Site icon AzjaGola

Niegościnna stolica i Jaskółczy lot na podium – 8. kolejka Coca Cola Super Ligi

Jak zwykle wiele działo się na uzbeckich boiskach w ósmej serii spotkań. Piękne gole, emocje i walka na całego. Nie ma co gadać, to trzeba zobaczyć!

Lokomotiw Taszkent – Surchon Termez 2:1

Gole: Ibrochimow 20, Bikmajew 68 – Mechmonow 31

Szajmajnow główkował z lewej strony i Ibrochimow również głową wbił piłkę do siatki. W odpowiedzi po zagraniu z prawego narożnika Stanojević zagrał głową i z bliska Mechmonow skierował piłkę do sieci. W drugiej połowie cios decydujący zadał Marat Bikmajew. Po zagraniu Macharadzego górą w pole karne doświadczony napastnik opanował piłkę i strzelił od słupka. Ekipa Rawszana Chajdarowa (zastąpił Aleksandra Chomiakowa, zwolnionego po… jednym dniu) przegrała 4 ostatnie spotkania a od sześciu starć nie może wygrać (ostatnie zwycięstwo: 7 marca, liga, Kyzyłkum Zarawszon – Surchon 1:2) i dlatego jest trzecia od końca.

Bunyodkor Taszkent – Nawbahor Namangan 3:1

Gole: Achmadalijew 24, Erkinow 26, Nurmuradow 87 – Gołban 57

Oto jak w „ptasich derbach” „Jaskółki” okazały się lepsze od „Orłów”:
1:0 – przy strzale Achmadalijewa po ziemi Jusupow się nie popisał
2:0 – Erkinow zabrał piłkę Turgunbajewowi przed jego własnym polem karnym, Akopow oddał mu ją i Erkinow celnie uderzył z pierwszej piłki zza pola karnego
2:1 – centra Achmedowa z lewej flanki i główka Rosjanina
3:1 – Nurmuradow ładnie wyłuskał piłkę w polu karnym rywali, poszedł na lewo, wyłożył piłkę po ziemi do środka, strzał Pardajewa zablokowany, pewna poprawka Turkmena
Podopieczni Wadima Abramowa od trzech potyczek nie przegrali i wskoczyli na najniższy stopień podium. Zaś drużyna Andrieja Kanczelskisa padła po trzech kolejnych wygranych i sześciu meczach bez porażki (poprzednia porażka: 27 lutego, liga, Pachtakor Taszkent – Nawbahor 2:1).

Kyzyłkum Zarawszon – FK Andidżan 1:1

Gole: Dżurajew 69 – Melijew 90+6

Przewaga gospodarzy, którzy objęli prowadzenie. Ibragimow podał do przodu, Mustafajew trącił piłkę, Dżurajew poszedł sam na sam z Abdullajewem i strzelił po ziemi przy dalszym słupku. Jednak w doliczonym czasie poszło zagranie z prawej strony, Ariwachukwu lekko uderzył i Melijew wbił piłkę z bliska do siatki. W tym spotkaniu było dwóch rannych – oba zespoły wciąż pozostają bez wygranej w tym sezonie ligowym. Piłkarze Taczmurada Agamyradowa przełamali się po czterech porażkach z rzędu bez strzelonego gola (poprzedni remis i gol: 14 marca, liga, Maszal Muborak – Kyzyłkum 1:1) ale od dwunastu spotkań nie umieją nikogo pokonać (ostatnie zwycięstwo: 18 października, liga, Kokand-1912 – Kyzyłkum 1:2). Natomiast zespół Wiktora Kumykowa zanotował 3 kolejne remisy a od ośmiu gier nie umie zwyciężyć (ostatni raz udało mu się to 1 grudnia, kiedy ograł u siebie w lidze 1:0… Kyzyłkum). Generalnie „Poszukiwacze Złota” czekają na ogranie Andidżanu od 1 października 2016 roku (wówczas wygrali w lidze na wyjeździe 2:1).

Nasaf Karszy – Metalurg Bekobod 1:0

Gol: Mozgowoj 90+1

Dużo walki, niewiele pięknych akcji. Choć to Nasaf był groźniejszy w swoich poczynaniach. W końcówce Stanojević huknął w słupek. Chwilę później jego koledzy przeprowadzili bramkową akcję: Mannonow wszedł przebojem w pole karne, zagrał krótko do Norczajewa, ten też krótko do Mozgowoja, który płaskim strzałem dał gospodarzom zwycięstwo. „Smoki” przełamały się po czterech spotkaniach bez wygranej i pokazują, że nie rezygnują z walki o najwyższe pozycje.

