Po siedmiu miesiącach do gry w Azjatyckiej Lidze Mistrzów A.D. 2020 wrócił mistrz Uzbekistanu, Pachtakor Taszkent. A wraz z nim wróciły do zmagań w tych rozgrywkach drużyny z czterech grup Azji Zachodniej, które zebrały się w Katarze i tam skoszarowane dokończą fazę grupową i wyłonią finalistę AFC Champions League z tej części kontynentu.

Po dwóch seriach spotkań w grupie B Pachtakor miał znakomitą sytuację – po zwycięstwach u siebie 2:1 z Shabab Al-Ahli Dubaj oraz 3:0 z Shahr Kodro Meszhed “Lwy” miały komplet oczek i do katarskiej kampanii podchodziły z wielkimi nadziejami na pierwszy od 2010 roku awans tej drużyny do fazy pucharowej Ligi Mistrzów AFC.

Najpierw 14 września przyszło im się zmierzyć z obrońcą trofeum – wicemistrzem Arabii Saudyjskiej Al-Hilal Rijad. I temu spotkaniu poświęcona będzie ta notka.

Al-Hilal Rijad – Pachtakor Taszkent

Walka była doprawdy zażarta. Tuż przed zejściem do szatni Sebastian Giovinco pokazał po raz kolejny, że umie precyzyjnie wykonywać rzuty wolne. W drugiej połowie za przewinienie przed polem karnym czerwoną kartkę zobaczył bramkarz Pachtakora, Eldorbek Sujunow. Na szczęście na mistrzów Uzbekistanu podziałało to mobilizująco i wpuszczony chwilę wcześniej “Lew z klatki” czyli Eren Derdiyok zdołał doprowadzić do remisu, dobijając obroniony przez Al-Maioufa strzał Ćerana. Niestety, w doliczonym czasie Kanoo zagrał do Bahebriego a ten strzałem zza pola karnego pokonał Sandżara Kuwwatowa, który może obroniłby ten strzał, gdyby piłka rykoszetem nie odbiła się od Anzura Ismaiłowa… Zespół Szoty Arweładzego padł po dwunastu z rzędu starciach bez porażki (poprzedniej doznał 14 czerwca, było to ligowe 0:1 na wyjeździe z Sogdianą Dżyzak) zaś zawodnicy Razvana Lucescu wygrali 5 kolejnych meczów i taką samą serię kontynuują, jeśli chodzi wyłącznie o rozgrywki Ligi Mistrzów AFC. Generalnie klub ze stolicy Arabii Saudyjskiej jest dla Pachtakora niewdzięcznym rywalem. Dwukrotnie ograł go w fazie grupowej Ligi Mistrzów AFC w 2007 roku (po 2:0 w Taszkencie i Rijadzie), 2 lata później też okazał się od niego lepszy (1:1 w Taszkencie i 2:0 w Rijadzie, ostatecznie oba zespoły wyszły z grupy), tak samo w 2016 roku (2:2 w Taszkencie i 4:1 w Rijadzie). Zatem tradycji stało się za dość… I oby uzbeccy czempioni potrafili 17 września mu się jakoś odegrać.

Shabab Al-Ahli Dubaj – Shahr Kodro Meszhed 1:0 (0:0). Azizdżon Ganiew (Shabab) grał cały mecz

Tabela:

Następna kolejka (17.09):
Pachtakor – Al-Hilal
Shahr Kodro – Shabab Al-Ahli

Akcenty postsowieckie (w tym środkowazjatyckie) w pozostałych grupach 3. kolejki:

Grupa C

Al-Duhail Doha – Al-Sharjah 2:1 (1:0). Otabek Szukurow (Sharjah) cały mecz i żółta kartka

Grupa D

Al-Ain – Al-Sadd Doha 3:3 (2:1). Bauyrżan Islamchan (Al-Ain) grał do 62. minuty (zmienił go Yahya Nader) i zdobył gola na 2:1 w 39. minucie (na video od 0:45):

Sepahan Isfahan – Al-Nasr Rijad 0:2 (0:1). Giorgi Gwelesiani (Sepahan) cały mecz

Autor tekstu: Łukasz Bobruk
red_bobini91

Wyświetleń: 527

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze