Ten zawodnik z trzeciej ligi japońskiej w przyszłości powinien być brany pod uwagę przez skautów klubów z J1. Drużyny winny bacznie obserwować rozwój i jego postępy, bowiem napastnik ma ogromny talent do strzelania bramek, który przynosi kibicom ekipy „Żurawi” wielką radość.
Trenerzy już teraz powinni zwrócić uwagę na ten rosnący z każdym dniem talent!
Kaito Taniguchi (谷口海斗) – urodził się 7 września 1995 roku w niewielkim mieście Kihoku w prefekturze Mie. W wieku 5 lat rozpoczął przygodę z piłką. Na początku uczestniczył w zajęciach w miejskiej szkółce o nazwie Hayama FC, skąd trafił do Yokkaichi Chuo Technical HS. Na koniec zawodnik wyjechał na uniwersytet w Ogace, gdzie zmienił pozycję na boisku z obrony na napastnika. W czasie nauki na uczelni w Keizai University był wyróżniającym się graczem zespołu, raz udało mu się zostać królem strzelców z 19 golami w Tokai Soccer League. W czwartym roku pobierania nauki Taniguchi został mianowany przez swojego trenera kapitanem drużyny. Warto dodać, że ten sam uniwersytet ukończyli m.in.: obrońca Renofy Yamaguchi, Keisuke Tsuboi, czy obecny szkoleniowiec FC Ryukyu Yasuhiro Higuchi.
Dzięki świetnym występom w uniwersyteckim zespole z prefektury Gifu, napastnik dostał kilka interesujących ofert od drużyn z J.League. Ostatecznie Kaito Taniguchi zdecydował wybrać się w długą podróż na północ kraju i trafił do ekipy z J3 Grulla Morioka, z którym podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt w styczniu 2018 roku.
Po podpisaniu umowy z klubem ze stolicy prefektury Iwate, od razu został zgłoszony do rozgrywek J.League. Niestety w debiucie przeszkodził mu uraz kolana, który leczył do końca maja. Drużyna bez niego fatalnie rozpoczęła sezon i w każdym spotkaniu ponosiła porażkę, m.in.: z Gambą Osaką U-23 (2:3) czy przyszłym beniaminkiem J2 – Kagoshima United FC (1:4) i wylądowała na przedostatnim miejscu w trzeciej lidze japońskiej. Na jej szczęście w tych rozgrywkach nie obowiązuje spadek do Japan Football League. Ostatecznie powrócił do treningów po kontuzji i 20 maja znalazł się w kadrze na mecz z Fuijedą MYFC, kiedy to udało mu się zadebiutować w J3. Napastnik pojawił się na boisku w 46. minucie za Kaito Kubo, który nie zaliczył meczu do udanych. Piłkarze Toshimiego Kikuchiego przegrali na własnym boisku aż 4:0.
Dwa tygodnie później, w wieku 23 lat strzelił pierwszą bramkę w J3. Dokonał tego w 19. minucie w wygranym meczu z outsiderem ligi Giravanz Kitakyushu (2:0). Po debiutanckim golu zaczął strzelać bramki jak prawdziwy snajper, gdzie pomógł drużynie wspiąć się wyżej w tabeli J3. Najwięcej goli mogliśmy obejrzeć w spotkaniu z FC Ryukyu (2:5), Gainare Tottori (3:3) i Cerezo Osaka U-23 (2:1), w których po dwa razy trafiał do bramki rywali.
Kaito Taniguchi jest szybkim i wysokim zawodnikiem, a jego umiejętności przypominają napastnika belgijskiego Sint-Truiden V.V Daichi Kamade, który potrafi znaleźć się w każdej sytuacji strzeleckiej. Umie ustawiać się w polu karnym, przyjmować podanie od kolegów z drużyny i skutecznie umieszcza piłkę w siatce. Oglądając go można odnieść wrażenie, że uwielbia zaskoczyć kibiców pięknymi golami, nie boi się pojedynków 1 na 1 i jest wszędzie na murawie.
Do końca sezonu Grulla Morioka wraz z nim poprawiła swoją grę i zakończyła rozgrywki na 13. miejscu z 40 punktami w J3. Mimo słabych wyników ekipy z Iwagin Stadium, Kaito Taniguchi zaliczył fantastyczny sezon, gdzie w 23 meczach zanotował aż 15 bramek. Dzięki temu znalazł się w piątce najlepszych strzelców ligi obok Kazakiego Nakagawy, Yuty Togashiego, João Gabriela oraz Leonarda.
W nowym sezonie wystąpił tylko raz. Zagrał 74 minuty w przegranym meczu inauguracyjnym ze spadkowiczem J2 Kamatamare Sanuki (0:1) i więcej nie pojawiał się na placu gry. Na razie wiadomo co się z nim dzieje.
Cała redakcja AzjaGola trzyma oczywiście kciuki za rozwój tego bardzo obiecującego piłkarza i miejmy nadzieję, że wkrótce zobaczymy go w najwyższej klasie rozgrywkowej w Japonii.
GANBARE TANIGUCHI!
Autor tekstu: Klemens Przybył – J.League – Poland.
Zapisz