K LEAGUE 1
Już w te sobotę rozpoczyna się decydująca faza w koreańskiej pierwszej lidze. 12 drużyn zostało podzielonych na dwie grupy: mistrzowską i spadkową. Po sezonie zasadnicznym sytuacja wygląda następująco:
Hehehe. Miała być tabela, ale zaczynamy od najważniejszej rzeczy. Jeonbuk Hyundai Motors potwierdzili swoją dominację w kraju i po raz drugi z rzędu (a czwarty na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów) wygrali rozgrywki. “Zieloni” zdeklasowali/rozmontowali wszystkich rywali i pierwszy raz od kiedy dzielimy zespoły na dwie grupy ktoś okazał się mistrzem już po sezonie zasadniczym. Ośmieszenie systemu ligowego? Coś w tym jest.
Czyli co, w Republice Korei już pies pogrzebany nie ma co śledzić ostatnich 5 kolejek? No nie do końca! Arcyciekawie zapowiada się rywalizacja o drugie miejsce, dająca bezpośredni awans do Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie zespół Gyeongnam FC jest o krok o absolutnie historycznego momentu w ledwie 12-letniej historii klubu. W najwyższej lidze nie byli jeszcze na podium, a gdzie tu mowa o najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych, czyli LM. Mało tego, Gyeongnam jest beniaminkiem tegorocznych rozgrywek! Trzymamy mocno kciuki!
GRUPA MISTRZOWSKA:
Czy finalista LM wschodniej Azji, Suwon jest w stanie “wkroczyć” na podium? W piłce wszystko możliwe, aczkolwiek patrząc na fakt, że połowa tej grupy już o nic nie gra, będzie ciężko odrobić 7 punktów w 5 spotkaniach.
CIEKAWOSTKA: Ulsan Hyundai zmierzy się z Suwonem jeszcze w półfinale Pucharu Korei, także jest to znacznie krótsza droga Bluewings do ponownego startu w Lidze Mistrzów. Drugą parę półfinałową tworzą dwie ekipy z grupy spadkowej (Jeonnam – Daegu) do której teraz płynnie przechodzimy.
GRUPA SPADKOWA:
Tutaj sytuacja bardziej ciekawa niż w grupie mistrzowskiej 😉 Dajmy już spokój Gangwon i Daegu, oni na 99% się utrzymają. Idąc dalej: Największe ligowe rozczarowanie centruje nas prosto na stolicę tego pięknego kraju, mowa oczywiście o ekipie FC Seoul. Po zmianie trenera na Choi Yongsoo, oczekiwania są tylko jedne, utrzymać klub w K1. Mówimy tutaj o zespole, który jako jedyny w ostatnich latach wyrwał trofeum ligowe dominatorom z miasta Jeonju (w sezonie 2016).
Niezła druga część sezonu w wykonaniu Incheon dała nadzieję fanom na utrzymanie. W pewnym momencie wydawało się, że nie ma już co zbierać, tymczasem 3 punkty do bezpiecznej pozycji to jasny sygnał – wszystko zależy od was.
Zmagania w obu grupach zakończą się w weekend 1-2 grudnia.
K LEAGUE 2
Przed nami ostatnie 3 rundy na zapleczu K League. Praktycznie pewna mistrzostwa jest ekipa Asan Mugunghwa… ale czy awansu? Jak informował swego czasu generał (klik), sytuacja jest niepewna i najnowsze doniesienia nadal są niejednoznaczne. Istnieje szansa, że klub pozostanie w ryzach, ale to też nie musiałoby oznaczać gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Zakładając najbardziej optymistyczny scenariusz dla drużyny z Asan, o awans do pierwszej ligi będą biły się trzy zespoły: Seongnam, Busan oraz Daejeon. Zwycięzca baraży zmierzy się z 5 zespołem grupy spadkowej K1. Drabinka na ten moment wyglądałaby następująco:
Seongnam – wolny los
Busan vs Daejon
Busan/Daejon vs Seongnam – zwycięzca tego pojedynku gra finał z 5 zespołem K1 RG.
PODSUMOWUJĄC, polecam śledzić:
-jak na finiszu poradzi sobie rewelacja rozgrywek Gyeongnam FC;
-czy zasłużona ekipa ze stolicy utrzyma miejsce w lidze i kto z niej spadnie;
-jak potoczą się dalsze losy policyjnego klubu Asan Mugunghwa.
Autor tekstu: Bartek Duda @bobisimons
Wyświetleń: 417