Pachtakor Taszkent – Maszal Muborak 3:0

Gole: Derdiyok 25, 57, Ćeran 75

„Lwy” rzuciły się na „Gazowników” od początku spotkania. Najpierw Sajfijew zagrał z prawej strony do środka (podał mu Maszaripow) a Szwajcar czubkiem buta zmieścił piłkę w sieci. Ataki szły dalej. Sajfijew znów dośrodkował z lewej flanki a Eren główkował, jego strzał na poprzeczkę sparował Dawronow lecz nie zdążył już wybić piłki zza linii bramkowej. Potem Maszaripow krótko z rzutu rożnego z lewej strony podał do Chamdamowa, ten zacentrował górą a tym razem Ćeran celnie główkował. Jak widać, taktyka „grajcie na Derdiyoka, on jest cienki może coś strzeli” sprawdza się ostatnio całkiem nieźle. Zawodnicy Szoty Arweładzego osiągnęli 4 kolejne wygrane zaś piłkarze Diliawera Wanijewa przegrali 3 ostatnie spotkania, od czterech nie strzelają bramki a od siedmiu nie umieją wygrać (ostatnie zwycięstwo: 29 lutego, liga, Maszal – Sogdiana Dżyzak 3:0). 31 marca 2017 Maszal ograł Pachtakor po raz ostatni (3:0 u siebie w lidze).

Sogdiana Dżyzak – FK Buchara 3:1

Gole: Norchonow 22, Kachramonow 59, Raszidow 80 – Farchodow 49

Generalnie ograć ostatnią drużynę tabeli nie powinno być wielką sztuką, aczkolwiek nieprzewidywalne „Górskie Wilki” miały trochę problemów:
1:0 – Chasanow z rzutu wolnego z lewej strony i Norchonow głową z bliska. Pierwsza połowa dla gospodarzy
1:1 – Nematow z prawego narożnika i główka „uzbeckiego Garetha Bale’a, Farchodowa
2:1 – znów ataki Sogdiany. Dżurabekow z prawej flanki i Kachramonow głową. Niedługo potem Norchonow znów celnie główkował do siatki ale go nie został uznany (chyba spalony)
3:1 – podanie do przodu w pole karne opanował Raszidow i pokonał Safojewa strzałem po koźle
Podopieczni Muchsina Muchammadijewa od ośmiu starć nie dali rady wygrać (ostatnie zwycięstwo: 30 listopada, liga, Buchara – AGMK Olmalik 2:1) i zamykają ligową tabelę.

AGMK Olmalik – Kokand-1912 2:1

Gole: Grigalaszwili 54, Tursunow 56 – Bamba 90+1

„Minimalnie, ale skutecznie” – taka dewiza przyświeca w tym sezonie „Górnikom” z Olmaliku. Raz zdarzyła się wygrana większa niż jednym golem (2:0 z Bunyodkorem) a goli więcej nie strzelają niż 2. Jednak to wystarczy, by uparcie gonić Pachtakor. Po obustronnej pierwszej połowie przyszła bramkowa druga. Najpierw były gracz Dinama Batumi wszedł w pole karne i pokonał Ergaszewa. Piłkę dostał od swojego gruzińskiego rodaka Wacadzego, który był przewracany przez rywala (Josovicia znaczy się). 2 minuty później Sanżar Tursunow popisał się fenomenalnym uderzeniem z… własnej połowy. Ergaszew był zaskoczony tym niesamowitym lobem. W doliczonym czasie gola kontaktowego zdobył Iworyjczyk, który wszedł w pole karne i uderzył po ziemi przy dalszym słupku. Wyrównać już się najstarszemu klubowi Uzbekistanu nie udało. Dla zawodników Mirdżalola Kosimowa była to szósta kolejna wygrana (ostatni remis: 7 marca, liga, Sogdiana Dżyzak – AGMK 1:1) i ósmy z rzędu mecz bez porażki (ostatnia miała miejsce 30 listopada, było to wyjazdowe ligowe 1:2 z Bucharą). Z kolei podopieczni Bachtiora Aszurmatowa padli po trzech kolejnych zwycięstwach i spadli z podium.

W tej kolejce padło 20 goli (2,87 na mecz) zaś ogółem w 8 kolejkach (56 spotkań) strzelono 143 bramki (17,88 na kolejkę i 2,55 na mecz).
Mecze grane są bez publiczności.

Tabela:

Strzelcy:
8 goli – Dragan Ćeran (Pachtakor)
6 goli – Murod Chałmuchamedow (Kokand-1912)
5 goli – Stanisław Andriejew (Metalurg), Eren Derdiyok (Pachtakor)

Klasyfikacja kartkowa:
6 pkt – Jegor Krimiec (Pachtakor) – 3 żółte i 1 czerwona
5 pkt – Slavko Damjanović (Lokomotiw) – 2 żółte i 1 czerwona
4 pkt – Andriej Szypiłow (Metalurg), Jovan Djokić (AGMK), Islombek Isakżanow (Nawbahor), Nurillo Tuchtasinow (Bunyodkor) – 1 żółta i 1 czerwona, Iwan Sołowiow (Nawbahor), Szochruch Norchonow (Sogdiana), Dawron Chaszimow (Lokomotiw) – 4 żółte

Zapowiedź następnej kolejki (12-14.07):
Andidżan – Surchon
Metalurg – Sogdiana
Nawbahor – Kyzyłkum
Pachtakor – AGMK
Buchara – Bunyodkor
Kokand-1912 – Nasaf
Lokomotiw – Maszal

Autor tekstu: Łukasz Bobruk
Twitter: red_bobini91

Exit mobile version