Tytuł bestselerowej powieści Marvela „Citizen Kang” mówiącej o pojawieniu się znikąd Kanga zdobywcy (Kang the Conqueror) przemierzającego czas i przestrzeń pasuje idealnie do przedstawienia naszego bohatera – Kang Sang Woo.
Ponieważ tak, jak i tytułowy Kang – chłopak przemierzył wielokrotnie podróż w różne alternatywne rzeczywistości.  Mając 26 lat Sangwoo zdążył już być młodocianym bożyszczem, gwiazdą międzynarodowych turniejów, rozczarowaniem roku, niespełnionym talentem, statystą, piłkarskim rzemieślnikiem aż w końcu…gwiazdą drużyny wojskowych służbistów.

Ale po kolei, ponieważ jak to często bywa przy historiach, w trakcie których bohaterowie przemierzają różne wymiary i widzą własny świat w alternatywnych wersjach łatwo się zamotać w spirali wydarzeń.

Gwiazda totalna – lata 2008 – 2014 – Kadra Korei Południowej U19-U23

Urodzony w Seulu “obywatel Kang” – od najmłodszych lat przejawiał talent piłkarski dysponując ponadprzeciętną szybkością oraz panowaniem nad piłką.
Od podstawówki trenerzy ustawiali go na pozycji napastnika, gdzie nie miał sobie równych do czasu osiągnięcia zawodowstwa.

Praktycznie na własnych barkach wywalczył wpierw mistrzostwo szkół średnich w regionu Chungmu ze swoim zespołem JaeHyun Middle School w roku 2008. Kang został najlepszym zawodnikiem finału strzelając w samym finale turnieju 2 bramki.
Gdy trafił już do drużyny Uniwersytetu KyungHee również został doceniony, otrzymując prestiżowy tytuł od Koreańskiej Federacji Piłkarskiej – MVP ligi Uniwersyteckiej roku 2012.

Dla Europejczyka, może się to wydawać błahą sprawą, jednak liga szkół średnich oraz Uniwersytecka w Korei Południowej i Japonii jest budowana na wzór amerykańskiego NCAA. Poziom szkolenia na uczelniach jest przeogromny a i pieniądze pompowane w same turnieje robione z ogromnym rozmachem powodują, że w większości uniwersytety oraz szkoły średnie zastępują klubowe szkółki piłkarskie z systemu europejskiego.
Na dowód tego można zobaczyć wyniki Azjatów w uniwersjadach czy sprawdzić kadry Korei Południowej na poprzednich Mistrzostwach Świata U20. Srebro w roku 2019 Koreańczycy zdobyli grając non-stop dwoma studentami w pierwszej jedenastce (jeden strzelił nawet bramkę Argentynie).

Tak więc, proszę mi wierzyć, aby otrzymać tytuł MVP powyższej ligi trzeba dysponować nie lada umiejętnościami.  Tytuł ten również niósł za sobą również atencję koreańskiej federacji, której skauci zaproponowali Kanga kadrze walczącej o Mistrzostwa Świata U20.

Tak więc sukcesy na studiach szły w parze z udanymi występami.

Lewy pomocnik wojskowej drużyny Sangju Sangmu niegdyś brylował na Mistrzostwach Świata U20 w Turcji, które odbywały się w roku 2013.  Zresztą jechał tam jako największa gwiazda kadry, po tym jak zamiatał rywali na Mistrzostwach Azji U19 gdzie strzelił dublet w półfinale z Uzbekistanem.

Kiedy chłopak, którego w kadrach od U19 do U23 używano na zasadzie “zbij szybkę w razie alarmu” miał status piłkarza amatora z racji występów na uniwersytecie, wydawało się, że jeżeli nie jakiś europejski klub, to przynajmniej któryś Koreański mocarz przechwyci szybko studenta.

Najlepsze momenty Kanga z reprezentacji młodzieżowej – ważny by pooglądać przed resztą tekstu.

Niestety, nastał okres mocno demotywujący dla Kanga, ponieważ kiedy on postanowił kończyć edukację zadowalając wymagających rodziców, międzyczasie koledzy z kadry podpisywali intratne kontrakty. Koledzy z drużyny, która zaszła do ćwierćfinału (dopiero ekipa z Polski pobiła to osiągnięcie) w Turcji trafiali do klubów takich jak Borussia Dortmund (Ryu Seung-Woo) Dijon FC (Kwon Chang-Hoon) czy regularnie grali już zawodowo jak Lee Chang-Min i Woo Joo-Sung (Obaj Gyenngam FC)

Kang – od nicości do marności – czyli początki w Pohang Steelers – 2014-2018

Kang w Pohang

Kang na początku 2014 roku podpisał kontrakt z Pohang Steelers – na papierze najmocniejszą ekipą Azji, ponieważ jest to 3 krotny zwycięzca Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Jednak dla 20 latka pragnącego gry był to paradoksalnie najgorszy z możliwych wyborów. W drużynie było multum zawodników o podobnych predyspozycjach jednak mających już za sobą doświadczenie dystansujące Kanga w drabince wyborów trenera.
W swojej najlepszej formie byli ex-reprezentanci Korei Południowej tacy jak Kim Seung-Dae, Kang Soo-Il czy Go Moo-Yol.  Łącznie 19- stu zawodników drugiej linii oraz ataku nie pomagało w zdobyciu minut gry na początku kariery.

Z gwiazdy młodzieżówki, ulubieńca fanów wcielił się w rolę żółtodzioba od podawania ręczników starszym kolegom. 13 spotkań w pierwszych 24 miesiącach zawodowej gry wystarczyła, by piłkarscy kibice dostali amnezji na nazwisko Kang Sang-Woo.

Dopiero w 2016 (czyli 3 lat po MŚ U20) dla Kanga znalazło się miejsce w drużynie 3 krotnego mistrza Azji. Legenda reprezentacji Korei Południowej Choi Jin-Cheul w 4 kolejce sezonu 2016 musiała wpuścić w miejsce kontuzjowanego Son Jun-Ho już od 7 minuty meczu z Jeonbuk Motors (o ironio Jun-Ho obecnie jest zawodnikiem zielonych).
Kang na zasadzie “zdrowej zapchaj dziury” wylądował (uwaga werble w tle) …na boku obrony!

Choi na swojej Checkliście odhaczał kolejne punkty:
Szybkość – jest
Kondycja do biegania przez 90 minut po całej długości boiska – jest
Technika użytkowa – jest
Drybling – jest
Odbiór piłki – słaby, nauczy się.
Ustawianie w obronie – słabe, nauczy się.

“Dobra dajemy go na bok obrony, w końcu Cicinho jak przychodził do Realu to też nie znał się na odbiorze a udało mu się zdobyć mistrzostwo Hiszpanii.”

W taki o to sposób jeden z lepszych atakujących młodego pokolenie w Korei Południowej został bocznym obrońcą. Zaowocowało to 3 pełnymi sezonami, w trakcie których to Kang zadomowił się na bokach obrony.  Choć miał przebłyski jak zwycięska bramka przeciwko (o kolejna ironio) Sangju Sangmu w 2016 bramka po ofensywnym wejściu to w świadomości koreańskich fanów zaszła zmiana odbioru zawodnika.
Zniknął Kang gwiazda ataku – pojawił się Kang wyrobnik – statysta.
Nie mogło być inaczej, ponieważ piłkarz zaczął grać regularnie na bokach obrony w drużynie, która z 7 krotnego mistrza przeistoczyła się w tło dla tytułów zielonego dominanta jakim stał się Jeonbuk Motors. Pohang w czasie jego kadencji w obronie zajmowało miejsca od 4 do 9.

W tym czasie popularności naszego bohatera była trzystopniowa.
Fani Pohang go znali, ale był na końcu listy ulubieńców – w końcu gra Steelers nie opierała się na bocznych obrońcach. Fani K League “kojarzyli który to.” Z kolei kibice kadry kompletnie zapomnieli, że w ogóle taka istota jeszcze dycha.

Szeregowy Kang – czyli ze statysty w gwiazdę niespodzianki sezonu – Sangju Sangmu!

Kiedy w styczniu 2019 ogłoszono, że Kang decyduje się odbycie służby wojskowej, nikt zbytnio się nie przejął tym faktem zarówno w organizacji Pohang Steelers, jaki i sympatyków drużyny. Nasza ex-gwiazda boisk uniwersyteckich trafiła więc do Sangju Sangmu – drużyny złożonej tylko i wyłącznie z piłkarzy odbywających obowiązkową służbę mundurową w wojsku (podkreślam wojsko – ponieważ były również i drużyny policyjne jak Asan Mugunghwa).

Początki miał trudne, z powodu kontuzji stracił pierwsze parę miesięcy sezonu i zaczął regularnie grywać dopiero w połowie czerwca.
W drużynie, w której co 6 miesięcy 15 piłkarzy, 15 odchodzi ciężko złapać rytm, ale nasz bohater ustawiany na lewej obronie…sił obronnych w 15 spotkaniach zaliczył 3 bramki i 1 asystę. Zwrócono uwagę na zwiększoną wydajność i efektywność Kanga jednak nikt nie spodziewał się tego, co nadejdzie w sezonie 2020!

Przed sezonem kibiców Sangju Sangmu zasmuciła decyzja zarówno władz K League jak i Ministerstwa Obrony, pod których podlega klub. Mianowicie zespół od sezonu 2021 ma przenieść się do innego miasta (nie wiadomo jeszcze jakiego) z powodu zmiany lokalizacji organizacji a dokładniej mówiąc – ośrodka szkoleniowego. K League uznało, że nowe miasto dla organizacji będzie wymagało “resetu” wyników i wojskowi będą musieli niezależnie od wyników sezonie 2020 kolejny sezon rozpocząć od gry w drugiej lidze.

Większości drużyn na świecie ta wiadomość podcięłaby skrzydła i wiedząc, że niezależnie od starań i tak spadną darowaliby sobie grę na 100%. Takie rzeczy nie w Korei Południowej, żołnierze z Sangju postanowili pożegnać się z miastem z klasą. Mimo ery pandemicznej oraz zapowiedzianego spadku postanowili grać nawet powyżej swojego potencjału, aby fani wiedzieli, że można grać nie tylko dla pieniędzy (piłkarze Sangju zarabiają tylko wojskową dietę, czyli około 500-700 zł), ale dla sportowego ducha rywalizacji, oraz pasji i chęci współzawodnictwa. Czyli dla zapomnianej idei powstania wielu dyscyplin sportowych, które w dzisiejszym świecie biznesu nie mają prawa bytu.

Po 16 kolejkach Sangju zajmują 3 miejsce tuż za tytanami – Jeonbuk Motors oraz Ulsan Hyundai.

Kto niespodziewanie poprowadził ich do takiego rezultatu !?

Kang Sang Woo!

Od drugiej kolejki K League (po sromotnej porażce 4-0 z Ulsan) został przestawiony na pozycję lewego pomocnika/skrzydłowego, co diametralnie odmieniło grę “mundurowych.”
7 bramek i 5 asyst w 16 spotkaniach może nie na każdym robi wrażenie, jednak po głębszej analizie wyników Sangju ujrzymy to, co fani drużyny widzą oglądając, co tydzień ich zmagania – Kang praktycznie samodzielnie zapewniał punkty wojskowym.

