Sytuacja w Coca-Cola Super Lidze na półmetku

Między 29 czerwca a 3 lipca rozegrano spotkania 8. kolejki ekstraklasy Uzbekistanu, przełożonej z końcówki kwietnia. Zatem mamy już rozegranych 13 serii spotkań, po których Super Liga udała się na zasłużone, trwające prawie miesiąc wakacje.

A jak potoczyły się spotkania serii ósmej, która w praktyce była serią trzynastą?

Pachtakor Taszkent – FK Andiżan 1:1 (Alidżonow 53 – Hebaj 78)

W 38. minucie gol Fajzullajewa głową nie został uznany gdyż po analizie VAR okazało się, że Ćeran faulował rywala w ataku. “Lwom” i tak udało się wyjść na prowadzenie. Na początku drugiej połowy strzał Ćerana z rzutu wolnego został sparowany na poprzeczkę po czym skuteczną dobitką wykazał się Alidżonow. Andiżan zaatakował i wyrównał po zaskakującym strzale Hebaja z dystansu. Albańskiemu snajperowi podawał Abdunabijew. Strata punktów kosztowała Pachtakor pozycję lidera. Ale spokojnie, jak Banaszak odbuduje formę i Kucharczyk się zaaklimatyzuje odpowiednio to lider wróci do Taszkentu! Widzów: 3216

Kyzyłkum Zarawszon – Bunyodkor Taszkent 2:0 (Kenżabojew 38, Toszpułatow 53-karny)

Okazało się, że na mizernym Bunyodkorze, będącym w środku tabeli walczący o ligowy byt Kyzyłkum może się przełamać po dziesięciu meczach posuchy. Już w 7. minucie po Islom Kenżabojew mógł dać “Poszukiwaczom Złota” prowadzenie z rzutu karnego lecz jego intencje wyczuł Sułtonow. Potem golkiper “Jaskółek” i tak musiał skapitulować po strzale byłego gracza m.in. Nawbahora czy Jeju United. Ifeannyi podał do Kenżabojewa, ten wszedł z lewej strony w pole karne i podcinką zmieścił piłkę w siatce, rehabilitując się za zmarnowaną jedenastkę. Na początku drugiej połowy mógł wyrównać Abdurachmonow ale trafił w poprzeczkę. Chwilę później po faulu Jakubowa na Kenżabojewie płasko z karnego strzelił Toszpułatow. W 69. minucie gola kontaktowego mógł strzelić Juldaszew ale przestrzelił karnego, podyktowanego za faul Usmonowa na Anwarowie. Zawodnicy Murata Atadżanowa od ośmiu pojedynków wygrać nie mogą. Widzów: 3852

Nawbahor Namangan – FK Buchara 1:0 (Milović 81)

“Orły” zdecydowanie przeważały i w ostatnim kwadransie za sprawą rzutu rożnego z lewej strony, bitego przez dobrze znanego nam Dżasura Jachszybojewa i główki Milovicia potwierdziły tę przewagę. I dzięki skromnemu zwycięstwu nad przegrywającą piąte spotkanie z rzędu przedostatnią Bucharą podopieczni Samwela Babajana wskoczyli na pozycję lidera. Widzów: 9323

Sogdiana Dżyzak – AGMK Olmalik 1:2 (Mawlonkułow 90+5 – Boakye 28, Mirachmadow 73)

W zasadzie bez niespodzianki. Po centrze Achmadalijewa z prawej strony Isić nie trafił w piłkę a Boakye z bliska wbił ją do siatki. Sogdiana potem zaatakowała ale to goście strzelili drugą bramkę. Komiłow dośrodkował z lewego skrzydła i Mirachmadow celnie główkował. Potem szans na podwyższenie wyniku szukał AGMK ale Mitrović nie dał się więcej pokonać. W doliczonym czasie Andriejew dostał krótkie podanie z lewego rogu, dośrodkował a Mawlonkułow główkował przy dalszym słupku. Widzów: 1630

Neftczi Fergana – Nasaf Karszy 2:1 (Tabatadze 51-karny, 83 – Amonow 67)

Bitwa o podium dostarczyła nam trzech goli. Wszystkie padły w drugiej połowie. Najpierw ręką w polu karnym zagrał Abdurachimow, po czym Toma Tabatadze wykorzystał jedenastkę. W odpowiedzi Sidikow zagrał z prawego rogu, Gajbullajew trącił piłkę głową a po strzale Amonowa Nazarow wpadł z piłką do bramki. Neftczi znów zaatakowało i po nisko wykonanym rzucie wolnym przez Tabatadzego ponownie wyszło na prowadzenie. Można zatem powiedzieć, że Gruzin wprowadził “Nafciarzy” na podium kosztem Nasafu, przegrywającego w lidze po raz pierwszy od… 4 marca, czyli od ligowej inauguracji. Widzów: 13800

Olimpik Taszkent – Surchon Termez 1:1 (Mamasadikow 59 – Nimely 77)

Taki remis w środku tabeli. Rachimżonow posłał piłkę do przodu, przewracany Muchtorow cofnął ją przed pole karne po czym Mamasidikow z pierwszej piłki nie dał szans Potapowowi. W odpowiedzi Szajdułow zagrał z lewej strony a Nimely umiejętnie dostawił nogę. Widzów: 879

Metalurg Bekobod – Turon Jajpan 1:1 (Niematżonow 78 – Murtazajew 76)

Spotkanie raczej obustronne. Z jednej strony gracze Turona dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej a z drugiej Norbekow główkował w poprzeczkę. Goście wyszli na prowadzenie po zagraniu Toszmirzajewa do przodu w pole karne, po którym Murtazojew poradził sobie z rywalami i pokonał Ortikowa w sytuacji sam na sam. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Toszkuzijew do Urinbojewa, ten znów do Toszkuzijewa, podanie po ziemi z lewej strony, Abdumannonow sprytnie piłkę przepuścił a Niematżonow celnie strzelił z bliska. Ekipa z Jajpanu wciąż zamyka tabelę. Widzów: 4322

W tej kolejce padło 15 goli (2,14 na mecz) zaś ogółem w 13 kolejkach (90 spotkań) strzelono 203 bramki (15,62 na kolejkę i 2,26 na mecz).
Wszystkie 7 spotkań tej kolejki obejrzało łącznie z trybun 37022 widzów (ok. 5289 na mecz).

Tabela: