Na początku zobaczmy, co ciekawego działo się w 21. kolejce Coca-Cola Super Ligi.

Metalurg Bekobod – Bunyodkor Taszkent 1:2 (Toszkuzijew 35 – Chakimow 41-karny, Sułtonow 77)

Toszkuzijew zagrał z lewej strony z rzutu wolnego a Ibrochimow celnie główkował. W odpowiedzi Chakimow wykorzystał jedenastkę. W drugiej połowie po wykonanym rzucie rożnym i odbitce Ortikowa Rachmonalijew oddał strzał, który bramkarz gospodarzy odbił na poprzeczkę po czym z bliska piłkę w bramce zmieścił Sułtonow. “Jaskółki” wskoczyły tą wygraną na siódme miejsce ale czy stać ich w tym sezonie na więcej? Widzów: 4511

Kokand-1912 – Lokomotiw Taszkent 0:0

Wynik ze wskazaniem na Kokand, w którym świetne sytuacje miał Norbekow. Lecz ten albo przestrzelił w stuprocentowej sytuacji albo mając pustą bramkę trafił w słupek. “Kolejarze” kończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dżałoliddinowa za kilka nieprzyjemnych słów w stronę arbitra. Oba walczące o utrzymanie zespoły nie są raczej zadowolone z podziału, a właściwie to ze straty punktów. Widzów: 1177

AGMK Olmalik – Kyzyłkum Zarawszon 0:1 (Tołmasow 9)

Porażka ta raczej wykreśla “Górników” z wyścigu o mistrzostwo. Po podaniu Stanisavljevicia z prawego rogu pięknie od razu strzelił Tołmasow. Asystent wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę za faul na Rachmanowie. Gospodarze nie zdołali wykorzystać przewagi liczebnej i przegrali. A Kyzyłkum wskakuje tuż za podium. Widzów: 3457

Olimpik Taszkent – Neftczi Fergana 1:1 (Dżurakuzijew 17-karny – Abdullajew 2)

W pojedynku beniaminków szybko zaczęli strzelanie goście. Podanie Ismoiłowa do Abdullajewa, ten wszedł w pole karne z prawej strony i pewnie pokonał Abdunabijewa. Kwadrans później po atakach Olimpiku udało się wyrównać z rzutu karnego. Potem przeważali gospodarze ale wynik się nie zmienił. Widzów: 2183

Surchon Termez – Pachtakor Taszkent 1:1 (Sanchez 2-karny – Fajzullajew 31)

I tu strzelanie szybko się zaczęło. Jak się potem okazało, z identycznym skutkiem. Po faulu na Chasanowie jedenastkę wykorzystał Sanchez. Odpowiedzią było dośrodkowanie Sajfijewa z lewej strony i główka Fajzullajewa. Potem Ćeran mógł dać mistrzom kraju prowadzenie ale trafił w poprzeczkę. Druga połowa była obustronna i taki był też wynik końcowy. Naszego Przemka Banaszaka nie było nawet w kadrze meczowej a strata punktów z ekipą, walczącą o utrzymanie może “Lwy” sporo kosztować w wyścigu o mistrzostwo. Widzów: 849

Nawbahor Namangan – Dynamo Samarkanda 2:0 (Ciger 18, Iskanderow 34-karny)

W pełni zasłużone zwycięstwo. Dżamszid Iskandarow zagrał znakomite zawody. Najpierw zagrał z rzutu wolnego w pole karne a Ciger celnie główkował. Następnie wykorzystał jedenastkę, podyktowaną za faul na Dżurabojewie. I tak oto po ograniu ostatniej drużyny w tabeli “Orły” zostają wiceliderami i tracą do Nasafu już tylko 2 punkty. Widzów: 8400

Nasaf Karszy – Sogdiana Dżyzak 1:1 (Lima 50 – Kachramonow 85-karny)

“Smoki” dominowały wyraźnie w pierwszej połowie. Na początku drugiej udało im się objąć prowadzenie. Saitow dośrodkował z prawej strony, Norczajew trącił piłkę głową a Mateus pięknie uderzył. Jedna z nielicznych wypraw “Górskich Wilków” w pole karne Nasafu zakończyła się wywalczeniem rzutu karnego i wykorzystaniem go. Zatem gospodarze rzucili się do ataków, by odzyskać prowadzenie. Nie udało się, nawet gdy przez kilka minut grali w przewadze (Ćermelj zarobił w minutę dwie żółte kartki). Mimo to Nasaf wciąż jest liderem za to od sześciu spotkań Sogdiana wygrać nie może i puchary jej uciekają coraz bardziej… Widzów: 5962

W tej kolejce padło 12 goli (1,71 na mecz) zaś ogółem w 21 kolejkach (147 spotkań) strzelono 332 bramki (15,81 na kolejkę i 2,26 na mecz).
Wszystkie 7 spotkań tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 26539 widzów (ok. 3791 na mecz).

Tabela:

Strzelcy:

Klasyfikacja kartkowa:

Zapowiedź następnej kolejki:

13 i 14 października rozegrano spotkania półfinałowe Pucharu Uzbekistanu.

Nasaf Karszy – AGMK Olmalik 2:1 (Gajbullajew 45, Dawronow 60 – Haghnazari 37)

W pierwszej połowie groźniejsi byli gospodarze ale to AGMK otworzył wynik. Gadojew zagrał do Achmadalijewa, ten nisko do środka z prawej strony, Haghnazari się obrócił i zaskoczył Umida Ergaszewa. Jeszcze przed przerwą “Smokom” udało się dopiąć swego i wyrównać. Mozgowoj dostał piłkę od Norczajewa, zacentrował z lewej flanki a Gajbullajew ładnie się złożył i pokonał Ergaszewa ale Botiraliego. W 60. minucie Mozgowoj dostał podanie na lewo, dośrodkował w pole karne a Dawronow celnie główkował. Goście w końcówce byli bliscy wyrównania ale Umid Ergaszew bronił bardzo dobrze. Zatem “Smoki” mają szansę obronić trofeum sprzed roku. Widzów: 8350

Nawbahor Namangan – Sogdiana Dżyzak 0:0, karne 3:1

Mało emocji, typowe 0:0. Ostrzeliwanie bramek, głównie ze strony Nawbahora lub strzały w bramkarza. I tak przez ponad 120 minut. Zatem o wszystkim przesądziły karne:
0:1 – Obsivac +
1:1 – Aszurmatow +
1:1 – Gofurow – (aut)
2:1 – Djokić +
2:1 – Numonow – (poprzeczka)
3:1 – Bołtabojew +
3:1 – Kachramonow – (Jusupow odbił piłkę na słupek)
I tak oto “Orły” witamy w pierwszym od 1998 roku finale. Widzów: 15100

Finał Nasaf – Nawbahor ma zostać rozegrany 30 października w Bucharze.

Autor tekstu: Łukasz Bobruk

Wyświetleń: 245

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze