20 czerwca zakończyła się pierwsza edycja mistrzostw strefy Azji Centralnej, czyli CAFA Nations Cup 2023. Tego dnia rozegrano 2 decydujące mecze.

Mecz o 3. miejsce – Taszkent, stadion Pachtakora

Kirgistan – Oman 0:1 (Al-Alawi 71)

Tradycji stało się za dość. Do tej pory Omańczycy dwukrotnie ogrywali Kirgizów do zera (3:0, 2:0). A teraz też wygrali i nie stracili gola. “Białe Sokoły” walczyły dzielnie. W doliczonym czasie pierwszej połowy Kiczyn strzelił gola ładną przewrotką ale wcześniej faulował bramkarza i trafienie nie zostało zaliczone. W 51. minucie wpuszczony w przerwie Rustamow trafił z dystansu w poprzeczkę. Lecz w 71. minucie Oman przeprowadził skuteczną akcję. Al-Yahyaei poszedł prawą stroną, wszedł w pole karne, nisko dośrodkował, Tokotajew nie sięgnął piłki, którą Al-Alawi skierował do siatki. Wyrównać już się nie udało, zatem “Czerwoni” zgarnęli brązowy medal.

Finał – Stadion Narodowy, Taszkent

Uzbekistan – Iran 0:1 (Azmoun 48)

Nie było to absolutnie jednostronne widowisko. Szanse mieli Uzbecy (Szomurodow w słupek choć i tak był na spalonym) i Irańczycy (problematyczny spalony Azmouna – wg mnie stykowa sytuacja). W 11. minucie boisko musiał opuścić Alireza Beiranvand, z którym zderzył się jego kolega z drużyny, Saeid Ezatolahi, który do końca meczu grał z czarną “czapeczką” na głowie.

Poza tym okazało się, że bramkarz Persów ma złamaną szczękę (zdjęcie na końcu). Na początku drugiej połowy “Team Melli” zadał cios, który okazał się potem decydujący. Taremi wjechał w pole karne z lewej strony, wyłożył piłkę Azmounowi a gracz Bayeru Leverkusen pewnie uderzył po rykoszecie. Szybko mógł odpowiedzieć Urunow, który po otrzymaniu dalekiego podania od Szukurowa poszedł w pole karne i za bardzo się zamotał, przez co akcja straciła tempo i strzał gracza Nawbahora obronił Niazmand. Do końca nic się nie zmieniło, zatem gratulacje dla Irańczyków z racji zdobycia pierwszego mistrzostwa Azji Środkowej. Widzów: 34000

Na potwierdzenie widzicie Beiranvanda z opatrunkiem.

Po finale oczywiście odbyła się ceremonia dekoracji najlepszych uczestników turnieju.

Najlepszym strzelcem (6 goli) i graczem turnieju był Mehdi Taremi.

Najlepszym bramkarzem uznany został Omańczyk Ibrahim Al-Mukhaini.

Nagrodę Fair Play otrzymała reprezentacja Uzbekistanu.

Tytułem podsumowania.
Bardzo dobrze, że wreszcie Azja Centralna, wzorem innych subfederacji z Azji zorganizowała ten turniej. Fajnie by było, gdyby grany był co 2 lub 3 lata.
Myślę, że tegoroczna edycja w pełni odzwierciedla podział sił w tej części Azji. Iran, który przecież uczestniczył na ostatnim Mundialu rzeczywiście jest najlepszym zespołem strefy CAFA i jak najbardziej zasłużenie sięgnął po trofeum.
Tuż za nim jest Uzbekistan, który postawił mu się jak mógł ale i to nie wystarczyło. Za nimi są mające zbliżony potencjał Tadżykistan i Kirgistan, potem mający nieco słabszy czas Turkmenistan a na końcu Afgańczycy, na co mogą oczywiście wpływać problemy, związane z tym krajem (dobrze, że w ogóle mogą kopać piłkę).
Ogólnie fajnie, brakowało mi jednak systemu VAR, który łatwiej pomógłby ocenić wiele sytuacji (choćby w finale) i pozwoliłby uniknąć wielu sędziowskich kontrowersji.

Było dla mnie wielką przyjemnością relacjonować ten turniej dla Azja Gola. Jesteśmy chyba jedynym portalem w Polsce, który w pełni szczegółowo zdawał relacje z CAFA Nations Cup 2023.

Czekamy zatem na kolejną edycję i raz jeszcze gratulujemy uczestnikom turnieju, szczególnie zwycięzcom!

Autor tekstu: Łukasz Bobruk

Wyświetleń: 241

Social media

Strefa sponsorowana

Hensfort

Lwowski Baciar

Pewniaczek.pl

Azjagola na Twitterze

Obserwuj mnie na Twitterze