Niesamowite rzeczy wydarzyły się podczas “Złotego Tygodnia” w Chinach. Niestety, kontekst jest mocno pejoratywny. Chiński Związek Piłki Nożnej (CFA) ogłosił, że 55 zawodników w wieku poniżej 25 lat opuści resztę sezonu na rzecz specjalnego, militarnego obozu treningowego. Wszystko to na pięć kolejek (5!) przed końcem sezonu “China Super League”, a na horyzoncie jeszcze finał “FA Cup”. Anglojęzyczne strony używają znacznie ostrzejszych nagłówków swoich artykułów, pytając: “The Death of Chinese Football?”. Sytuacja absolutnie patowa, a fala krytyki ze strony mediów długo nie ucichnie.
W decydującej fazie sezonu, kluby odgórnie stracą swoich zawodników (każdy zespół przynajmniej trzech), wielu stałych bywalców podstawowego składu. Zapewne nikt nie pomyślał jak to może destrukcyjnie wpłynąć na taktykę zespołów i same plany trenerów. Wielu ekspertów uważa tę decyzję za budowę dziwacznego zespołu B – tylko pytanie, jak taki rozłam ma pomóc narodowej reprezentacji, która stoi przed sporymi wyzwaniami, gdzie tu jest miejsce na kolektyw? Zawodnicy powołani będą z klubów zarówno najwyższej klasy rozgrywkowej, jak i drugiej ligi. Ma to być zaplecze dla podstawowej kadry. CFA uważa, że szkolenie ma pomóc graczom przygotować się do styczniowego Pucharu Azji, jednak najprawdopodobniej większość z nich w ogóle tam nie zagra. Uważa się, że wszyscy trenerzy obozu będą chińskiej narodowości, zatem Marcello Lippi (obecny trener reprezentacji) nie będzie mógł wykorzystać go do swojej myśli szkoleniowej.
Nie ma tutaj miejsca na sprzeciw – CFA ogłosiło, że każdy kto stawi opór, zostanie wyeliminowany z 55-osobowego obozu i zbanowany w rozgrywkach organizowanych przez nich. Dla piłkarza mogłoby to oznaczać tylko jedno, opuszczenie kraju.
Wszystko to w kraju, który swego czasu wyrażał “chrapkę” na zorganizowanie Mundialu w 2022 roku. Tymczasem podobnych decyzji nie powstydziłyby się władze w Korei Północnej (zapewne z podziwem monitorują tę sytuację).
Jak uważa jeden z czołowych dziennikarzy zajmujący się piłką w Chinach, Cameron Wilson, staroświecki, komunistyczny system szkolenia sportowego wykazuje absolutny brak zrozumienia piłki nożnej. Wiadomo, że wszystko sprowadza się do polityki i decyzji rządu, który sprawuje administrację nad sportem.
Z kolei inny redaktor piszący dla portalu “Wild East Football” uważa, że ta decyzja przypomina powrót do sowieckiego stylu trenowania z lat 70-tych i 80-tych.
Samo szkolenie zostało wdzięcznie nazwane “Collectivism Ideology Training”. Piłkarze zamiast grać w piłkę w swoich klubach, będą do grudnia odizolowani od pracodawców. Miejsce obozu jest jeszcze nieznane. Na uwagę zasługuje fakt, że szkolenie jawnie narusza zasady FIFA, jednak sama organizacja na ten moment wydaje się być niewzruszona.
Według Cameron Wilsona z “Wild East Football”, obóz został skrytykowany również przez stronę CSL. Prezesa klubu Beijing Guoan, Zhou Jinhui powiedział, że większość ludzi wie, że źródłem większości problemów chińskiej piłki nożnej jest system zarządzania.
Falę żenady podsumujmy legendarną akcją prosto z chińskich boisk.
AzjaGola będzie bacznie przyglądać się dalszemu rozwojowi tej sprawy.
Wyświetleń: 430