Dobra obrona i ostrożny atak, powodują, że zespół zdobywa regularnie punkty, lecz przy skromnej zdobyczy bramkowej. W poniższej grafice widzimy jednak, że prawie w każdym spotkaniu Kang zalicza albo bramkę, albo asystę. 19 z 28 punktów drużyny “Obywatel” Kang zapewnił”własnonożnie.”
Chłopak z “wybij piłki” wrócił to trybu piłkarskiego wodzireja swojej drużyny ukazującego cały wachlarz futbolowych umiejętności.

Co ciekawe Kang jest śmiercionośnym minimalistą, który nie trafi do najefektowniejszych skrótów sezonu, ale za to do notatników każdego trenera w ligach top 5 Azji. Oddaje ledwie 1,0 strzału na mecz przy skuteczności 0,4 bramki na spotkanie. To samo tyczy się jego udziału przy bramkach kolegów, ze średnią 1,6 kluczowego podania na mecz udało mu się już 5 krotnie asystować.

Poniżej przykład gry Kanga, sam wywalczył karnego, sam go strzelił – mecz z broniącym mistrza, pierwszym w tabeli Jeonbuk Motors wygrany 1-0.
I jak tu nie mówić, że ciągnął na plecach samodzielnie Sangju Sangmu.

Kang, więc, jest odwrotnością nabijających clickbaity piłkarzy a’la “kiwa, jako tako, wiatraków” i innych robiących dużo wiatru a mało dobrego hajpowanych grajków. Jego talent objawia się przede wszystkim w technice użytkowej, czyli kierunkowym przyjęciu piłki i umiejętności oddawania dokładnych strzałów z pierwszej piłki. Do tego gra na różnych pozycjach z przeszłości obdarowało go doskonałym positioningiem, czuciem gry i wolnych stref boiska. Przez większość meczu jest niewidoczny, jednak przychodzi jedna, dwie akcje, w których Kang odmienia losy meczu. Przy minimalnej ilości prób osiąga maksymalnie możliwie dobry efekt.

W skrócie ideał dla każdego pragnącego punktować w lidze trenera.

Obywatel Kang wraca do przeszłości – czego oczekiwać?

Kim Yong-hwan w walce z Sang-Woo – koledzy z kadry 2013 oraz klubów Pohang i Sangju

Kangowi zostaje ledwie tydzień służby – kończy ją 27 sierpnia. Mało prawdopodobne, byśmy zobaczyli go już w barwach “wojennych” Sangju Sangmu i zdąrzył się już pożegnać z kibicami. Włodarze Pohang Steelers – klubu,, z którego jest wypożyczony (zawodnicy idący na służbę wojskową, mają status wypożyczenia) oczekują już na swojego nowego – starego piłkarza. Wojskowe kamasze 1,5 roku temu zakładał, jako statysta przybyły z ekipy Steelers, do klubu wraca już ze statusem gwiazdy ligi.
W Sangju pozostawił po sobie tylko i wyłącznie dobre wrażenie i przez kibiców zostaje ulokowany w gablotce wśród największych gwiazd klubu.

Pod jego nieobecność w drugiej linii klubu wyrosło parę talentów, które mają pewne miejsce w składzie u trenera, Kim Ki-Dong.

AML Song Min-Kyu (6 goli 2 asysty), AMC Aleksandar Palocević (4 gole, 5 asyst), AMR/SC Palacios (3 gole, 3 asysty) oraz AMR – Lee Kwang-Hyeok (1 gol, 3 asysty).

Jeśli kogokolwiek miały zastąpić, to byłby to ostatni z tej listy, filigranowy Lee Kwang Heyok mający najmniejszy wpływ na grę Steelers.
Tylko, że nie zapominajmy, że Kang wyjeżdżał z klubu do koszar, jako lewy obrońca. I ku jego nieszczęściu trener, Kim może wpaść na pomysł, aby nie rozbijać dobrze funkcjonującej drugiej linii i umieścić naszego bohatera z powrotem w defensywie.

