ale również przy bramkowych, czym zasłużył sobie na ostatnią lokatę.
Ałga Biszkek – Muras United Dżalalabad 2:2 (Bokoliejew 16, Zemlianuchin 31-karny – Dujszobekow 10, Lewczenko 27)
Po niskiej centrze Zorina z prawej flanki od razu uderzył Dujszobekow. Ałga odpowiedziała kilka minut później. Strzał Dżaliłowa obronił wprawdzie Matiasz ale głową dobił go Bokoliejew. No to beniaminkowie znów trafili do siatki. Strzał z rzutu wolnego Idrisowa obronił Amirow lecz skutecznie dobił Lewczenko. Kilka minut później po faulu Subanowa na szarżującym Zemlianuchinie jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. Po przerwie bliżsi gola byli beniaminkowie ale Rusłan Amirow kilkakrotnie znakomicie interweniował i musieli zadowolić się jednym punktem.
Tałant Kant – FK Kara-Bałta 0:0
Dużo więcej strzałów oddał Tałant ale miał spory problem z celownikami. Zaś Kara-Bałta chce chyba przeegzystować w kolejnym sezonie ekstraklasy, nie wnosząc do niej nic specjalnego.
W tej kolejce padło 11 goli (2,2 na mecz) zaś ogółem w dwóch kolejkach (10 spotkań) strzelono 17 bramek (8,5 na kolejkę i 1,7 na mecz).
Tabela:
Strzelcy:
Zapowiedź następnych kolejek:
Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Wyświetleń: 139