Biorąc pod uwagę, że boki obrony Steelers są obecnie zredukowane do roli inicjatora kontra taktyka ułożona tak, że cała 4 defensorów w ataku zmarginalizowa, trzymająca się własnej połowy (dzięki temu druga linia Steelers i napastnik Iljutcenko funkcjonują, jako wolne elektrony bez zmartwień defensywnych) to Kang mocno by ucierpiał na tym procesie.

Znów uruchomilibyśmy machinę czasu i zamienili chłopaka w statystę, harującego na sukces pierwszoplanowych aktorów.

Jeśli nawet dojdzie do takiego nieszczęścia, to potrwa to zaledwie do końca sezonu. Ponieważ, Kang jest największym zwycięzcą “covidowego sezonu 2020.” Jak już wspomniałem, trafił do notatników topowych klubów Korei, Japonii, Chin, czy krajów Zatoki Perskiej (ZEA,Katar,Arabia Saudyjska).
Jeśli Steelers będą chcieli znów stłamsić tak wielki talent, to Kang nie będzie miał litości przenieść się nie tylko w czasie ale i przestrzeni. Ofert na stole jego menadżera nie zabraknie.

Może, nie przebiegnie z piłką jak Maradonna boiska, ale z pewnością załatwi nowemu pracodawcy parę punktów w tabeli.

Marzenie ściętej głowy, to może oferta z Polski ?

W każdym bądź razie, obserwujcie karierę “Obywatela Kanga” – którego tak demonizowane w europejskich mediach wojsko (choćby w kontekście powołania Son Heung-Mina) paradoksalnie dało drugie życie i szanse pokazania całego swojego kunsztu.

Jeśli zawita kiedyś w kadrze Korei Południowej, będziecie pamiętać historię chłopaka, którego “kamasze”w nieistniejącym już klubie uratowały od zapomnienia.

Trzymamy za niego kciuki !

Hwaiting Kans Sang Woo!!!!

Poniżej pożegnanie, Kanga z Sangju Sangmu

PS.

Poniżej opis młodziutkiego Kanga – dla telewizji Eurosport 2 na potrzeby relacji meczów Korei Południowej na Mistrzostwach Świata 2013.
Wówczas ani Ja, ani komentujący tamte spotkania szanowny Tomasz Lach, nie mogliśmy przewidzieć co będzie porabiał w 2020 roku Kang.

Znów przenosimy się w czasie.

11. AMR Kang Sang-Woo 강상우

kang

175 60kg 1993 10 07
Pozycje, na których może grać AMR/AML/ FC/S.C.

Największa gwiazda zespołu pod nieobecność Moon Chang Jin’a.
Najszybszy zawodnik ex aequo  z Ryu Seung Woo.
Na mistrzostwach Azji U19 w 2012 roku zdobył 2 gole w meczu przeciwko Uzbekistanowi.
Został uznany MVP rozgrywek Uniwersyteckich roku 2012 co oznacza, że jego talent jest wyceniany bardzo wysoko.
Potrafi zrobić z każdego wiatrak swoim niekonwencjonalnym dryblingiem. Nie można dać mu pograć przodem do bramki ponieważ na pełnej szybkości zawsze wymyśli coś groźnego.
Mistrz strzałów z Volleya, potrafi złożyć się do strzału z powietrza w najbardziej niewygodnych sytuacjach.
Grając jako prawo skrzydłowy reprezentacji jest w rzeczywistości ukrytym napastnikiem, często zmieniając swoją pozycje i szukając ciągle wolnych przestrzeni, aby móc otrzymać podanie.
Na Uniwersytecie zresztą gra jako klasyczny wysunięty napastnik i na tej pozycji chciałby w przyszłości grywać profesjonalnie.

Zawodnik, którego z pewnością zobaczymy po turniej w kadrze jakiegoś profesjonalnego klubu.

Autor tekstu:
Adam Błoński

Wyświetleń: 729

Autor tekstu: azjagola

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze